Indii szykuje sobie łazienkę na zimową szklarnię. Łazienka wysprzątana i w większości wyszorowana. Bielizna namoczona i ręcznie wyprana. Wysuszona nad piecem i schowana do szufladek. Trzecia czy czwarta partia prania się moczy.
Gospodyni znalazła zaginione lampki przylepne do oświetlenia łazienki. Gdy doszoruje fest szafki, przyklei je i zyska całkiem porządne oświetlenie tego miejsca.
Brunhilda zaś wzięła się za sprzątanie magazynu. Tam powstanie duża, chłodniejsza, ale widniejsza szklarnia. Trzeba przyznać, że Brunhildę łączy z Indianką jedna rzecz: pasja ogrodowa. Zarówno Indianka jak i Brunhilda uwielbiają zajmować się roślinami i ogrodem.
Brunhilda chętnie sama się bierze za przygotowania do sezonu ogrodowego. Nie trzeba jej namawiać.
Brunhilda dużo się nauczyła od Indianki. Indianka zawsze jej wszystko bardzo dokładnie tłumaczy.
Indii w zasadzie wszystko ma by już siać. Dokończy jutro szorowanie łazienki i zyska śliczny ogródek zimowy 😊
Ogródek zimowy w łazience? Dziwne. Mnie łazienka służy do czegoś innego. Miałaś zawaloną łazienkę, a masz jeszcze i magazyn i piwnicę i strych?? Co ty tam trzymasz? Oszalałabym od nadmiaru gratów.
OdpowiedzUsuń