No, zgadnijcie gdzie krolewna Indianka byla w czwartek i piatek? ;)))
Przemierzyla stopem w sumie okolo 400km.
Po drodze spotkala wielu wspanialych, bardzo zyczliwych i pomocnych kierowcow, ktorzy w sumie podwiezli ja niemal pod rancho :)
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.