sobota, 11 stycznia 2014

Skandaliczne manipulacje żydowskie

Nigdy nic przeciwko Żydom nie miałam, nigdy osobiście świadomie żadnego Żyda nie spotkałam.

Ale w tym roku przypadkiem weszłam na nowojorską stronę, gdzie zobaczyłam manipulację Żydówki pomawiającą Polaków o udział w holokauście Żydów. Krew mi się w żyłach zagotowała! Jak śmiała??!!! Całą noc nie spałam. Jak można być taką podłą łachudrą??? Jak można tak parszywie pomawiać Naród polski o zbrodnie których NIGDY nie popełnił? Jak można gryźć rękę, która dawała Żydom przez wieki jeść? Która udzieliła im schronienia w swoim kraju i stworzyła warunki do życia??? Jak można pomawiać te tysiące polskich patriotów, którzy z narażeniem własnego życia i często tracąc te życie - bronili i ukrywali Żydów??? Szok! Jestem wstrząśnięta do głębi. Nie chcę tych zakłamanych, niewdzięcznych ludzi w moim kraju! Nie chcę, by w mojej Ojczyźnie publicznie na całym świecie pomawianej przez Żydów o rzekome zbrodnie - obradował tutaj ich parlament żydowski!

Nie chcę tu widzieć Mosadu - zbrojnej organizacji żydowskiej. Nie chcę, by jakikolwiek Żyd dotykał jakiegokolwiek Polaka pod jakimkolwiek pretekstem rzekomej konieczności ochrony bezpieczeństwa publicznego. Żydzi - ci ludzie - jak wynika z ich publicznych manipulacji dokonywanych na całym świecie w mediach a wymierzonych przeciwko Polsce i Polakom - są naszymi wrogami. Oni tutaj nie przyjeżdżają by nam dziękować za serce, trud i ryzyko włożone w ratowanie Żydów przed Niemcami. Oni tutaj przyjeżdżają by wyłudzić od nas kolejne majątki i by przejąć nasze ziemie, fabryki i wniknąć do władz.
Oni tu przyjeżdżają by zrobić z nas niewolników harujących całymi dniami za psi grosz i oddającymi haracze dla rządu, który nie jest polskim rządem!

Czytając te pomówienia na stronie: Humans of New York na Facebook'u (post w 2013 roku, zamieszczony na tym portalu wiosną) który czyta niemal dwa i pół miliona Amerykanów oraz Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie nie mogłam pojąć tej podłości tych ludzi, których Naród polski z narażeniem życia bronił i ukrywał przed Niemcami podczas II Wojny Światowej, a oni się takim jadem i nienawiścią Polakom odpłacają! Żydzi celowo pomijają fakt, że to Niemcy napadli na Polskę i to Niemcy w Polsce przeprowadzali holokaust na narodzie polskim i żydowskim. Żydzi od lat sieją na Zachodzie nienawiść do Polaków fałszywie przedstawiając nasz Naród jako rzekomych agresorów i zbrodniarzy, którzy rzekomo mordowali Żydów. To jest oczywiste totalne pomówienie i oczernianie - podłe, nikczemne, obrzydliwe - mające na celu generować nienawiść do Polski i Polaków.

Po tym poniższym artykule już wiem, skąd te manipulacje. Żydzi chcą od Polaków wyłudzić kolejne odszkodowania!Polacy do tej pory nie dostali odszkodowań wojennych i za utratę swoich majątków ani od Niemców, ani od Rosjan - a sami są zmuszani do podwójnego wypłacania odszkodowań dla Żydów. Komunistyczne rządy siłą zaprowadzone w naszym kraju po II Wojnie Światowej nigdy nie dbały o interes narodowy Polski i Polaków. Same okradały nasz Naród i kraj z jego majątku narodowego i pozwalały okradać go naszym wrogom. Ten obecny rząd który rządzi naszymi finansami - także nie reprezentuje interesów i dobra narodowego Polaków. Nie dba o nas ani o nasz majątek.

To Żydzi powinni nam Polakom zapłacić nagrody za ratowanie ich życia podczas II wojny światowej, to oni powinni zapłacić nam odszkodowanie za pół wieku zmarnowanego życia. To głównie Żydzi wprowadzali do Polski przemocą komunę po II Wojnie Światowej. To głównie oni byli usadzani przez sowietów na kluczowych stanowiskach w Polsce. To oni podejmowali decyzje o uśmiercaniu i prześladowaniach Polaków. To oni są odpowiedzialni za śmierć i cierpienia setek tysięcy Polaków. Nie możemy się godzić na to, by ten rząd wypłacał jakiekolwiek odszkodowania dla Żydów, ani na to, by zezwalał Żydom na obrady ich parlamentu w naszym kraju który należy do nas Polaków i wyłącznie do nas Polaków. Żydzi nie mają moralnego prawa by obradować w naszym kraju. Żydzi muszą obradować w swoim kraju.

