Koniec Bioróżnorodności Gatunkowej
Dawniej uprawiano tysiące odmian warzyw, zbóż i owoców.
Teraz została już tylko garstka i ta garstka jest dominowana i wypierana przez szkodliwe rośliny genetycznie modyfikowane i opatentowane jako wyłączna własność Monsanto.
Nasza przyroda drastycznie ubożeje za sprawą wielkich koncernów chemicznych takich jak Monsanto:
http://www.youtube.com/watch?v=jFB5-ZErv20g
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przyroda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przyroda. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 20 grudnia 2012
piątek, 7 grudnia 2012
Śnieżno i Słoneczno
Pięknie dziś. Pięknie było i wczoraj. Ziemia spowita białym puchem. Drzewa i krzewy przyozdobione ślicznymi białymi koronkami. Cudnie.
Na czeremchowej gałęzi stoi ptaszek i skubie drobne gałązki. Indianka spróbowała mu zrobić zdjęcie, ale ma zbyt lichy aparat by ujął maleńkiego ptaszka. Przydałby się jakiś taki aparat co robi ostre zdjęcia w skali mikro.
Latem jest tu tyle ciekawych żyjątek, a i zimą jest co uwieczniać - choćby te urocze, misternie utkane przez szadź i mróz koronki.
Wczoraj Indianka widziała ciekawe zjawisko - mleczną, gęstą, wiszącą kilka metrów nad ziemią szadź. Niebo było jasno fioletowe. Tylko czuły aparat fotograficzny dałby radę uchwycić to ulotne piękno.
Dzisiaj chodząc po swojej ziemi też widziała takie widoki, że dech zapierało. Piękna i dziewicza jest ziemia Indianki. Drzewa obsypane płatkami śniegu i igiełkami lodu lśniły w słońcu jak usiane drogocennymi klejnotami.
Dzisiaj chodząc po swojej ziemi też widziała takie widoki, że dech zapierało. Piękna i dziewicza jest ziemia Indianki. Drzewa obsypane płatkami śniegu i igiełkami lodu lśniły w słońcu jak usiane drogocennymi klejnotami.
Indianka zamknęła niesforne konie i kozy w stajni. Nakarmiła towarzystwo sianem i owsem.
Skarciła sukę, za paskudzenie w stajni. Już tam suczuś nie wejdzie.
Darek działa w polu. Pora zobaczyć jak tam mu idzie i dołączyć do niego.
Darek działa w polu. Pora zobaczyć jak tam mu idzie i dołączyć do niego.
sobota, 7 sierpnia 2010
Białe brzozy
Brzozy to ulubione drzewa Indianki. Zagajnik brzozowy czyli brzezina wygląda tak pogodnie... Indianka uważa, że białe brzozy powinny być sadzone przy drogach. Fajnie wyglądają za dnia - przyjemnie się jedzie wśród nich, a w nocy są bardziej widoczne dla kierowców od innych gatunków drzew... Ponadto, ich drewno jest znakomitym opałem, a żywe drzewa źródłem zdrowotnej oskoły... Gdyby to od Indianki zależało, wszystkie drogi w gminie obsadziłaby brzozami... :) Póki co, pozwala by na jej ziemi rosły te piękne i pożyteczne drzewa :) Już kilka fajnych wyrosło :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)