RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
wtorek, 22 listopada 2016
Czyściutka!
Wreszcie Indianka umyła swój niesforny czupurek.
Ubrała się w czystą piżamkę i wskoczyła pod kołderkę.
Pije gorrrący, słodki kompocik.
Na piecu uwarzyła obiadek, świeży kompocik i herbatę badylanę.
Ugotowała też jaja na twardo dla kotów i psów na jutro.
Dziś jadły mięsko.
Plan na dziś zrealizowany. Także kabel dopilnowany. Wisi w domu. Wykonawca musiał przewiercić się przez sześćdziesięciocentymetrowy ceglany mur! Ledwo dał radę.
Teraz trzeba wkuć rozdzielnię w ścianę, podpiąć się kablami i podpisać umowę na dostawę prądu.
Wtedy Indianka uruchomi swój elektryzator i lokalna podła klika nie będzie miała pretekstu by nękać samotnego, bez prądu rolnika.
Indianka zmodernizowana
Planowanie
Jutro Indianka musi zrobić przegląd swoich run i wybrać odpowiednie na kostium archaiczny. Owce obrosły nowym runem. Jest ciepło. Można by je ostrzyc znowu. Miałaby więcej wełny na ciepłe kołderki. Musi wreszcie swoją archaiczną maszynę do szycia wypróbować.
Indianka wełniana
Akcja dzień V
Skrzynka przy domu stoi. Kabel w domu.
A mogło tak być już pół roku temu, gdyby ktoś nie zaszkodził.
I droga nie byłaby taka rozjebana. Było sucho.
Wstał nowy dzień
A wraz z nim wstała piękna Isabelle :)
Podłożyła drewna do niewygaszonego pieca, by w domu cieplutko było i by wodę do prania i zmywania zagrzać.
Do sprzątnięcia jest korytarz i ganek.
poniedziałek, 21 listopada 2016
Kiedyś trzeba wyprać skarpetki
Bandyta bandytą, sprawy sprawami, a tu kiedyś trzeba pracować i po pracy wyprać mokre rękawiczki i skarpetki oraz bieliznę.
Indianka dziś pracowała przy drzewie: rąbała drewno na rozpałkę, wrzucała na ganek, zwiozła kilka taczek pieńków i gałęzi z bagna, wyciągnęła z bagna kilkanaście pieńków i wrzuciła na stos do obeschnięcia. Porąbała kilka pieńków pod domem. Dopilnowała zwierząt.
Potem wrzuciła drewno do domu pod piec i rozpaliła ogień.
Ugotowała obiad i nagrzała wodę do mycia i prania. Umyła się i wyprała rękawiczki robocze, skarpetki, czapkę roboczą i bieliznę.
A teraz pora na fascynujące piramidy... :)
Zawiadomienie o nękaniu przez Kamila K.
Adresat
Prokuratura Rejonowa w Olecku
19-400 Olecko
Sembrzyckiego 18
87 621-79-20,
87 621-79-22
fax:87 621-79-21
www.olsztyn.po.gov.pl
pr.olecko@olsztyn.po.gov.pl
Niniejszym informuję, iż Kamil K. nęka mnie licznymi telefonami o różnej porze dnia i nocy, w których grozi mi i mojemu byłemu partnerowi pozbawieniem życia, w których grozi mi zniszczeniem mego domu i mienia.
Dodam, że w przeszłości groził mi i ścigał mnie z odpaloną moją piłą spalinową, włamywał mi się do domu przez piwnicę, próbował skręcić mi kark, pięciokrotnie w różnym czasie wybił mi okna do mego domu, rzucał we mnie kamieniami i cegłami oraz krzesłem, połamał to krzesło, potłukł naczynia, uszkodził dwie komórki, wyprowadził z domu mój rower na wieś i oddał go meliniarzom z którymi pił, oraz za jego pomieszkiwania w moim domu zginęło mi wiele rzeczy, m.in. laptop, kamera, komórka, kalkulator.