Cytat:

„NAJWYŻSZY CZAS”: - Na stronie internetowej Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie pojawiła się specjalna zakładka na temat „sąsiadów”, którzy mieli rzekomo uczestniczyć w zagładzie Żydów. Pod jednym z zamieszczonych zdjęć widnieje podpis mówiący o tym, że polska policja granatowa biła Żyda przy śmiejących się z tego Niemcach. Co ciekawe, w Muzeum Holokaustu nie pojawiła się żadna zakładka o Żydach, którzy uczestniczyli w holokauście. Co Pan o tym sądzi jako autor książki poświęconej uczestnictwu Żydów w mordowaniu ich braci?
IRENEUSZ LISIAK: – Interpretacja zasobów przez Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie jest typowym przykładem działania na „zamówienie polityczne”. Amerykańscy Żydzi chcą po raz kolejny otrzymać pieniądze za to, co zostało już rozliczone. Mówiła o tym wyraźnie umowa pomiędzy rządem PRL a rządem Stanów Zjednoczonych z 1961 roku, podpisana przez Józefa Cyrankiewicza i Johna F. Kennedy’ego. Czyżby zobowiązanie podpisane przez J. F. Kennedy’ego już dzisiaj nie obowiązywało? [...] Jest w tych dokumentach zapis, który określił czas zgłaszania roszczeń oraz inny, mówiący o tym, że roszczenia zgłoszone po terminie zaspokoi rząd… Stanów Zjednoczonych.
Co do zdjęcia, o którym mowa, jest to oczywiście fałsz. Choćby dlatego, że policjanci na zdjęciu noszą mundury, których nigdy nie nosiła polska policja granatowa. W żadnej polskiej organizacji militarnej nie było też nigdy czapek, które noszą pokazani na zdjęciu policjanci. Mogą to być zatem Łotysze, Litwini albo Ukraińcy. To kolejny przykład braku samoobrony Polaków przed tak perfidnym zakłamywaniem rzeczywistości. Nie było bowiem żadnej reakcji polskich władz na kłamstwo pracowników muzeum. Milczą także polscy politycznie poprawni historycy. Być może zabieranie głosu w tej sprawie po prostu się im „nie opłaca”. Chodzi przecież tylko o Polaków, a to, że zdjęcie jest kłamstwem… Kogo tak naprawdę to obchodzi?

Wywiad został opublikowany przez „Najwyższy Czas”:

http://nczas.com/publicystyka/lisiak-o-zydowskich-kolaborantach-hitlera-jaka-byla-skala-wspolpracy-jaki-byl-los-zydowskich-kolaborantow/

piątek, 10 stycznia 2014

Obce służby i wojska będą "legalnie" biły Polaków w Polsce

Moim zdaniem ten przepis to jest złamanie Konstytucji polskiej i elementarnych praw Narodu polskiego. Ten wrogi przepis wymierzony w Polaków to umocowanie obcych wojsk i służb militarnych do pacyfikowania polskich demonstracji i manifestacji narodowych.
Widać tuskorząd nie ufa polskiemu wojsku i policji w kwestii strzelania do Polaków.

Obcy najeźdżcy czy najemnicy nie będą mieli skrupułów. Na rozkaz premiera otworzą ogień do polskich obywateli pod pretekstem zaprowadzania porządku publicznego.

Ten przepis jest wymierzony w Naród polski. Taki przepis nie ma racji bytu w wolnej Polsce!!!

Obce służby, np. żydowski Mosad będą mogły pod pretekstem zażegnywania niebezpieczeństwa publicznego wywlekać Polaków z ich domów i rozstrzeliwać jak psy.
Sejm PO SLD wlaśnie przegłosował antypolską ustawę:

Obce służby na polskich ulicach.

