RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 8 czerwca 2016
Warsztaty agroturystyczne
Nabór na warsztaty
Warsztaty agroturystyczne z elementami permakulturalno-ekologiczno-hodowlano-survivalowymi na Mazurach Garbatych
Zdobyta wiedza i umiejętności będą przydatne w gospodarstwach agroturystycznych, hodowlanych, ekologicznych, permakulturalnych.
Podczas warsztatów możesz nauczyć się jak:
strzyc owce
prać i suszyć runo owcze
doić kozy
robić twaróg
postępować z i opiekować się zwierzętami gospodarskimi
zbierać i suszyć zioła
dezynfekować budynki wapnem
uprawiać drzewa, krzewy, warzywa
budować ogrodzenia
rozpalać ogień w piecu i na ognisku (bez benzyny)
gotować
wyrabiać i piec chleb w piecu
jak gotować w kuchni polowej (kociołek węgierski)
*Gospodyni posiada uprawnienia by przeprowadzać takie szkolenia, warsztaty, staże, także może wystawiać świadectwa ukończenia kursu, warsztatów, stażu czy szkolenia w dwóch językach: w języku polskim i angielskim.
*Warsztaty prowadzi doświadczona Gospodyni z 14 letnim stażem na własnym permakulturalno-ekologiczno-hodowlano-survivalowo-agroturystycznym gospodarstwie rolnym jako:
hodowca koni, krów, kóz, owiec, drobiu, królików
serowarka
sadowniczka
ogrodniczka
zielarka
rolniczka
i z wykształceniem kierunkowym formalnym m.in:
*Technik Hotelarz Policealnego Studium Hotelarskiego w Szczecinie
(agroturystyka i hotelarstwo to dziedziny pokrewne, praktycznie ta sama branża hotelarska, z tym, że agroturystyka to rodzaj wiejskiego hotelarstwa)
oraz z 14letnim wykształceniem nieformalnym (samodzielne dokształcanie się na podstawie podręczników do rolnictwa, hodowli, ogrodnictwa, sadownictwa, serowarstwa, zielarstwa - dostępnych w wiejskiej bibliotece, na Allegro oraz na podstawie wiedzy dostępnej w internecie), jako:
hodowca koni, krów, kóz, owiec, drobiu, królików
serowarka
sadowniczka
ogrodniczka
zielarka
rolniczka
*Przygotowanie pedagogiczne
Kilka lat pracy jako nauczyciel i lektor języka angielskiego, w wymiarze 40 godzin lekcyjnych tygodniowo co stanowi dwa etaty nauczycielskie.
Wychowawstwo w klasie gimnazjalnej. Doświadczenie w nauczaniu dzieci i młodzieży z rodzin patologicznych.
Dyplom ukończenia kursu wychowawców kolonii i obozów.
Doświadczenie w organizowaniu wymiany wakacyjnej dla młodzieży typu WWOOF.
Dodatkowo:
Ukończony Kurs Organizacji Bankietów. Kursy komputerowe. Kurs ratownictwa morskiego.
Język warsztatów: polski i angielski zależnie od języka uczestników.
Koszt tygodniowych warsztatów wraz z wyżywieniem:
700 zł/osoba
Zakwaterowanie: w Twoim namiocie
Mycie: w strumyku lub wanience nad strumykiem (parawan naturalny w postaci szuwarów)
Gotowanie: na świeżym powietrzu, nad ogniskiem, w kuchni polowej, (kociołek węgierski, kuchnia polowa, ognisko, grill)
Dodatkowo w programie:
wycieczki nad jeziora
wycieczka do lasu
wieczorne ogniska
grill
Nadto przyjmę osoby do odbycia stażu agroturystycznego w ramach mojego gospodarstwa. Oferuję wyżywienie i zakwaterowanie w wiejskim domu po pomyślnym zaliczeniu dwutygodniowych praktyk agroturystycznych.
Więcej informacji:
Orange 511945226 Indianka
PolskaNatura(@)tlen.pl
http://warsztatypermakulturalne.blogspot.com
* Praktyki w gospodarstwach rolnych mogą prowadzić tzw. instruktorzy praktycznej nauki zawodu.
Instruktorzy praktycznej nauki zawodu niemający tytułu mistrza w zawodzie powinni posiadać przygotowanie pedagogiczne lub ukończony kurs pedagogiczny oraz:
świadectwo ukończenia technikum, technikum uzupełniającego lub szkoły równorzędnej albo świadectwo ukończenia szkoły policealnej lub dyplom ukończenia szkoły pomaturalnej lub policealnej i tytuł zawodowy w zawodzie, którego będą nauczać (lub w zawodzie pokrewnym do tego zawodu oraz co najmniej trzyletni staż pracy w zawodzie, którego będą nauczać).
Agroturystyka i hotelarstwo to dziedziny pokrewne.
wtorek, 7 czerwca 2016
Zmęczona!
Mecenas przyleciał na korytarz przed salą rozpraw cosik wściekły. Musi czytał email Indianki do Sądu, w którym zirytowana bezczynnością mecenasa wnioskowała o rezygnację z reprezentowania jej :-) Na pytanie Indianki jaką ma linię obrony Indianki, ze złością odrzekł, że to jego sprawa.
"Moja linia obrony to nie moja sprawa???!" - zdumiała się Indianka.
"Nie!" - warknął wkurzony mecenas.
