Przecież kobieta która sobie nie daje rady z upośledzonym dzieckiem może je oddać państwu czyli urzędnikom.
W końcu to państwo czyli posłowie i urzędnicy są odpowiedzialni za to, że rodzą się w Polsce upośledzone dzieci, ponieważ nie dbają o to, by kraj był miejscem zdrowym.
Pozwalają na to, żeby kraj był zatruwany glifosatem, promieniowaniem komórkowym, wysypiskami śmieci sprowadzanymi z Niemiec i innych krajów Unii Europejskiej oraz by dzieci były szczepione chorobotwórczymi szczepionkami wywołującymi autyzm i downa.
Panie z GOPSu Kowale Oleckie chętnie zajmą się ciężko upośledzonymi ludźmi. One się tak bardzo nudzą, że wysyłają do psychiatrów zdrowe osoby, więc im się należy opieka nad agresywnym, 30 letnim downem, a nawet nad dziesięcioma takimi.
Za to mają płacone spore pensje.
Teraz upośledzonych dzieci rodzi się znacznie, znacznie więcej, ponieważ dopuszcza się celowe trucie narodu poprzez chemizowaną, rakotwórczą żywność powodującą również zmiany genetyczne i chorobowe zmiany płodów.
Te wszystkie chore osoby to wyrzut sumienia dla rządu i sejmu, który nie dba o zdrowe środowisko i żywność dla Polaków.
Indianka
