Żeby karać zapracowanego, zadłużonego rolnika za inteligentnie zaadaptowaną, zindywidualizowaną tabelkę? Kreseczki tabelki szerzej rozstawione? Większa, bardziej czytelna czcionka? To trzeba mieć nasrane w czerepie aż grubo. Tak to jest, gdy do władzy dorwą się tępe młoty bez wyobraźni i polotu, pozbawione zdrowego rozsądku i elastyczności, a za to wyposażone w wagon negatywnych intencji i złej woli oraz zbetoniały, zbiurokratyzowany debilizm. Wtedy blady strach pada na normalnych, trzeźwo myślących ludzi, takich jak Indianka.
Indianka ma w dupie negatywne interpretowanie przepisów według zajobów urzędniczych. Postanowiła, że od teraz będzie realizować swoje marzenia na swój, indywidualny, indiański sposób. Od wczoraj pracuje tak jak lubi i robi to co lubi i tak jak lubi. Żaden ograniczony cieć nie odbierze jej tej przyjemności i nie zatruje jej życia swoim prostackim i upośledzonym podejściem do pracy rolnika. Rzekła!
Niestety z biurokratami jedynie wtedy mozna wojowac, kiedy sie czlowiek wyposazy w opasle kodeksy i interpretacje... .
OdpowiedzUsuńPowodzenia! I nie dawaj sie biurokratom, Indianko!
Dzięki za słowo wsparcia.
UsuńNie dam się biurokratom. Niektórzy z nich są tak głupi, że się w pale nie mieści. Normalnie szok.
Dostałaś karę? za tabelki?!
OdpowiedzUsuńTak. Za zmechanizowanie upierdliwej biurokracji dostałam ogromną karę pieniężną. Około 15.000 zł.
OdpowiedzUsuń