Co czeka sprzedawców psów i kotów po wejściu w życie „Piątki dla zwierząt"? Nowe prawo autorstwa PiS zdemoluje rynek.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
niedziela, 20 września 2020
PiS likwiduje sprzedaż psów i kotów w sieci
Prezydent: moja decyzja ws. ustawy o ochronie zwierząt uwzględni ich dobrostan, ale i jakość życia rolników
Podejmując decyzję dotyczącą ustawy o ochronie zwierząt będę miał na względzie kwestie ich humanitarnego traktowania, ale również byt i jakość życia polskich rolników - zapowiedział w niedzielę w Warszawie prezydent Andrzej Duda. Obiecuję to polskim rolnikom - zadeklarował.
Prezydent, który wziął udział w Dożynkach Prezydenckich na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, stwierdził, że ostatnie tygodnie to jest trudny czas dla polskiego rolnictwa, także ze względu na to, co dzieje się w polityce. "Trwa dyskusja na temat ustawy o ochronie zwierząt. Chcę podkreślić, trwa dyskusja, albowiem prace legislacyjne, parlamentarne nad tą ustawą jeszcze się nie zakończyły" - zaznaczył.
"Ale chcę bardzo mocno i w pewnym sensie z gniewem powiedzieć, że padło wiele absolutnie fałszywych, nieprawdziwych słów, które nigdy nie powinny były paść z ust nikogo w Polsce, zwłaszcza takich, którzy na rolnictwie się nie znają, nie rozumieją go, a bardzo często nigdy nie widzieli w jaki sposób realizowana jest hodowla zwierząt" - stwierdził Duda.
Jak tłumaczył, jeśli prawdziwy rolnik, mający gospodarstwo, prowadzi hodowlę zwierząt, to jest to dla niego "kwestia racji jego bytu, aby te zwierzęta były dobrze traktowane i żyły w jak najlepszych warunkach". "W takich, aby przyniosły mu w efekcie jak najlepszy dochód, bo przecież po to rolnik je hoduje. To jest racja jego bytu i jego rodziny" - wskazał.
Jak dodał, wszyscy, którzy znają wieś i specyfikę pracy rolniczej wiedzą, że "rolnik nie pójdzie na spoczynek, dopóki jego inwentarz nie będzie opatrzony, nakarmiony, zabezpieczony". "Przecież rolnik dba o swoją trzodę, o swój inwentarz. To jest fundamentalna kwestia w gospodarstwie" - mówił.
Prezydent podkreślił też, że dobrostan zwierząt jest dla niego bardzo ważny. "To, aby były traktowane humanitarne, aby żyły w jak najlepszych warunkach. Ale nie można w tym wszystkim zapominać o tym, że na pierwszym miejscu jest byt rolnika, jakość jego życia, jego i jego rodziny. O tym także w czasie każdych prac legislacyjnych, parlamentarnych trzeba pamiętać" - powiedział.
"Obiecuję z tego miejsca polskim rolnikom, spokojnie obserwując prace parlamentarne, proszę o zachowanie spokoju, prace trwają i jeszcze się nie zakończyły. Ustawa w ostatecznej postaci oczywiście przyjdzie do mnie wtedy, kiedy te prace się zakończą, po to, bym podjął decyzję, co do jej dalszych losów. Będę przy tej decyzji miał oczywiście na względzie kwestie humanitarnego traktowania zwierząt, kwestie dobrostanu zwierząt - te wszystkie, które są ważne, ale będę miał tutaj także na względzie byt i jakość życia polskich rolników. Możecie być państwo tego pewni" - zadeklarował Duda.
Uchwalona w piątek nowela autorstwa PiS wprowadza - przy rocznym vacatio legis - zakaz hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb lokalnych związków religijnych, zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych, częstsze kontrole schronisk i koniec z trzymaniem psów na krótkich łańcuchach.
Mimo dyscypliny podczas głosowania, przeciw niej opowiedziało się 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch Porozumienia, a 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu. Po głosowaniu przedstawiciele PiS poinformowali, że koalicja Zjednoczonej Prawicy została zerwana. Dalsze losy koalicji mają być omawiane w poniedziałek przez kierownictwo PiS. (PAP)
Chinom ubyło 21 milionów subskrypcji telefonicznych w ciągu 3 miesięcy!
Święty chłopiec z Rosji oraz Polak z roku 2014, przewidzieli zarazę projektu apokalipsy koronawirusa !
