sobota, 29 czerwca 2024

Obudziłam się o 5.00

Otworzyłam okno szeroko.
Na dworze chłodno i wilgotno po wczorajszej ulewie. Ta ulewa porządnie umyła chodniki i ulice w mieście. Zmyła Szczecin. Podlała fest wszystkie trawniki, krzewy i drzewa w mieście 😊
Syf, który zostawiają ludzie na przystankach (niby gatunek rozumny) też został zmyty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!