Szykują się jeszcze chudsze i cięższe lata. Tym razem lata bez prądu, bez Internetu, bez chleba, bez światła, bez kontaktu ze światem i ludźmi życzliwymi w nim mieszkającymi. Przyszedł rachunek za prąd. Na niemal 5.000zł. Niebawem Indianka zniknie z sieci na kilka lat, bo nie jest w stanie opłacić tak kosmicznego rachunku. Nie sądziła, że dogrzewanie kurcząt elektrycznymi kwokami aż tak zakosztuje :(((
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prąd. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prąd. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 30 lipca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)