Fałszywa pandemia
Media głównego nurtu zaczynają się interesować prawdą.
sobota, 19 września 2020
Ustawa o Ochronie Zwierząt pochwała przemoc wobec hodowców
piątek, 18 września 2020
PiS zrzuci z siebie odpowiedzialność i zdradzi
Ziemkiewicz powiedział Kaczyńskiemu "dość!". "On oszalał, a jego otoczenie okazało się bezkręgowcami"
Po tym co w czwartek działo się w Sejmie, prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz nie wytrzymał i w piątek rano za pośrednictwem Twittera oznajmił, że zrywa swoją przyjaźń z partią Jarosława Kaczyńskiego i żegna się z przychylnymi mu mediami.
Po burzliwej debacie i wielogodzinnej dyskusji posłowie PiS-KO-Lewica przepchnęli do Senatu kontrowersyjną ustawę, tzw. „Piątkę dla Zwierzą". Przejście przepisów, które uderzają w idee prawicowe oraz mocno działają na niekorzyść polskiego rolnictwa ostro krytykowała Konfederacja.
Swojego oburzenia nie kryje też znany publicysta jakim jest Ziemkiewicz, który wielokrotnie w przestrzeni publicznej wypowiadał się z korzyścią dla partii rządzącej, po tym co się stało i on przyznał, że miarka się przebrała.
PiS wycofuje się z "bezkarności plus". "To był przepis dla kasty, żaden inny kraj tak daleko nie poszedł"
Prawo i Sprawiedliwość ma wycofać projekt ustawy dotyczący bezkarności urzędników. Jak mówił w TOK FM ekspert Fundacji ePaństwo Krzysztof Izdebski, w żadnych innych krajach tego typu przepisy nie były wprowadzane. - Nikomu to nie przyszło do głowy - mówił.
Kosiniak-Kamysz: Kaczyński wydał rozkaz zaorania rolnictwa
Wieś jest bardzo rozczarowana PiS-em. Wcześniej było takie przekonanie, że PiS im dużo obiecał, może nie wszystko zrealizował, ale nic nie zrobił przeciw nim. Teraz jest zamach na polskie rolnictwo - powiedział w prrogramie "Onet Rano" Władysław Kosiniak-Kamysz.
W nocy z czwartku na piątej Sejm przyjął - głosami PiS, PO i Lewicy - nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, tzw. Piątkę dla zwierząt. Zakazuje ona hodowli zwierząt futerkowych i eksportu mięsa pochodzącego z uboju rytualnego. Przeciwko nowelizacji głosowali wszyscy posłowie Konfederacji.
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w programie „Onet Rano", że „ta ustawa to wprowadzenie embarga na polskie rolnictwo". - To wygaszanie polskiej wsi. PiS oszukał tych, co na nich głosowali. Polska wieś została oszukana, wyzyskana i odrzucona - powiedział o "piątce dla zwierząt". - Kaczyński wydał rozkaz zaorania polskiego rolnictwa - dodał.
Jak zaznaczył Kosiniak-Kamysz wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Suski „na rozkaz Jarosława Kaczyńskiego dokonał rozbioru polskiego rolnictwa".
"Ministrem się bywa". Minister rolnictwa Ardanowski nie żałuje postawienia się Kaczyńskiemu - NCZAS.COM
Ministrem się bywa, a rolnicy jako najważniejsi recenzenci mojej pracy oceniają mnie pozytywnie - powiedział w piątek w Waplewie Wielkim (Pomorskie)
Ministrem się bywa, a rolnicy jako najważniejsi recenzenci mojej pracy oceniają mnie pozytywnie – powiedział w piątek w Waplewie Wielkim (Pomorskie) minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, jeden z 15 posłów PiS zawieszonych w prawach członków partii za sprzeciw wobec noweli ustawy o ochronie zwierząt.
Ardanowski uczestniczył w II Ogólnopolskim Dniu Promocji Elewarr – Dożynki 2020.
– Dla mnie polityka to jest – jak mawiał Arystoteles – mądra troska o wspólne dobro. Ja odpowiadam za sprawy rolnictwa. Dlatego absolutnie naturalne jest to, że występuję w imieniu rolników. I muszę – to nie jest kwestia mojej woli – informować kierownictwo mojej partii o skutkach, jakie mogą przynieść różne rozwiązania prawne. Skutkach, które mogą być dla rolnictwa bardzo trudne, choćby w kontekście eksportu. A jedyną formą rozwoju polskiego rolnictwa może być zwiększenie hodowli zwierząt na mięso – powiedział dziennikarzom szef resortu rolnictwa.
https://nczas.com/2020/09/18/ministrem-sie-bywa-minister-rolnictwa-ardanowski-nie-zaluje-postawienia-sie-kaczynskiemu/?utm_source=onesignal&utm_medium=onesignalautolink&utm_campaign=onesignalautolink
Minister zachował się jak trzeba – stanął po stronie polskich hodowli.