Podejrzewam, że wyniósł te rzeczy do lombardu i sprzedał.
Kiedyś przyłapałam go, jak wynosił mi moje narzędzia z domu na wieś.
Ostatnio wyniósł do lombardu moją piłę spalinową, a uzyskane ze sprzedaży pieniądze przepił. W piątek 18 listopada 2016 roku samowolnie wziął mój agregat prądotwórczy i odpalił go, by naładować swoją komórkę, a gdy mu zwróciłam uwagę, w amoku zniszczył moją listwę przeciwprzepięciową z gniazdkami, ubliżał mi wulgarnie i zaatakował mnie odpaloną piłą spalinową, gdy uciekłam na łąkę, poszedł za mną i pobił mnie. On jest agresywnym, niebezpiecznym, nieobliczalnym psychopatą, zagrażającym mojemu życiu.
Na trzeźwo wpada w szał i staje się bardzo agresywny. Pijany jest jeszcze gorszy.
Intensywnie nęka mnie od soboty rano, gdy go wypuszczono w Olecku z Komendy, niezliczonymi telefonami, podczas których grozi mi i ubliża wulgarnie. Zapowiada mi kolejne najścia. Boję się wyjść z domu.
W piątek wieczorem złożyłam stosowne zeznania na piśmie w obliczu policji.
Domagałam się jego ścigania i ukarania za to co mi robi.
Został sporządzony protokół z zajścia piątkowego, który także zawiera informacje o jego wybrykach i nękaniu mnie z dwóch ostatnich lat.
Domagam się ścigania i ukarania go za to co mi robi.
Domagam się jego aresztowania, albowiem policja nie jest w stanie zapewnić mi bezpieczeństwa z jego strony. Mimo zatrzymania go w piątek, nadal mnie nęka i grozi pozbawieniem życia. W każdej chwili może mnie zaatakować.
W sobotę wieczorem około 19.00 nagrał mi się na automatyczną sekretarkę, gdzie groził mi śmiercią i straszył, że jest blisko mojego domu.
Mógł nocować w mojej stajni, gdyż są świeże ślady.
Domagam się wydania zakazu zbliżania do mnie i do mojego gospodarstwa dla Kamila K. w trybie pilnym.
Będę w tej sprawie występować jako oskarżyciel posiłkowy.
Wniosku o ściganie nie wycofam.
Z wyrazami szacunku,
Izabella Redlarska
Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie
Orange: 511 945 226
Do wiadomości:
Ministerstwo Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
(22) 23-90-657
(22) 23-90-423
(22) 23-90-656
(22) 23-90-654
skargi@ms.gov.pl
Niefajny sen
Indiance śniło się, że udostępniła swoje duże, nowoczesne mieszkanie obcym darmozjadom. Korzystali oni z nowych łóżek i mebli Indianki, brali jej osobiste rzeczy bez pytania, wyżerali jej żywność z lodówki, do niczego się nie dokładali.
Para uprawiała otwarcie seks we wspólnej dla kilku osób sypialni.
Gdy przyszli goście do Indianki, nie było gdzie ich posadzić.
Zabrakło miejsca dla gości Indianki i samej Indianki. Każdy pokój i łóżko było okupowane przez obcych. Jak w domu dla bezdomnych.
Gdy brudny, zarośnięty, śmierdzący bezdomny położył się na czystą tapicerkę tapczana z czarnymi jak smoła piętami, Indianka powiedziała dość.
Pora skończyć raz na zawsze z zapraszaniem obcych do jej prywatnego domu.
Obejrzyj film „Piramidy na Antarktydzie i Mapa Piri Reisa” w YouTube
Obca, pozaziemska cywilizacja istniała i dalej istnieje na Antarktydzie?
Czyli nie jesteśmy na Ziemi sami?
Czemu się ukrywają?
niedziela, 20 listopada 2016
Nareszcie sama!
