Kupiłam 800kg owsa, 500kg pszenicy, 700kg ziemniaków Wineta i Irga (chciałam żółte odmiany kupić, ale nie udało się) i 100kg jęczmienia. Teraz pora kupić siano i słomę na zimę i już ja i zwierzęta będziemy zabezpieczone na cały rok.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 26 września 2012
4 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Indianko po ile kupowałaś owies. U mnie w tym roku za worek 50kg - 33zł. Cieszę się jak dziecko że tak tanio bo w zeszłym roku kupowałam po 60 zł za worek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obawiam,że system, o któym piszesz będzie trwał i trwał, tylko przewody pokarmowe na górze będą się zmieniały. W Polsce nie było rewolucji, tylko drogą pokojową tj. transformacją w 1989r. zmienilismy system... ale ludzie zostali ci sami.
OdpowiedzUsuńMamy teraz okres demoralizacji...
OdpowiedzUsuńObejrzyj wykład Jurija...
http://www.youtube.com/watch?v=lWIpFvGrNak
Kozo, owies kupiłam po 600zł/tona.
OdpowiedzUsuńLokalni chcieli więcej, po 700-750zł/tonę
ale znalazłam dostawcę z Podlasia co sprzedał mi za po 60zł/100kg i chce sprzedać mi tego więcej w tej cenie, to i ten lokalny spuścił cenę dla mnie na 60zł... W sumie kupiłam od dwóch, bo się zjechali obaj w tym samym czasie... Mam też namiary na innych którzy sprzedają w cenie 600zł - przeważnie rolnicy z Podlasia.