Rozmowy koalicyjne zawieszone. Terlecki: Mamy wobec Zbigniewa Ziobry dwa zarzuty
Rozmowy koalicyjne zawieszone. Terlecki: Mamy wobec Zbigniewa Ziobry dwa zarzuty
Mamy dwa zarzuty wobec Zbigniewa Ziobry. Jeden, że tak trudno było się dogadać [w trakcie rozmów koalicyjnych] i nasi koalicjanci zgłaszali z każdym dniem nowe oczekiwania. Drugi to wczorajsze zachowanie - powiedział podczas krótkiego briefingu prasowego w Sejmie wicemarszałek izby, Ryszard Terlecki (PiS).
Mamy dwa zarzuty wobec Zbigniewa Ziobry. Jeden, że tak trudno było się dogadać [w trakcie rozmów koalicyjnych] i nasi koalicjanci zgłaszali z każdym dniem nowe oczekiwania. Drugi to wczorajsze zachowanie - powiedział podczas krótkiego briefingu prasowego w Sejmie wicemarszałek izby, Ryszard Terlecki (PiS).
W nocnym głosowaniu nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt wszyscy posłowie Solidarnej Polski zagłosowali przeciw, w tym minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro oraz wiceministrowie w jego resorcie: Sebastian Kaleta, Michał Wójcik, Marcin Warchoł 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, 2 było przeciw. Przeciwko noweli opowiedział się też m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS). Ustawę poparło 176 posłów PiS oraz minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (Porozumienie). Ostatecznie, Sejm uchwalił nowelę głosami 356 posłów.
Głosowanie postawiło pod znakiem zapytania dalsze losy Zjednoczonej Prawicy.
Podczas dzisiejszego briefingu prasowego w Sejmie, Ryszard Terlecki (PiS) stwierdził, że "sytuacja jest taka, że koalicja nie istnieje". Dodał, że "będą tego konsekwencje, jeśli chodzi o stanowiska w rządzie".
Czytaj również: Marek Suski: Koalicji już nie ma. „Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka"
Przyznał, że jeżeli nic nie zmieni się w obecnej sytuacji, przed partią rządzącą jest perspektywa rządu mniejszościowego, choć zaznaczył, że "trudno jest prowadzić politykę z takim rządem".
- Jeżeli sytuacja sytuacja będzie taka, że nie będzie można działać, przeprowadzać zmian, funkcjonować w mniejszościowym rządzie - niezbędne okażą się przyspieszone wybory
- powiedział wicemarszałek Sejmu.
Czytaj również: Sobolewski: Jesteśmy na etapie postkoalicyjnym. Dziś decyzje ws. zawieszeń w prawach członków PiS
Dodał, ze w chwili obecnej ustalenia podjęte w ramach Zjednoczonej Prawicy "zawisły w próżni". "Postawa koalicjantów zmusza nas do zawieszenia rozmów" - ocenił
- W poniedziałek zbierze się kierownictwo PiS i rozstrzygnie, jak będzie postępować
- poinformował Terlecki.
Czytaj również: Co dalej ze Zjednoczoną Prawicą? Szef KPRM ostro: U niektórych posłów wygrał polityczny interes
- Mamy dwa zarzuty wobec Zbigniewa Ziobry. Jeden, że tak trudno było się dogadać [w trakcie rozmów koalicyjnych] i nasi koalicjanci zgłaszali z każdym dniem nowe oczekiwania. Drugi to wczorajsze zachowanie - podkreślił.
Zapytany, co z posłami PiS, którzy zagłosowali przeciwko "piątce dla zwierząt", Terlecki odpowiedział, że "prawdopodobnie dziś zostaną zawieszenie w prawach członka partii".
- To będzie połączone z utrata funkcji w Sejmie czy w okręgach - zapowiedział.
» Kliknij i zobacz komentarze pod artykułem lub skomentuj na niezalezna.pl
Z tych przetasowań widzimy co? Partiokrację. Posłówie niemogą głosować zgodnie z sumieniem, tylko pod dyktando dyktatora.
Posłowie PiS sprzeciwili się Kaczyńskiemu. „Sądzę, że będą wykluczeni z partii”
– Była ważna ustawa, prezes zapowiedział, że kto nie zagłosuje – będą konsekwencje – tak Marek Suski skomentował wyniki głosowania nad ustawą o ochronie praw zwierząt, w którym na jaw wyszedł rozłam w Zjednoczonej Prawicy. Poseł zapowiedział, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie poparli projektu, mogą spodziewać się wykluczenia z partii.