Indianka nie odbierała, ale nagrał jej się na automatyczną sekretarkę ze swoimi groźbami. Potem dzwonił około 11.00. Teraz wieczorem znowu wydzwania.
Indianka konsekwentnie nie odbiera.
Rano i po południu nad ranczem rozbłysło Słońce. Indianka odważyła się wyjść na dwór, bo rzeka wylała.
Poszła pracować na polu przy wyjmowaniu z wody i układaniu wyżej drewna, ale była czujna i rozglądała się cały czas.
Koty i psy jej towarzyszyły, a potem uwiązała psy przy domu, by ją ostrzegły, gdy napastnik pojawi się znowu pod domem.
Była też na łące, gdzie jej śliczne, wytarzane w piachu rumaki drzemały, a obok nich stało sympatyczne stado owiec, które podeszło do Indianki po pieszczoty.
Koty i psy szły za Indianką skacząc i fikając po łące.
Kochane zwierzęta ma Indianka.
Wreszcie pozbyła się uciążliwego terrorysty ze swego domu i ziemi.
Teraz odzyska dawny swój spokój ducha i poczucie bezpieczeństwa.
Ale oprych odgraża się i pewnie jeszcze zaatakuje ją. Musi być czujna i ostrożna. Jeszcze może się wiele złego wydarzyć. Psychol nie odpuszcza.
Indianka czujna
Lewaccy prokuratorzy z zanikami pamięci?
Skoro lewaccy prokuratorzy cierpią na "zaniki pamięci" powinni wylecieć z zawodu.
Lechia zbulwersowana
"Wymiar sprawiedliwości w tej sprawie sobie nie poradził. Prokuratorzy gdańscy się kompromitują - stwierdził stanowczo minister Jarosław Sellin, który skomentował działania śledczych przy sprawie afery Amber Gold. – Czy w Gdańsku panuje jakiś wirus, czy było ciche przyzwolenie, żeby tej sprawy nie badać - dodał minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta.
Przed sejmową komisją śledczą badającą kulisy afery Amber Gold kontynuowane są przesłuchania prokuratorów z Gdańska. Przebieg niektórych jest porażający. Większość świadków zasłania się niepamięcią, ale i tak na jaw wychodzą bulwersujące fakty.
"Czy ma pan problem z pamięcią?" - zapytała poseł Małgorzata Wassermann prokuratora Dariusza Różyckiego z Prokuratory Okręgowej w Gdańsku. Nadzorował śledztwo ws. Amber Gold w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. O Różyckim było głośno, gdy PiS ujawnił zdjęcia, na których kibicował on Lechii Gdańsk w towarzystwie premiera Donalda Tuska - pisał portal niezalezna.pl dwa dni temu
CZYTAJ WIĘCEJ: Komisja ds. Amber Gold: kolega Tuska z trybun... nic nie pamięta
Dzisiaj o wydarzeniach przed sejmową komisją i zachowaniu prokuratorów rozmawiali goście "Woronicza 17", programu Michała Rachonia na antenie TVP Info.
– Po to wprowadzono komisje śledcze kilkanaście lat temu do polskiego porządku prawnego, aby zajmowały się sprawami, z którymi nie radzi sobie wymiar sprawiedliwości. Niestety wymiar sprawiedliwości w tej sprawie sobie nie poradził. Prokuratorzy gdańscy się kompromitują – stwierdził minister Sellin.
– Czekam na podjęcie wątku linii lotniczych OLT Express. Pamiętamy, że te linie założone były przez tego samego biznesmena. Jak można było pozyskać różnego rodzaju zezwolenia państwowe na uruchomienie tanich linii, zezwolenie na korzystanie z przestrzeni powietrznej nad Polską? – pytał retorycznie Sellin.
Także ocena Andrzeja Dery z Kancelarii Prezydenta była stanowcza. Obraz prokuratury za rządów PO-PSL określił jako straszny.
