piątek, 3 września 2021

Zażalenie na postanowienie wójta Locmana z dnia 25 sierpnia 2021

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie
za pośrednictwem
Krzysztofa Locmana, wójta Gminy Kowale Oleckie


Wasz znak: IGKim. 6140.25.1.2018.mb

Zażalenie na postanowienie wójta Locmana z dnia 25 sierpnia 2021 roku w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu na wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawie grabieży owiec i kóz w nocy 3 maja 2018 roku

Zaskarżam postanowienie wójta opartego na komunistycznej ustawie z dnia 14 czerwca 1960 roku Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2021 r. poz. 735 z późniejszymi zmianami; dalej: k. p. a) art. 58 paragraf 1 i 2.

Komunistyczna ustawa w państwie demokratycznym nie ma racji bytu.

Prawo administracyjne powinno zostać napisane od nowa, a nie bazować na pokrętnych, nieuczciwych wymysłach złodziei z czasów PRLu, ludzi niewybranych w demokratycznych wyborach, lecz przywiezionych do Polski przez sowieckiego okupanta, których rolą było nadzorowanie podbitego i okupowanego narodu polskiego oraz skuteczne jego okradanie i eksploatowanie.

Zaskarżam postanowienie wójta, który okradł moje gospodarstwo i który bazując na pokrętnych przepisach nieuczciwego prawa administracyjnego zapiera się by zrabowanej własności nie oddać czym dokładnie wpisuje się w rolę komuchów z czasu głębokiej komuny, którzy nawykli do bezczelnego i bezkarnego okradania Polaków z ich majątków. Jego ojciec był urzędnikiem Urzędu Gminy za czasów komuny i Krzysztof Locman kultywuje bandycki rodzaj komunistycznych rządów polegający na okradaniu bezbronnych kobiet z dorobku ich życia.

Wójt okradł moje gospodarstwo i doprowadził do zagłady większość moich zwierząt. Zniszczył moje hodowle. Zniszczył dorobek mojego życia.

To jest szyderstwo z poczucia ludzkiej uczciwości i sprawiedliwości, że w rękach złodzieja i oprawcy jest decydowanie o tym, czy on mi odda moje zwierzęta czy nie.

Całe ludzkie jestestwo uczciwego człowieka jakim jestem brzydzi się wnioskowaniem do przestępcy o cokolwiek. Korespondowanie z przestępcą uwłacza mi i wzbudza odruch wymiotny. Komunistyczne prawo administracyjne, które każe mi poniżać się przed przestępcą naraża mnie na szczególne cierpienie psychiczne. Komunistyczne prawo administracyjne pastwi się nad ofiarą.

Wnoszę o uchylenie postanowienia wójta z dnia 25 sierpnia 2021 roku w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu na złożenie wniosku o wznowienie postępowania w sprawie owiec i kóz zrabowanych z mojego gospodarstwa w nocy 3 Maja 2018 roku.

Wnoszę o przyznanie adwokata bądź radcy prawnego z urzędu do reprezentowania mnie w tej sprawie.

Wnoszę o zwrot pozostałych przy życiu zwierząt na moje gospodarstwo i wypłatę odszkodowania za te które wójt wykończył oraz wypłatę zadośćuczynienia za spowodowanie fizycznego i psychicznego cierpienia wszystkich moich owiec i kóz oraz psychicznego cierpienia hodowcy czyli mnie.

Hodowca to nie tylko zawód - to powołanie - tak jest w moim przypadku i tym bardziej jest mi przykro, że wójt znęcał się bezkarnie nad moimi zwierzętami tak długo i tak potwornie, a żaden organ tego fikcyjnego państwa nie przerwał gehenny moich zwierząt i pozwolił, by wójt doprowadził do śmierci w cierpieniach większość z moich ukochanych zwierząt.

Wnoszę o przywrócenie terminu na wniesienie tego odwołania, albowiem odwołanie wniosłam w terminie 7 dni, natomiast nie ode mnie zależy to kiedy pismo zostanie wydrukowane przez odbiorcę.