W nocy z czwartku na piątek Sejm zdecydował o losie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Rozkład głosów w Zjednoczonej Prawicy ujawnił podziały w formacji rządzącej. „Za" projektem przedstawionym przez samego Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało jedynie 176 spośród 229 posłów. Byli to niemal wszyscy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz wicepremier z Porozumienia Jadwiga Emilewicz.
Przeciwko, zgodnie z zapowiedzią, zagłosowała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Od głosu wstrzymało się 15 posłów Porozumienia Jarosława Gowina, 2 było przeciw. W głosowaniu nie wzięło udziału 6 polityków.
Suski: Sądzę, że zbuntowani posłowie będą wykluczeni z partii
Ostre rozliczenia z tymi, którzy zdecydowali się na niesubordynację, zapowiada Marek Suski. Na antenie RMF FM polityk zdradził, że Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia klubu Zjednoczonej Prawicy jasno mówił o konsekwencjach zagłosowania przeciwko nowelizacji. Co czeka zbuntowanych posłów PiS?
– Sądzę, że będą wykluczeni z partii. Prezes na posiedzeniu klubu powiedział, że oczekuje jasnego stanowiska od posłów, bo to kwestia formacji duchowej, nawet nie przynależności do partii. Dobrzy ludzie powinni rządzić Polską, a ktoś, kto godzi się na takie okrucieństwo... – uzasadniał Marek Suski. Dodał, że w przypadku dwóch osób mowa jest o problemach z głosowaniem zdalnym, co zostanie zweryfikowane.
Pytany, kiedy spodziewać się konsekwencji wobec posłów PiS, którzy nie poparli projektu, dodał, że „jeszcze dziś". Decyzje w sprawie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ma podjąć „w ciągu kilku najbliższych dni".
Suski stwierdził też, że sprzeciw polityków Solidarnej Polski i Porozumienia oznacza rozpad koalicji rządzącej. – Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka – wskazał.
Sobolewski: Dziś decyzje prezesa PiS
– Dziś zostaną podjęte przez prezesa PiS decyzje w kwestii zawieszenia w prawach członków PiS posłów, którzy głosowali przeciw, wstrzymali się bądź nie będą mogli usprawiedliwić w sposób wystarczający nieobecności. Nie wykluczamy rządu mniejszościowego – mówił z kolei Krzysztof Sobolewski.
Bunt w Zjednoczonej Prawicy. Kto głosował „przeciw"?
Przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt zagłosowało 38 posłów Zjednoczonej Prawicy. Poza politykami Solidarnej Polski, na tej liście znalazł się także m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski z PiS czy Andrzej Sośnierz z Porozumienia, który słynie z krytyki strategii rządu w walce z pandemią koronawirusa.
Głosowali przeciw: (na tych ludzi można głosować podczas kolejnych wyborów, jeśli szanujesz polskiego hodowcę i wieś oraz jeśli kochasz zwierzęta).
Oto pełna lista posłów, którzy głosowali „przeciw" likwidacji hodowli zwierząt w Polsce:
Jan Krzysztof Ardanowski,
Mieczysław Baszko,
Tadeusz Cymański,
Katarzyna Czochara,
Zbigniew Dolata,
Teresa Glenc,
Mariusz Gosek,
Agnieszka Górska,
Teresa Hałas,
Norbert Kaczmarczyk,
Sebastian Kaleta,
Mariusz Kałużny,
Jan Kanthak,
Lech Kołakowski,
Henryk Kowalczyk,
Janusz Kowalski,
Maria Kurowska,
Jerzy Małecki,
Kazimierz Moskal,
Dariusz Olszewski,
Jacek Osuch,
Jacek Ozdoba,
Tomasz Rzymkowski,
Piotr Sak,
Edward Siarka,
Anna Maria Siarkowska,
Andrzej Sośnierz,
Aleksandra Szczudło,
Krzysztof Szulowski,
Piotr Ursuski,
Piotr Uściński,
Marcin Warchoł,
Marek Wesoły,
Michał Woś,
Tadeusz Woźniak,
Michał Wójcik,
Bartłomiej Wróblewski,
Zbigniew Ziobro.
