piątek, 16 lutego 2024

Stara poniemiecka architektura wiejska

Krzekowo, główna ulica. Krzekowo to obecnie dzielnica Szczecina. Dawniej stanowiła odrębną wieś.
Domek unowocześniony w plastikowe okna frontowe i dachowe. Zachowano oryginalne okiennice.

środa, 14 lutego 2024

Sprawozdanie z fizjologii zaliczone

Jedno z głowy. Jeszcze sprawozdanie z BHP muszę jutro uzupełnić.

Walentynki :(

Nie ma miłości, nie ma... :(((

Zasłużony odpoczynek

Już piętnasta. Pora na odpoczynek po pracy twórczej.

wtorek, 13 lutego 2024

Jutro Walentynki

I co z tego?

Mam 10 dni by wyprostować ten semestr.

Dżem mandarynkowy

Głodnam. Muszę sobie usmażyć dżem mandarynkowy do pieczywa.

A na obiad barszcz czerwony ugotować.

Jestem zmęczona 😩

Jeszcze jedno sprawozdanie muszę uzupełnić. Z BHP obliczenia w tabeli.
Spuchły mi nogi. Nie mogę usiedzieć przy stole. Muszę się położyć i odpocząć. Potem zjeść śniadanie. System i tak zatrzaśnięty, więc  już nie ma pośpiechu. Chwilę mogę odpocząć.

Sprawozdanie z fizjologii roślin zdążyłam uzupełnić przed zamknięciem systemu ocen, ale pani profesor nie zdążyła sprawdzić i wpisać oceny.

Dzisiaj wtorek?

Teraz się zresetuję, a potem pomyślę co dalej.



Zdążyłam zrobić dwa referaty zaliczeniowe

Ale profesorowie nie zdążyli ich sprawdzić przed zamknięciem systemu ocen. Jeden z tych referatów jest jeszcze do uzupełnienia. Już nie mam siły. Puchną mi nogi. Muszę się położyć.

Spuchnięte oczy i kolana

Nie czuję się dziś dobrze.
Jeszcze jedno sprawozdanie muszę zrobić.
Nie wiem, czy dam radę.

Padam

Ja już dzisiaj na prawdę nie mam siły.
Bolą mnie plecy. Napisałam 14 stron sprawozdania z oceny ryzyka pracy rolnika z uwzględnieniem bandyckich napadów ekoterrorystów. Bym jeszcze tam co nieco uzupełniła i doszlifowała, ale już padłam.

poniedziałek, 12 lutego 2024

Znowu giry bolą

Już nie mam siły siedzieć przy tym stole i pisać. Nogi puchną. 😒

Nogi bolą

Dzisiaj był długi spacer. Bardzo długi, jak na mnie ostatnio. Przeszłam dziś na nogach 5 kilometrów. Musiałam. Byłam w archiwum.
Tam się zdziwiłam trochę. Dziwne rzeczy zobaczyłam w aktach. Zastanawiam się nad tym. Wygląda na to, że ktoś zrobił brzydki szwindel. Bardzo brzydki. Ktoś ukradł moje dokumenty, a inne zamazał. Być może ktoś się posłużył moimi kradzionymi dokumentami.

Chwila odpoczynku

Jestem w trakcie pisania pracy z BHP. Dobrze mi idzie, ale muszę zrobić chwilę przerwy, bo mnie nogi bolą od siedzenia przy stole.

9.00 czas start

No proszę, było ciemno i nie ma ciemno :) Już jasno. Już dziewiąta. Jak ten czas zaiwania! Ja po śniadaniu. Sprzęt przed oczyma. Do dzieła - kończyć referat z BHP. Oczywiście o pracy rolnika, a jakże :) W referacie uwzględniłam napady bandziorów z pseudo fundacji pro zwierzęcych.

Jeszcze ciemno

To nic, że ciemno. Obudziłam się i zaraz zabiorę się za kończenie pracy z BHP.
Duszno w pokoju. Brakuje tlenu. Trzeba jakąś wentylację uruchomić. Herbaty lub kawy mniszkowej się napić.

Spychanie osób myślących na dno

W tym kurewskim państwie zarządzanym przez żydów jest skurwysyńska tendencja do spychania mądrych, samodzielnie myślących osób na samo dno, odcinania ich od posiadania jakiegokolwiek wpływu na to co się dzieje w kraju, na to jak się tutaj traktuje ludzi.