Tam gdzie ziemia naga, niestety zrobiło się błoto...
Chodniczek ceglany przy domu spisuje się na medal.
Przydałoby się go rozbudować do ganku, bo straszne błoto przed domem się zrobiło.
Trawnik Indianki jest czysty i sprężysty. Chodzi po nim boso. Miły relaks dla stóp.
Dla porównania podwórko flejtucha Rada Mazurskiego:
http://obronaindianki.blogspot.com/2016/07/rad-jaki-ty-masz-syf.html
Przed domem to istny syf na łąkach zielono to fakt. Znowu kłamstwa i koloryzowanie ..
OdpowiedzUsuńSam jesteś syf. Nie widzisz debilu zielonego podwórka przed domem?
OdpowiedzUsuńGały ci pizdą zarosły? Przemyj te zaropiałe ślipia i przestań pieprzyć farmazony, zakłamany deklu. Mam śliczny, zielony, gęsty trawnik przed domem na podwórku. Przyjrzyj się, jaki gęsty i ładny.
Tuż przy domu dopóki nie lalo jak z cebra, błota nie było.
Błoto to błoto, a nie syf. Słońce przygrzeje, to wyschnie.
Jaki problem?
Rozbuduje sobie i wzmocnię kamieniami chodniczek i będzie cacy dojście do domku.
Rad Mazurski znów okazał się zakłamanym manipulantem, co na RRdeSyf wkleił foto z materiałem zwiezionym taczką na budowę chodniczka i nazwał go "syfem".
OdpowiedzUsuńCwaniak i kombinator co naciąga fakty, byle tylko oczernić i zaszkodzić. Menda!
Mój Boże , ty kobieto chcesz mierzyć swoją chałupę i to zarośnięte coś z domem, trawnikiem i ogrodem Rada z Mazur? Haha śmieszna jesteś. Kasia
OdpowiedzUsuńBoga do tego nie mieszaj, bo Bóg nie ma nic wspólnego z łajzą co mnie nęka 4 lata.
UsuńRad Mazurski to troll bez prawdziwego nazwiska i adresu, nawet fotki wkleja lewe,
A Ja jestem prawdziwa, mój adres jest znany, moje Rancho to realne miejsce. Ja to krew i mleko, a Rad to fałszywka internetowa z fałszywym adresem i fotkami. Zawistna fałszywka. Wierzysz w te zmanipulowane jego fotki rąbnięte z internetu prawdziwemu gospodarzowi?
Ja jestem weryfikowalna, a on to tylko niewiarygodna ściema na potrzeby ogłupionej publiki klakierek bez mózgu.
Czy ja dobrze widzę, masz bociany??!! Cuuudnie :)
OdpowiedzUsuńMam :))) i to z 5 w tym roku :)
OdpowiedzUsuńRad Mazurski nie ma, a foto kobyły, to mięsny koń jego sąsiada, no bo przecież on nawet stajni nie ma ani dość pola dla konia.
Mam :))) i to z 5 w tym roku :)
OdpowiedzUsuńRad Mazurski nie ma, a foto kobyły, to mięsny koń jego sąsiada, no bo przecież on nawet stajni nie ma ani dość pola dla konia.
Całkiem przyjemny ten chodniczek. Narobiłaś się przy nim. To widać. Masz jeszcze cegły na dalszy ciąg?
OdpowiedzUsuńLU, mam trochę całych, sporo połamanych i trochę takich z kawałkami tynku co je trzeba z tego tynku odbijać.
UsuńTak sobie myślę , czy byłabyś w stanie porobić sobie kamienne słupki? Pomiędzy nimi umieścić albo solidne tyki albo pręty metalowe. I miałabyś ogrodzony ogródek cy coś. I druga rzecz. Długi izolowany wąż do wody. Pompa. Trochę kopania rowu i woda w domu. Łatwiej by Ci było.
OdpowiedzUsuńKamieni mam pod dostatkiem. Musiałabym kupić pręty zbrojeniowe do słupków, cement i piach.
UsuńMurek musi mieć też fundament. To wszystko pracochłonne i trzeba mieć samochód by przywieźć materiały.
Prędzej kupię słupki betonowe po 12 zł i siatkę leśną bo najtańsza.
Węże i pompy mam. Kopanie rowu to spory wysiłek lub wydatek. Sama tego nie zrobię w glinie i ile. Za twardo i za dużo roboty. Musiałabym koparkę wynająć a na to nie ma kasy.
Nie potrzebujesz tego wszystkiego. Pamiętaj o murkach szkockich i angielskich dzielących pastwiska.
UsuńNie przejmuj się tym Radem, a raczej Jadem Mazurskim ;) niejeden facet wymięka przy takich pracach które Ty sama musisz wykonać!
OdpowiedzUsuńNo wiem. Ale ten typ dzień w dzień mnie oczernia, poniża i szczuje na mnie ludzi. Jest to mega wkurwiające.
UsuńJakbym chuja dorwała, to zapierdoliłabym na miejscu, pierdolonego łajdaka.