Zażalenie na postanowienie wójta Locmana z dnia 25 sierpnia 2021 roku w przedmiocie odmowy wznowienia postępowania w sprawie owiec i kóz

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie
za pośrednictwem
Krzysztofa Locmana, wójta Gminy Kowale Oleckie


Wasz znak: IGKim. 6140.25.1.2018.mb

Zażalenie na postanowienie wójta Locmana z dnia 25 sierpnia 2021 roku w przedmiocie odmowy wznowienia postępowania w sprawie owiec i kóz

Zaskarżam postanowienie wójta opartego na komunistycznej ustawie z dnia 14 czerwca 1960 roku Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2021 r. poz. 735 z późniejszymi zmianami; dalej: k. p. a) art. 149 paragraf 3 i 4 w związku z art. 148 paragraf 1.

Komunistyczna ustawa w państwie demokratycznym nie ma racji bytu.

Prawo administracyjne powinno zostać napisane od nowa, a nie bazować na pokrętnych, nieuczciwych wymysłach złodziei z czasów PRLu, ludzi niewybranych w demokratycznych wyborach, lecz przywiezionych do Polski przez sowieckiego okupanta, których rolą było nadzorowanie podbitego i okupowanego narodu polskiego oraz skuteczne jego okradanie i eksploatowanie.

Zaskarżam postanowienie wójta, który okradł moje gospodarstwo i który bazując na pokrętnych przepisach nieuczciwego prawa administracyjnego zapiera się by zrabowanej własności nie oddać czym dokładnie wpisuje się w rolę komuchów z czasu głębokiej komuny, którzy nawykli do bezczelnego i bezkarnego okradania Polaków z ich majątków.

Wójt okradł moje gospodarstwo i doprowadził do zagłady większość moich zwierząt. Zniszczył moje hodowle. Zniszczył dorobek mojego życia.

To jest szyderstwo z poczucia ludzkiej uczciwości i sprawiedliwości, że w rękach złodzieja i oprawcy jest decydowanie o tym, czy on mi odda moje zwierzęta czy nie.

Całe ludzkie jestestwo uczciwego człowieka jakim jestem brzydzi się wnioskowaniem do przestępcy o cokolwiek. Korespondowanie z przestępcą uwłacza mi i wzbudza odruch wymiotny. Komunistyczne prawo administracyjne, które każe mi poniżać się przed przestępcą naraża mnie na szczególne cierpienie. Jest to pastwienie się nad ofiarą.

Wnoszę o uchylenie postanowienia wójta z dnia 25 sierpnia 2021 roku w przedmiocie odmowy wznowienia postępowania w sprawie owiec i kóz zrabowanych z mojego gospodarstwa w nocy 3 Maja 2018 roku.

Wnoszę o przyznanie adwokata bądź radcy prawnego z urzędu do reprezentowania mnie w tej sprawie.

Wnoszę o zwrot pozostałych przy życiu zwierząt na moje gospodarstwo i wypłatę odszkodowania za te które wójt wykończył oraz wypłatę zadośćuczynienia za spowodowanie fizycznego i psychicznego cierpienia wszystkich moich owiec i kóz oraz psychicznego cierpienia hodowcy czyli mnie.

Hodowca to nie tylko zawód - to powołanie - tak jest w moim przypadku i tym bardziej jest mi przykro, że wójt znęcał się bezkarnie nad moimi zwierzętami tak długo i tak potwornie, a żaden organ tego fikcyjnego państwa nie przerwał gehenny moich zwierząt i pozwolił, by wójt doprowadził do śmierci w cierpieniach większość z moich ukochanych zwierząt.

Wnoszę o przywrócenie terminu na wniesienie tego odwołania, albowiem odwołanie wniosłam w terminie 7 dni, natomiast nie ode mnie zależy to kiedy pismo zostanie wydrukowane przez odbiorcę.

poniedziałek, 30 sierpnia 2021

czwartek, 26 sierpnia 2021

Jaskółka usiadła mi na dłoni

Młoda jaskółeczka usiadła mi na dłoni.
Ta ptaszyna mi ufa 😍