RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 5 lutego 2018
11 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
W Twoim znienawidzony Krakowie już dawno jest i jest super.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem pytania.
Cóż można sądzić o czymś ,co ułatwia Ci życie.
Pozdrawiam Zosia.
Nie imputuj mi nienawiści do Krakowa, idiotko.
UsuńKraków to piękne, zabytkowe miasto z magiczną aurą.
Nie pozdrawiam.
Pytam, gdyż Żydzi z Kowal Oleckich nie pozwalają ładować komórek, tabletów i laptopów w świetlicy wiejskiej.
Czytałem, że twój dziadek był volksdeutschem w służbie pomocniczej SS. Czy to prawda?
UsuńNie. Gdzie to czytałeś?
UsuńMoi obaj dziadkowie to zacni Polacy byli.
Dziadziuś od strony ojca był nauczycielem i dyrektorem szkoły, wczesniej walczył z germanizacją, uczył potajemnie języka polskiego i innych przedmiotów, a drugi dziadek to uparty, dzielny chłop z krwi i kości, który serdecznie nienawidził komuchów.
Ja zaś pracowałam kiedyś jako nauczycielka, nauczałam języka angielskiego, moją pasją zawsze była historia i literatura,
Usuńa teraz jestem upartą, zatwardziałą, niezłomną chłopką 😀
Oczywiście mam wrodzony wstręt do komuchów.😈
Nienawidzę podłości i obłudy. Komuchy to odpychające degeneraty zdehumanizowane.
A dlaczego od razu wyzwiska?
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że gdybyś jeździła w kółko jednym autobusem ładując tablet, to by cię w końcu kierowca wyprosił. Podobnie jak w świetlicy, podładować sprzęt okazjonalnie jak najbardziej można, ale ty przesiadywałaś tam godzinami korzystając z darmowego prądu. I wody. To było nadużycie i tyle.
OdpowiedzUsuńDlaczego jesteś taka wulgarna.
OdpowiedzUsuńCzęsto piszesz,ze jesteś taką kulturalną i świętą osobą Indianko.
Czy tak trudno Ci się pohamować i nie obrażać ludzi.
Niestety swoim zachowaniem, sama sobie wystawiasz świadectwo,a potem się dziwisz ,ze ludzie Cie nie lubią i tępią.
Mogłabym Ci odpowiedzieć,również niekulturalnie,ale nie będę się zniżać do Twojego poziomu.
Mimo wszystko pozdrawiam, nie licząc na pozdrowienia zwrotne.
Liczę jednak na refleksję.
Zosia.
Dlaczego wkurwiasz bredniami o rzekomej mojej nienawiści do Krakowa? Weź się jebnij w czoło, "Zosiu" 😠
UsuńNikogo nie udaję. Kto mnie ma lubić, ten mnie lubi.
OdpowiedzUsuńWszyscy nie muszą. Nie jestem Indianką wszystkich Polaków, a jedynie takich jak ja - szczerych i autentycznych.
Co do poziomów, do mojego nie sięgasz. Jesteś za mało inteligentna. Płytka bromba, co robi durne prowokacje i podnieca się bardziej formą niż treścią. Ja wolę treść.
Chamstwem jest zaczynanie rozmowy od wciskania osobie pomówienia. Ty tak chamsko zaczęłaś. Może celowo, może z głupoty.
Kulturalnie to ja rozmawiam z osobami kulturalnymi.
OdpowiedzUsuńDo chamów trzeba innym językiem, bo inaczej nie trafia.
Jako lingwistka dopasowuję język do osoby.
Do Niemki mówię po angielsku, bo ten język obie znamy,
do inteligentów mówię inteligentnie, do chłopów prosto.
Do kulturalnych kulturalnie, a do chamów po chamsku. Proste.
Elastycznym trzeba umieć być i z każdym się umieć porozumieć w jego języku.