Wczoraj Wigilia. Dzisiaj pierwszy dzień świąt. Chociaż dla mnie pierwszy dzień świąt to Wigilia.
Jeszcze we wtorek kupiłam drzewka. Od razu je zadołowaliśmy. Następnego dnia nałożyliśmy kaptury z worów coby zabezpieczyć przed zającami. Potem szykowałam jedzonko. Stworzyłam nową potrawę – Piekielne Medaliony. Z najlepszej polędwicy wołowej kotleciki nafaszerowane chilli, czosnkiem, ziołami. Panierowane w jajku i tartej bułce. Zrobiłam też sałatkę. Podstawa taka sama jak tradycyjnie, ale dodałam zielonych oliwek, które domyślnie przysłała mi kuzyneczka Ewunia. Pamiętała, że uwielbiam zielone oliwki... ;)
Zapas karmy dla psów przywiozłam razem ze szkółkarzem, bo musieliśmy jechać do Olecka wydrukować umowę i wybrać kasę z bankomatu. Teraz mam zapas jedzenia dla nas i zwierząt na całą zimę.
No, tylko psom będę musiała jeszcze dokupić karmy, ale na razie mam to z głowy na ok. dwa miesiące.
No i muszę mąki dokupić do pieczenia chleba. Natomiast mam sporo mąki do wypieku ciast i bułek.
Kupiłam piekarnik specjalnie do wypieku ciast i bułek. Powinnam go dostać jeszcze w tym roku.
Kupiłam też nowy automat do wypieku chleba – duży. Z niego chleb starczy nam na dwa dni.
No i nową praleczkę wirnikową, bo ta poprzednia popsuła się. Na piecu stoją potężne gary z gorącą wodą.
Trzeba wykorzystać te wodę i poprać rzeczy. Opału mamy nieco – do końca świąt wystarczy, ale po świętach będę musiała wyruszyć z piłą dociąć drewna na opał. Jestem prawie zdrowa, więc dam radę. Przez święta porządnie wygrzeję się to szybciej wyzdrowieję.
Dzisiaj loose blues. Siedzimy w domu. Tylko rano Mietek wypuścił zwierzynę by napiła się, pościelił zwierzakom na czysto i dał jeść. Teraz cały dzień on ogląda sobie TV, ja klikam na kompie odpisując przyjaciołom i znajomym.
niedziela, 21 grudnia 2008
Wczoraj ubrałam choineczki.
Dzisiaj upiekłam świeży chleb i ciasto. Przydałby mi się duży piekarnik, to bym bułki i różne ciasta jednocześnie piekła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!