Sejm przegłosował ustawę o "bratniej pomocy"

Dodano: 10.01.2014 [15:02]
Obce służby na polskich ulicach. Sejm przegłosował ustawę o "bratniej pomocy" - niezalezna.pl
foto: Jocian; creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/deed.en
Niemiecka policja na ulicach Warszawy, 
obce służby na meczach piłkarskiej ekstraklasy, szpiedzy ze Wschodu swobodnie przechodzący przez polskie granice. 
Tak będzie mogła wyglądać wkrótce polska rzeczywistość, bo Sejm przegłosował dziś ustawę o udziale zagranicznych funkcjonariuszy w operacjach na terenie Polski.

W głosowaniu ustawę poparło 286 posłów z PO, Twojego Ruchu, PSL i SLD. Przeciw było 140 z PiS i Solidarnej Polski. Jeden poseł się wstrzymał. Chwilę wcześniej większości nie uzyskał złożony przez PiS wniosek o odrzucenie projektu. Poparło go 138 posłów, podczas gdy 273 było przeciw.

Przypomnijmy, że kontrowersyjna ustawa dotyczy interwencji w wypadku zagrożenia bezpieczeństwa publicznego oraz porządku publicznego. 
Obce służby przybyłyby do Polski na wniosek komendanta głównego policji, straży granicznej, pożarnej, jeśli okres ich pobytu nie przekraczałby 90 dni,
a ich liczba funkcjonariuszy 200 osób.
Jeśliby mieli zostać dłużej, wówczas kierują wniosek do ministra spraw wewnętrznych. Decyzję o pozwoleniu na taki pobyt podejmowałaby Rada Ministrów. Z ustawy wykreślono Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, co budzi zdziwienie, jeśłi wziąc pod uwagę, że inicjatorzy ustawy wiele mówili o zwalczaniu terroryzmu.

Posłowie partii rządzącej nie mają sobie nic do zarzucenia w sprawie tej ustawy. Jak mówił w Sejmie Piotr van der Coghen (PO): „Nowe regulacje przydadzą się np. w razie pościgu transgranicznego, ratowania ofiar lawin w górach czy np. imprez masowych, w których licznie biorą udział obywatele państw sąsiednich”.

Tuż przed głosowaniem Jarosław Zieliński (PiS) apelował o odrzucenie ustawy. 
Pytał, po co jest "ustawa o bratniej pomocy" i 
"do czego potrzebne są rządowi uzbrojone posiłki z obcych państw". 
"Rząd wyraźnie boi się imprez masowych i demokratycznych zgromadzeń publicznych. 
Boi się Polaków i gotowy jest dla utrzymania się przy władzy sprowadzać do Polski obce siły i rezygnować z suwerenności państwa" -

Bandycki system podatkowy

Monstrualna skala grabieży obywateli przez biurokrację polityczno-urzędniczą, czyni statystycznego Polaka żebrakiem, którego nie stać na zaspokojenie podstawowych potrzeb bytowych! Dokonując racjonalnej oceny sytuacji, Polacy nie decydują się na dzieci, gdyż nie posiadają środków finansowych by zapewnić im godziwe życie!

Co prawda w całej Europie system podatkowy jest bandycki (podatki od dochodów osobistych są wysokie), ale nie dotyczy to dochodów niskich! I tak w Niemczech, dochody do 64 000 zł (16 000 Euro -dla małżeństw) są zwolnione z opodatkowania. W Anglii dochody do 9440 funtów (to jest ok. 45 tys. złotych) nie są opodatkowane.

W innych państwach jest podobnie. W Polsce kwota zwolniona z opodatkowania wynosi.... ledwo trzy tysiące złotych rocznie! Przy takim bandyckim systemie opodatkowania jak w Polsce, który pozbawia obywateli 83 procent dochodów (w postaci podatków bezpośrednich i pośrednich) trudno wymagać od ludzi by decydowali się na posiadanie dzieci, skoro sami ledwie wiążą koniec z końcem! Mając dzieci skazali by je na głodową wegetację!

Gdyby w Polsce obowiązywały podobne zwolnienia podatkowe jak w państwach zachodnioeuropejskich, to zdecydowana większość Polaków, nie płaciłaby podatków od dochodów osobistych! W świetle europejskich standardów, płace w Polsce są GŁODOWE!!!...

Obecny system podatkowy w Polsce, charakteryzujący się wręcz bandyckim stopniem grabieży obywateli, doprowadził polski naród do stanu biologicznego samo wyniszczenia!


Światełka w tunelu nie widać! Biurokratyczno- polityczny rak toczący polski naród, niszczy swojego żywiciela, by w krótkiej perspektywie doprowadzić do jego śmiertelnego zejścia i wymazania Polski z mapy Europy i świata!!