– Czy w Gdańsku panuje jakiś wirus, czy było ciche przyzwolenie, żeby tej sprawy nie badać. Gdyby prokuratura była niezależna to podjęłaby konkretnie działania. Tutaj nic się nie działo – podsumował Dera.
Paweł Rabiej, rzecznik Nowoczesnej, uznał, że „niepamięć prokuratorów jest co najmniej zastanawiająca”.
– Prokuratorzy na przesłuchaniu komisji mówią, że dopiero teraz dostrzegli pewne niedociągnięcia. Jednak z zeznań policjantów wynika jasno, że chcieli oni podejmować czynności i szukać złota w banku BGZ, natomiast prokuratorzy odwodzili ich od tego. Wyłania się z tego obraz, że prokuratura nie miała panowania nad sprawą – skwitował Rabiej.
Z kolei Rafał Wójcikowski z Kukiz '15 stwierdził wprost: „prokuratura wiedziała co robi i zachodzi domniemanie, że te działania służyły ochronie czyichś interesów i zamiataniu sprawy pod dywan”.
http://niezalezna.pl/89455-prokuratorzy-kompromituja-sie-politycy-oburzeni-ich-zachowanie-przed-komisja-sledcza
sobota, 19 listopada 2016
Zażalenie na postanowienie Komendy Policji w Olecku o wypuszczeniu niebezpiecznego bandyty
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa P-33
tel. 22 52 12 888
skargi@ms.gov.pl
Zażalenie na postanowienie Komendy Policji w Olecku o wypuszczeniu niebezpiecznego bandyty
Kamil K. wydzwania do mnie cały dzień, odkąd go wypuścili z Komendy dzisiaj rano, czyli w sobotę 19 listopada 2016.
Prosiłam, by policjanci dopilnowali, by wsiadł do autobusu do Kętrzyna, skąd pochodzi. Odmówili. Został w Olecku.
On dziś był cały dzień w Olecku i mi wygrażał przez telefon i zapowiadał, że mnie będzie nachodził w moim domu.
Po 19.00 nagrał mi się. Mówi, że jest blisko mojego domu i mnie "załatwi". Grozi, że mi wszystkie okna wytłucze i zdemoluje dom, a mnie "załatwi".
Powiadomiłam policję, a dyżurny bezradnie rozkłada ręce :(((
Doskonale wiedzą, że to niebezpieczny, nieobliczalny furiat, a mimo to go wypuścili! Nie powinni byli go wypuszczać, skoro jest niebezpieczny i mi zagraża! Wczoraj zaatakował mnie piłą spalinową! Groził, że mnie potnie, a potem pobił na łące, gdzie uciekłam przed nim :(((
Kamil K. już wcześniej kilkakrotnie atakował mnie i demolował mój dom.
Było kilka interwencji w ciągu ostatnich dwóch lat. Policjanci doskonale wiedzą na co go stać, a mimo to pozwalają by mi zagrażał. Wiedzą, że może dojść do zbrodni, a mimo to nic nie robią by zapobiec!
Może by tak utworzyć policję narodową, która będzie się wywiązywała z ochrony obywateli przed niebezpieczeństwem, a tę postkomunistyczną zlikwidować?
Z wyrazami szacunku,
Izabella Redlarska
Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie
Orange: 511 945 226
Do Ministerstwa Sprawiedliwości
Ministerstwo Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa P-33
tel. 22 52 12 888
skargi@ms.gov.pl
Zażalenie na postanowienie Komendy Policji w Olecku o wypuszczeniu niebezpiecznego bandyty
Kamil K. wydzwania do mnie cały dzień, odkąd go wypuścili z Komendy dzisiaj rano, czyli w sobotę 19 listopada 2016.
Prosiłam, by policjanci dopilnowali, by wsiadł do autobusu do Kętrzyna, skąd pochodzi. Odmówili. Został w Olecku.