Wstrzymali się:
Od głosowania nad projektem wstrzymało się 15 posłów Porozumienia. Byli to: Kamil Bortniczuk, Stanisław Bukowiec, Michał Cieślak, Anna Dąbrowska-Banaszek, Jarosław Gowin, Andrzej Gut-Mostowy, Wojciech Maksymowicz, Iwona Michałek, Wojciech Murdzek, Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Magdalena Sroka, Włodzimierz Tomaszewski, Michał Wypij i Jacek Żalek.
Nie wzięli udziału w głosowaniu:
Dariusz Bąk, Ewa Anna Cicholska, Kazimierz Smoliński, Katarzyna Sójka, Małgorzata Wasserman, Sławomir Zawiślak
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/posłowie-pis-sprzeciwili-się-kaczyńskiemu-sądzę-że-będą-wykluczeni-z-partii/ar-BB19arTp?ocid=spartan-ntp-feeds
Koniec Eldorado ekoterrorystów
czwartek, 17 września 2020
Apeluję o piątkę dla hodowców i właścicieli zwierząt towarzyszących
Porządki - odcinek 17
Rozłam na prawicy? Koalicjanci PiS się zbuntowali, Kaczyński im grozi. Poszło o ubój rytualny
Negocjacje w Zjednoczonej Prawicy zostały zwieszone w związku z sytuacją jaką mamy w Sejmie. Jeśli nasi koalicjanci poskromią oczekiwania i zastosują się do decyzji kierownictwa ZP, to będzie można do nich wrócić - powiedział w czwartek szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Kością niezgody okazał się projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt - konkretnie kwestia uboju rytualnego.
Zobacz wideo
W czwartek w Sejmie odbyło się posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości, w którym nie wzięli udziału posłowie koalicyjnych ugrupowań: Solidarnej Polski i Porozumienia.
Terlecki dopytany przez dziennikarzy na briefingu po posiedzeniu klubu PiS, których negocjacji dotyczy to zdanie odparł, że "wszelkich". - Wszelkich negocjacji, które prowadzimy mozolnie od paru tygodni - doprecyzował.
Pytany z kolei, czy oznacza to, że odwlecze się rekonstrukcja rządu odpowiedział: "niekoniecznie". - Jeżeli sytuacja do tego zmusi, to rekonstrukcja nastąpi bez uzgodnień z naszymi koalicjantami - oświadczył.
Pytany, czy PiS jest gotowe na rząd mniejszościowy odparł: "nie, to jest niemożliwe". - Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory. Oczywiście sami - dodał.
- Nie sądzę, żeby przyspieszone wybory to było to, co w tej chwili jest Polsce potrzebne. Zachowujemy w tej sprawie spokój - skomentował te słowa Jarosław Gowin.
Stanowisko Porozumienia
Przedmiotem sporu wewnątrz koalicji jest projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt. PiS chce zakazać w Polsce uboju rytualnego, koalicjanci są temu przeciwni.
- Przyjmujemy do wiadomości stanowisko PiS, natomiast my uzależniamy głosowanie nad tą ustawą od wprowadzenia naszych poprawek - wyrzucenia z niej uboju rytualnego albo wprowadzenia długiego vacatio legis, aby branża mogła się przygotować - powiedziała PAP rzeczniczka Porozumienia, posłanka Magdalena Sroka.
Rzeczniczka podkreśliła, że ugrupowanie nie zgodzi się na projekt ustawy w obecnej formie.
Dopytywana, czy będzie obowiązywała dyscyplina w Porozumieniu odparła, że "wszyscy zasadniczo zgadzają się" w tej kwestii. Podkreśliła, że podczas pierwszego głosowania nad odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu, posłowie Porozumienia wstrzymali się od głosu, bo uzależniali decyzję od poparcia dla poprawek.
W razie braku przyjęcia poprawek Porozumienia - jak dodała - ugrupowanie zagłosuje przeciw.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/rozłam-na-prawicy-koalicjanci-pis-się-zbuntowali-kaczyński-im-grozi-poszło-o-ubój-rytualny/ar-BB1990AU?ocid=spartan-dhp-feeds
Apeluję o piątkę dla hodowców:
- Zakaz likwidacji hodowli.
- Zakaz narzucania sposobu hodowli i uboju.
- Zakaz wywożenia zwierząt właścicielskich bez zgody właścicieli.
- Zakaz likwidacji schronisk dla zwierząt prowadzonych na własny rachunek.
- Likwidacja Ministerstwa Rolnictwa i inspektoratów weterynarii, a także odebranie fundacjom przywilejów ingerowania w cudze hodowle i zwierzęta bez zgody właścicieli, a także ich finansowania z budżetu państwa i gmin oraz na podstawie obciążania właścicieli haraczami za utrzymanie i pozorowane leczenie.