źródło: Zbyszek Gojny

 

Przyjmę kozy do krycia

Biały, bezrożny kozioł saaneński Aramis zaprasza kózki do krycia.
Kozioł jest pięknym, ogromnym okazem swojej rasy - jedyny taki w całej Polsce.
Kozy saaneńskie to najbardziej mleczna rasa kóz. Córki Aramisa charakteryzują się znacznie zwiększoną mlecznością. Ta rasa w optymalnych warunkach na farmach w USA osiąga aż do 10 litrów mleka dziennie! - przy bardzo intensywnym karmieniu i starannej pielęgnacji.

Te kózki to HF wśród kóz. Serdecznie zapraszam do stanówki.
Cena nasienia kozła: 100zł. Miesięczny pobyt w pensjonacie: 150 zł zimą, 100 zł w sezonie pastwiskowym. Dzień pobytu: 6 zł.
Możliwość odchowu koźląt i młodych kóz.
Możliwość odkupienia koźlęcia po jego odkarmieniu przez matkę.
tel. 607507811

Oznaki rui u kóz:
  • zwiększona pobudliwość, niepokój
  • merdanie ogonkiem
  • intensywne meczenie
  • uniesiony ogon
Kozioł saaneński mości reproduktor Aramis zaprasza :)

czwartek, 9 stycznia 2014

Koza do krycia


Dziś dwie miłe i zarazem ciekawskie panie przywiozły do krycia kózkę Melanię – śliczną, białą, bezrożną kozę rasy saaneńskiej. Taka ładna koza zasługuje na najlepszego reproduktora. Taki w Polsce mieszka tylko jeden – bezrożny kozioł saaneński Aramis :) Kozioł mieszka na rancho Indianki.

Panie Eleonora i jej koleżanka Jagienka dziwiły się, że Indianka tak sama na swym rancho działa, bez męża czy jakiego pomocnika choćby dochodzącego.

Pani Eleonora wyraziła nawet troskę, czy Indianka aby przypadkiem nie zwariowała tak sama mieszkając 11 lat na farmie. “Nie.” – odrzekła krótko Indianka.

Po czym zabrały się do rozładowania kozy Melanii z auta. Otwarto klapę i oczom Indianki ukazała się koza odziana w dwa swetry! A może trzy??? Indianka zdębiała.

Zwróciła się do Eleonory: “I pani MNIE pyta czy JA nie zwariowałam??? :D A pani nie zwariowała??? Po co te swetry? Przecież to jest zwierzę. Tak nie można. Każde zwierzę naturalnie hodowane wytwarza zimową, gęstą i długą okrywę włosową która je chroni przez zimnem. Nakładając jej swetry osłabia pani jej naturalną zdolność ochronną. Koza tak ubierana nie wytwarza niezbędnej jej okrywy zimowej. Koza przez takie coś się wydelikaca i staje się bardziej podatna na choroby.”

Koza została z auta uwolniona. Połączyła się z zaciekawionym stadkiem kóz Indianki wypuszczonym dziś na spacer z racji ładnej pogody. Kozioł Aramis prawie natychmiast zainteresował się nowo przybyłą kozą. Wyczuł u kózki ruję i natychmiast ją bzyknął kilka razy, wywołując tym samym przestrach właścicielki kozy, która złapała Indiankę kurczowo za rękaw i nie puszczała.

“Myślę, że jest już pokryta, o ile jest w odpowiednim momencie rui. Dla pewności lepiej ją jednak zostawić przy koźle dłużej.” – rzekła Indianka.
“Jeśli koza jest w odpowiednim momencie rui to po pierwszym skoku już jest zapylona. Od dzisiaj można liczyć 5 miesięcy do wykoźlenia.” – dodała Indianka.

“Ale nie wyciągnął?” – niepokoiła się Eleonora.
“Wyciągnął”. – Odrzekła Indianka. Tylko nie było widać, bo ma chudego i długiego – jak cienka rurka. No, ale dla pewności niech zostanie jeszcze koza z miesiąc przy koźle. Jeśli teraz się nie pokryła, to podczas kolejnej rui kozioł już ją przypilnuje. Teraz nie wiem w jakiej fazie owulacji przyjechała – czy już na pewno gotowa do krycia. Sądzę, że tak, bo macha ogonkiem i daje kozłowi się ruchać, a sam kozioł natychmiast zareagował na jej ruję swoim kozłowym, typowym zachowaniem, czyli wywalił lubieżnie ozór i zaczął kozę pobudzać nim, a następnie wskoczył na nią kilkakrotnie kopulując.

