RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 4 października 2023
Wyprowadzka od dziadków
2 października pakowałam się cały dzień i noc i 3 października 2023 o świcie wyprowadziłam się z najętej i opłaconej z góry za dwa miesiące stancji u nieuczciwych dziadków na Pieczewie w Olsztynie zmuszona przez nich do wyprowadzki zastraszaniem, złośliwym niepokojeniem, zakłócaniem miru domowego, dokuczaniem i pozbawianiem mnie możliwości zaspokajania moich podstawowych potrzeb bytowych.
Dziadkowie nękali mnie przez cały miesiąc. Okradli mnie na 500 złotych. Nie zwrócili mi pieniędzy za czynsz za październik w kwocie 500 złotych, które im zapłaciłam 19 sierpnia 2023.
Będzie zawiadomienie na policję na dziadka za wyłudzenie ode mnie i kradzież tych pieniędzy. Wyrok dziadka nie minie.
poniedziałek, 2 października 2023
niedziela, 1 października 2023
Drabina na piętro do kuchni
Dopiero, gdy byli już w mieszkaniu dziadek wylazł ze swojego pokoju i kłamał, że spał i nic nie słyszał. Policjanci godzinę walili w drzwi i dzwonili do niego, a on nie otwierał i nie odbierał. Powinien być ukarany za to.
Najpierw przyjechała policja
Doba aresztu by go ostudziła.
Straż pożarna u dziadka
Nie mogłam spłukać namydlonych włosów.
Po wyjściu z łazienki okazało się, że wyłączył prąd w całym mieszkaniu i zakręcił gaz. Także okazało się, że zamknął drzwi wejściowe do mieszkania od środka na klucz uniemożliwiając mi wyjście z mieszkania czym spowodował u mnie poczucie zagrożenia.
Gdy domagałam się by otworzył mieszkanie i dał mi klucz tylko agresywnie zamachał rękami zamierzając się na mnie i zbliżając się w moim kierunku.
Odskoczyłam i wycofałam się do swojego pokoju i przymknęłam drzwi.
Wezwałam policję zgłaszając złośliwe niepokojenie mnie i uwięzienie mnie w mieszkaniu.
30 września 2023 dziadek po raz drugi zmienił zamek w drzwiach wejściowych nie dając mi klucza do niego. Zamek jest teraz od wewnątrz i od zewnątrz zamykany na klucz.
Dziadek zamyka drzwi na klucz w ten sposób, że mnie więzi w środku. Nie mogę samodzielnie wydostać się z mieszkania.
Tylko on ma klucz do tych drzwi. Odmawia mi wydania klucza.
Policja przyjechała i dobijała się do drzwi, ale dziadek drzwi nie otworzył. Po godzinie dobijania się do drzwi policja wezwała straż pożarną. Straż weszła przez okno w kuchni.
Gdy straż weszła przez okno dziadek pojawił się w korytarzu i otworzył kluczem drzwi wejściowe. Wycofując się do swego pokoju zgubił ten klucz na chodniku w korytarzu. Strażacy go zauważyli i pokazali mi. Podniosłam go i sprawdzałam czy pasuje do zamka. Dziadek próbował mi go wyrwać. Nie dałam się. Klucz zabezpieczyłam.
Strażacy włączyli prąd w mieszkaniu. Policjanci weszli. Spisali nas. Strażacy też.
Było kilku strażaków oraz policjantka i policjant.
Gdy wszyscy wyszli dziadek ponownie wyłączył prąd i z kimś przez telefon rozmawiał zdając relację. Nie włączył gazu ani nie odkręcił cieplej wody.
Zjem obiad
Napisałam 14 stron pisma procesowego.
Od rana niemal do 17.00.
Teraz z 10 minut poleżę i odpocznę. Dam ulgę plecom. Potem odgrzeję sobie obiadek.
14 stron pisma procesowego
Skończyłam to pismo. Już nie mam siły nic dodać. Ukończone i wysłane. Jeszcze wydrukuję, podpiszę i złożę osobiście.
Moja farma kwitnie :)
Dzwoniłam do Brunhildy. Mówi, że moje topinambury pięknie rozkwitły na żółciutko 🙂
Mówi, że cały łany kwiatów się pięknie prezentują :)
Ma mi zrobić fotki i wysłać, abym mogła oczy nacieszyć :)
Teatime i deser
Pracuję nad pierwszym pismem karnym
Ma już ono 10 stron. Jestem nim znużona. Zbliża się godzina 13.00. Pracuję od 10.00 czyli już 3 godziny.
Muszę zrobić przerwę. Chcę przynajmniej jedno pismo dzisiaj skończyć.
Pracowita niedziela
Na dzisiaj zaplanowałam 2 pisma karne i 2 administracyjne.
Jest godzina 10.00. Czas start.
Mówili, że jest trująca. Czeremcha wspomoże walkę z przeziębieniem i ukoi lęki
Krzew zaczyna owocować na przełomie września i października, zatem to najlepszy moment, aby zebrać dojrzałe kuleczki pełne prozdrowotnych właściwości. Choć prawdą jest, że znajdujące się wewnątrz pestki są trujące, to jednak po odciśnięciu owoców przez drobne sitko można całkowicie pozbyć się problemu zyskując pyszne soki lub dżemy.
Powodem dla którego zdecydowanie warto sięgać po czeremchę jest bogactwo właściwości leczniczych. Owoce zawierają dużą dawkę witaminy C, flawonoidy, błonnik, wapń, rutynę czy fosfor. Obecność antyoksydantów chroni organizm przed rakiem a także zapobiega występowaniu miażdżycy, chorób układu sercowo-naczyniowego, czy udaru mózgu.
Niedziela październikowa
Mam do napisania 2 pisma karne i 2 administracyjne. Teczki z papierami do uporządkowania.
Smaczny obiad czeka na odgrzanie.
Tylko na śniadanie coś sobie innego wymyślę.
3.33 pobudka
Obudziłam się i poszłam siusiu.
Twarz spuchnięta. Oczy podkrążone.
Lekko boli mnie głowa. Mdli mnie.