On dziś był cały dzień w Olecku i mi wygrażał przez telefon i zapowiadał, że mnie będzie nachodził w moim domu.
Po 19.00 nagrał mi się. Mówi, że jest blisko mojego domu i mnie "załatwi". Grozi, że mi wszystkie okna wytłucze i zdemoluje dom, a mnie "załatwi".
Powiadomiłam policję, a dyżurny bezradnie rozkłada ręce :(((
Doskonale wiedzą, że to niebezpieczny, nieobliczalny furiat, a mimo to go wypuścili! Nie powinni byli go wypuszczać, skoro jest niebezpieczny i mi zagraża!
Kamil K. już wcześniej kilkakrotnie atakował mnie i demolował mój dom.
Było kilka interwencji. Policjanci doskonale wiedzą na co go stać, a mimo to pozwalają by mi zagrażał. Wiedzą, że może dojść do zbrodni, a mimo to nic nie robią by zapobiec!
Może by tak utworzyć policję narodową, która będzie się wywiązywała z ochrony obywateli przed niebezpieczeństwem, a tę postkomunistyczną zlikwidować?
Z wyrazami szacunku,
Izabella Redlarska
Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie
Orange: 511 945 226
Bandyta nęka telefonami
Bandzior, co podniósł rękę na świętą kobietę - siedzi w Olecku i wydzwania do Indianki napraszając się jej. Powiedziała mu, by jechał na Kętrzyn lub Sejny gdzie miał pracę i mieszkanie, które porzucił, by bumelować na Rancho Indianki. Do bandziora nie trafia, że nie ma już powrotu do Indii. Indii ma dość bandyty.
Indianka nękana
Żadnego przygarniania obcych
Indianka ma dosyć problemów generowanych przez obcych.
Żadnego przygarniania wyrzutków społeczeństwa - postanowiła.
Są od tego odpowiednie instytucje.
Kamyk okazał się niewdzięczną, fałszywą żmiją i wściekłym psem, który kąsa rękę, która go karmi.
Dziś rano pewnie go wypuszczą i znów przyjedzie terroryzować Indiankę i niszczyć jej dom :(((
Indianka zaniepokojona
piątek, 18 listopada 2016
Zeznania podpisane!
Indianka złożyła oficjalne zawiadomienie i wniosek o ściganie Kamyka, za to, co jej zrobił. Patrol policji specjalnie wysłany przez Komendę przyjął je na drodze gminnej pod gospodarstwem. Tym razem Kamykowi się nie upiecze to jego parszywe traktowanie, atakowanie i terroryzowanie Indianki.
Indianka napadana
Do Prokuratury w Olecku
Prokuratura Rejonowa w Olecku
Sembrzyckiego 18
tel: | 87 621-79-20,621-79-22 |
fax: | 87 621-79-21 |
www: | www.olsztyn.po.gov.pl |
e-mail: | pr.olecko@olsztyn.po.gov.pl |
W piątek po południu 18 listopada 2016, Kamil K. wulgarnie mi ubliżał, samowolnie bez mojej zgody zabrał mój agregat prądotwórczy z mego domu, odpalił by naładować swoją komórkę, gdy mu zwróciłam uwagę, że paliwo za drogie by agregatem ładować jedną komórkę, znowu wyzwał mnie wulgarnie i z wściekłością roztrzaskał moją listwę prądową, gdy kazałam mu opuścić mój dom i gospodarstwo zaatakował mnie odpaloną piłą spalinową, groził, że mnie potnie tą piłą, że wytnie piłą dziurę w drzwiach do mego domu i wejdzie, gdy uciekłam nad rzekę, poszedł za mną i pobił mnie, wulgarnie przy tym wyzywając.
Groził też, że napuści zbirów na mego byłego chłopaka (który odezwał się do mnie po 10 latach), by go zmasakrowali.