"Cieeekaaawe" - skwitowała Indianka. W duchu postanowiła, że przyśpieszy rezygnację i zaraz na początku rozprawy zgłosi rezygnację z mecenasa. Znowu zirytował ją! W emailu rezygnowała z niego dopiero po tej rozprawie.
Posiedzenie szybko poszło. Sędzia na zastępstwie z wigorem poprowadziła rozprawę.
Nawet mecenas się obudził i wykazał inicjatywę obronną, zawnioskował o coś, na co nie wpadła Indianka, więc Indianka wycofała swój wniosek o rezygnację z tego obrońcy :-)
"Może się jeszcze przyda? :-) " - Sędzia się śmiała :-)
"Skoro się mówiąc potocznie wysilił, niech jeszcze zostanie" - zawyrokowała Indianka.
Potem musiała wracać rowerem do domu. W Olecku nakupiła żelastwa do zamocowania solarów. Kupiła też łańcuszki na obroże i smycze dla psów. Nabyła także trochę nasion. Ciężki jak cholera plecak włożyła do koszyka na bagażniku i ruszyła na chatę.
Po drodze nazbierała cały przedni koszyk białego kwiecia czarnego bzu.
Będzie suszyć.
Zmęczona dotarła na rancho. Kozy, owce, psy i koty na podwórku w komplecie.
Koni nie widziała, ale może są w stajni lub za stajnią. Już nie ma siły iść sprawdzić. Kręgosłup boli. Położyła się.
poniedziałek, 6 czerwca 2016
Trzy sterty
Jedna sterta umyta, wyparzona, wysuszona i do szafki złożona,
druga umyta sterta schnie na garach,
a trzecia sterta namaka w gorącej wodzie z płynem.
Indianka już nie ma siły. Idzie spać.
Mega rozkojarzenie
Indii nie może się nad niczym skupić.
Ledwo ogarnia dom i siedlisko. Chodzi jak pijana. Oczy rozmarzone.
"A może to Rosjanie swą broń psychotroniczną na Indiance testują?
Do granicy wszak blisko. Ledwo 30 km". - zastanawia się wybita z rytmu pracy Indii.
Indyczęta nakarmione 10ma jajami i miseczką siekanego krwawnika.
Kury dostały zboże i skorupki po jajach.
Druga indyczka siedzi na jajach. Ciekawe, czy coś się wykluje? :-)
Ciekawe, co się wykluje?? :-) :-)
Piec buzuje. Gorąca woda nagrzana. Naczynia już w niej mokną.
Trzeba jeszcze donieść wody i opału.
Dużo zmywania i prania jest.
Wartościowe, pouczające komentarze
Niekiedy komentarze pod słabymi, nijakimi artykułami bywają o niebo ciekawsze niż owe artykuły :-)
Nie twierdzę oczywiście,że wszyscy żydzi są anty ale niestety bardzo wielu.I to nie dotyczy tylko Polaków.
To bardzo specyficzni ludzie,można z nimi żyć w zgodzie ale nigdy ,przenigdy nie wolno mieć uniżonej,przepraszającej postawy:)
Dlatego też takie samobiczowanie się,czy przepraszanie - jakbyśmy to my byli odpowiedzialni za holocaust - jest jakąś paranoją. zwiń
~Rozkaz : Mam 63 lata pochodzę z południa Polski mieszkałem w kilku regionach po kilka lat znam bardzo dużo ludzi i nigdy nie spotkałem antysemity. Chyba , że na tej zasadzie , że każdy inny jest gorszy " od nas " - taka duma narodowa ale i to słabo znamiennie tak na żywo. To jedno..nigdy nie spotkałem antysemity, wiem z książek, że przez wieki tutaj do Polski z całej Europy uciekali żydzi i dość dobrze tutaj koegzystowali w Polakami. Wiem też, że II Wojna Światowa dość mocno wyryła piętno na tych wiekowych relacjach bo Stalin wmawiał Żydom z zajętej części Polski, że Polacy pomagają Hitlerowi mordować żydów i wtedy żydzi wpisywać zaczęli się do NKWD aby zemścić się na Polakach ...wtedy Polacy widząc w NKWD żydów przestawali ich lubić. Akcja - reakcja . Każdego można skłócić. Komuchy zresztą bardzo umiejętnie potrafili podsycać ten stan skłócenia . Do tego jeszcze ten 1968 rok..to nie Polacy to znowu komuchy żydów potraktowali tak jak wiemy. Mimo tych starań komuny do dzisiaj nigdy nie spotkałem na żywo antysemity. Dlatego szlag mnie trafi jak stale i wszędzie słyszę te głosy zatroskane i takie nowocześnie poprawne, że...Polacy to antysemici. Wypraszam sobie Polacy nie są antysemitami. Jak żydzi w NKWD i jako sędziowie mordowali Polaków ( np. AK ) to nawet wobec takich okoliczności nie byłbym na tyle bezczelny i durny aby mówić, że żydzi to antypolonici. Zastanawiam się dlaczego teraz nigdzie i nigdy nie słyszę , że Niemcy to antysemici ? Nigdy i nigdzie nie słyszę, że Niemcy to faszyści...a Polacy i antysemici i faszyści i...sami najgorsi...ile kosztuje aby przestano nas z dnia na dzień nazywać chociażby antysemitami ?. Podobno 65 mld Dolarów ?!! Normalny szlag mnie trafia na ten wstrętny świat. Powiem na koniec tak..powoli staje się bardzo wyczulony na żydów a zwłaszcza tych którzy zmieniali nazwiska..dziwne na takie jakieś antysemickie np. Michnik ..dziwne zwiń