To był pracowity dzień - jak wszystkie dni farmerki Indianki w roku :) Tym razem Indianka przestawiała i rozbudowywała przenośny elektryczny pastuch. Nie było to ciężkie zajęcie, ale dość mozolne i pracochłonne. Ostatecznie dwie łączki zostały wydzielone i porządnie ogrodzone. Zszedł na to cały dzień aż do zmroku. Zabrakło czasu na inne zajęcia, no, ale jutro też jest dzień. Oby tak piękny i słoneczny jak dzisiejszy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!