Wezwałam policję. Przyjechał patrol z Olecka. Przy patrolu Kamil K. nadal mi ubliżał (patrol nie reagował), wyszarpnął mi z rąk moją piłę spalinową, walił nią i rzucał o ziemię w obecności policjantów.
Dałam mu w obecności policjantów jego ubrania i komórkę i poprosiłam, by go zabrali z mojego gospodarstwa i zapewnili mi bezpieczeństwo, albowiem odgrażał się, że wróci i powybija mi wszystkie okna i włamie się do domu i zrobi mi krzywdę.
Prosiłam policję też, by mnie ostrzegła, gdy go wypuści z aresztu, albowiem muszę się jakoś zabezpieczyć przed jego kolejnym atakiem.
Policjanci zabrali Kamila K. na Komendę. Boję się o swoje bezpieczeństwo, albowiem, gdy go wypuszczą, wróci do mnie i znowu zaatakuje mój dom i mnie. Tak bywało wcześniej. Nie chcę go w moim domu ani pod domem. Nie chcę go na moim gospodarstwie.
Dodam, że Kamil K. nie jest u mnie zameldowany (pochodzi z Kętrzyna) i wcześniej wielokrotnie domagałam się, by opuścił mój dom, co ignorował i ignoruje nadal odgrażając się i wygrażając mi oraz terroryzując mnie w moim własnym domu.
Proszę przyjąć ten wniosek i zeznanie jako ważne i autoryzowane przeze mnie.
Z wyrazami szacunku,
Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie
Orange: 511 945 226
Do wiadomości: Komenda Policji Olecko
czwartek, 17 listopada 2016
Akcja - dzień III
Trwa.
Błoto. Koszmarne błoto wszędzie. W bólach, zimnie i błocie rodzi się nowe.
Indianka w kaloszach
środa, 16 listopada 2016
Lewaki zniszczyły obronę terytorialną Polski
Macierewicz buduje nową armię obronną kraju. Cześć mu i chwała za to.
Macierewicz dba o bezpieczeństwo Polski i Polaków.
Lechia obronna
"Polska, na skutek działania Platformy Obywatelskiej i PSL, była jedynym krajem, który nie miał Obrony Terytorialnej. Nie mówię już o Finlandii, gdzie to masowa formacja, czy o Szwajcarii, gdzie jest istotą armii – stwierdził w programie „Minęła dwudziesta” w TVP Info minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Dodał, że Wojska Obrony Terytorialnej powstają we współpracy z amerykańską Gwardią Narodową.
Dziś Sejm przyjął projekt dotyczący utworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej. Zakłada on, że w Wojsku Polskim z początkiem 2017 roku zostanie powołany nowy rodzaj sił zbrojnych. MON chce, by w 2019 roku w nowej formacji służyło ponad 50 tys. żołnierzy. W pierwszej kolejności oddziały będa tworzone we wschodniej Polsce.
Czytaj też: Wojska Obrony Terytorialnej odpowiedzią na agresywny rosyjski imperializm
Ta sprawa była głównym tematem rozmowy Antoniego Macierewicza z Michałem Rachoniem w TVP Info.
- powiedział Antoni Macierewicz.
We wszystkich krajach wojska obrony terytorialnej są naturalnym sposobem działania. Zwłaszcza teraz, po doświadczeniach z Ukrainą, gdzie wojna hybrydowa wymusza kontrdziałania
http://niezalezna.pl/89273-53-tysiace-nowych-zolnierzy-szef-mon-rosjanie-bardzo-interesuja-sie-polska-armia
Sędzia złamała prawo
Lechia
Patryk Jaki powinien się bronić przed dyskryminacją i łamaniem prawa.
Powinien złożyć wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec tej sędzi.
Nie możemy tolerować łamania prawa i zasad demokracji w Polsce.
"Przyznała ona, że w mieszkaniu Kropiwnickiego świadczyła usługi seksualne, ale na własny rachunek, nikt nie czerpał z tego korzyści."
Przychód z najmu mieszkań
|
Kwota: | 56 901 PLN |
Brutto/netto: | brutto |
Uwagi: | kwota około https://mamprawowiedziec.pl/strona/polityk/30786_robert_kropiwnicki/oswiadczenia |
Skoro prostytutki z nierządu opłacały wynajęte od posła Platformy Obywatelskiej mieszkanie, to poseł czerpał korzyści z ich nierządu.
Warto ustalić, ile prostytutki płaciły za mieszkanie. Na ogół właściciele mieszkań świadomie wynajmujących swoje mieszkania prostytutkom pod burdele, żądają wysokiego czynszu, wyższego, niż przeciętnie.
Lechia sprawiedliwa
"Mieszkańcy kamienicy przy Rynku w Legnicy alarmują, że w mieszkaniu należącym do posła Roberta Kropiwnickiego prostytutki przyjmują klientów. Już kilka tygodni temu zwrócili się z interwencją do polityka Platformy Obywatelskiej, a ten im poradził, aby... dzwonili na policję. Panienki nadal urzędują w jego lokalu.
Chodzi o kamienicę przy ulicy Rynek 13 w Legnicy. Czteropiętrową, z ośmioma mieszkaniami. W lokalu na trzecim piętrze wcześniej mieszkało starsze małżeństwo. Niestety, oboje zmarli, a ich córka mieszkanie sprzedała. Nabywcą został Robert Kropiwnicki - osoba doskonale znana w mieście, wcześniej radny, a obecnie poseł Platformy Obywatelskiej.
- Pan Kropiwnicki wcale tu nie przebywał, od razu mieszkanie wynajął. To było kilka miesięcy temu - opowiada portalowi niezalezna.pl lokatorka budynku (nazwisko do wiadomości redakcji).
Razem z sąsiadami szybko zorientowali się, co w mieszkaniu dzieje.
- Młode dziewczyny, nie ma wątpliwości, czym się zajmują - opowiada nasza rozmówczyni. - Zresztą mężczyźni przychodzą najczęściej w nocy, a bywa że mylą numer mieszkań i budzą nas.
Nasz reporter dotarł do pisma jakie oburzeni ludzie złożyli do posła Kropiwnickiego. Znamy też odpowiedź polityka. Jego reakcja była zdumiewająca.
Dzisiaj próbowaliśmy porozmawiać z posłem Platformy Obywatelskiej. Niestety, pracownica jego biura w Legnicy rzuciła słuchawką, gdy usłyszała o jaki temat chodzi. Natomiast Robert Kropiwnicki nie odbierał telefonu komórkowego.
Dotychczas legnicka policja nie interweniowała w lokalu. Natomiast 15 października, dzielnicowa otrzymała informację, że w mieszkaniu może być agencja towarzyska. Teraz jest to weryfikowane."
Jestem ciekawa, czy owa sejmowa "Komisja Etyki" opanowana przez posłów PO, ukarała za nieetyczne wynajmowanie mieszkania prostytutkom, swojego posła, Roberta Kropiwnickiego?
Lechia zaciekawiona :P
Po przeczytaniu informacji prasowych, które przeglądam w poszukiwaniu informacji o tym, czy poseł PO został ukarany za nieetyczne wynajmowanie mieszkania prostytutkom, dochodzę do wniosku, że sejmowa "Komisja Etyki" w obecnym składzie nie ma nic wspólnego z etyką. To komórka atakująca demokratyczny rząd, podważająca polską rację stanu, działająca jak troll i sabotażysta w jednym. Sabotuje ona prace rządu poprzez złośliwe, nękające posłów Prawa i Sprawiedliwości działania. Posłowie PiSu tracą czas na zbędne przepychanki z "Komisją Etyki", zamiast zająć się skuteczną naprawą sądownictwa w Polsce.
Lechia zbulwersowana
http://24legnica.pl/zjednoczona-prawica-wsciekla-na-posla-kropiwnickiego/