Następnie panie udały się wraz z Indianką na kawę i herbatę do jej tipi.
Tipi jak to tipi – z braku funduszy nadal nie może być wyremontowane i jest jakie jest.
Panie ciekawskie zaczęły explorować sypialnię Indianki coraz bardziej się zapędzając. “Hola moje panie! No bez przesady! Zapraszam na herbatę.” – zawołała zbulwersowana Indianka.

Porozmawiały. Zaczęło się ściemniać. Panie odjechały, a Indianka pozamykała wszystkie zwierzęta w ich domkach. Jedna z kur – zaradna 5 letnia zielononóżka – ukryła się w żłobie w stajni, aby móc jutro rano swobodnie explorować podwórko i siedlisko. Ale nic z tego. Lisy grasują i jest podejrzenie, że jeden ma norę w jednym z budynków lub co najmniej często go odwiedza. Żaden drób nie może zostać na dworze na noc, bo to będzie jego ostatnia noc. Drób dawno nie wypuszczany na dwór z uwagi na groźbę lisa – cały szczęśliwy dziś był i ani myślał wracać do kurnika na noc, mimo, że już mocno zmierzchało. Indianka musiała prawie każdą kurę osobiście zagnać do kurnika lub zanieść.
Teraz pora na posiłek: placki owsiano-jęczmienne.

W międzyczasie przyjechało też kilka starych książek hodowlanych. Indianka w wolnych chwilach pogłębia i utrwala hodowlaną wiedzę.


wtorek, 7 stycznia 2014

Pierdu pierdu czyli jak omotać narody aby zabronić im jeść tego co lubią i ograniczyć wolny handel spożywczy

Przypomnijmy, we wrześniu 2014 roku mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące zawartości substancji smolistych w żywności. Producenci wędzonych wędlin i innych produktów uważają, że unijne przepisy mogą doprowadzić do likwidacji wielu małych firm wykorzystujących tradycyjne receptury.

Unijne rozporządzenie, które zostało opublikowane w 2011 r. dotyczy również innych produktów żywnościowych takich jak ryby, małże czy przetworzona żywność na bazie zbóż, jednak najsilniej nowe przepisy może odczuć branża wędliniarska.

Przy tej sytuacji poseł Jan Ardanowski, były wiceminister rolnictwa zwraca uwagę, że rząd Donalda Tuska zaniechał sprawę wzmocnienia rynkowości mniejszych gospodarstw.

- Dochody ze sprzedaży bezpośredniej z tego drobnego przetwórstwa, które mogłoby być dokonywane na miejscu w gospodarstwach, to byłyby wielkie szanse dla polskiego rolnictwa w szczególności tam gdzie gospodarstwa są bardziej rozdrobnione. Chce to bardzo wyraźnie powiedzieć – właśnie ze strony niechęci, czy też uporu PO – nie możemy w Polsce od wielu lat przebić się z pomocą dla tych gospodarstw; chociaż rozwiązania dotyczące przetwórstwa w gospodarstwach, przetwórstwa lokalnego, uproszczeń związanych z nadzorem weterynaryjnym nad tego typu działalnością, są powszechne w innych krajach UE. W Sejmie zgromadziliśmy całą rozległą dokumentację jak to się odbywa w innych krajach UE, tymczasem w Polsce nie możemy się przebić – akcentował poseł Jan Ardanowski.

Były minister dodaje również, że w tej kwestii konieczna jest konkretna zmiana podejścia rządzących. Do tej pory – jak mówi – wszelkie obietnice premiera były wyłącznie pustymi słowami.

- To wymaga innego podejścia ze strony rządu. Chce zauważyć, że łatwiej jest czasami znaleźć zrozumienie, dla polskiego myślenia, dla tego przetwórstwa w gospodarstwach i sprzedaży bezpośredniej urzędników w Komisji Europejskiej w Brukseli, niż u polskich urzędników podlegającym ministrom rządu pana premiera Donalda Tuska. Dobrze, że się interesuje, ale niech teraz pokaże, że chce pomóc polskiemu rolnictwu w rozwiązaniu takich problemów, jak choćby dobrej jakości przetwórstwa w gospodarstwach i tego tradycyjnego modelu np. wędzenia polskich wędlin – mówił poseł Jan Ardanowski.

Według obecnych przepisów w kilogramie wędliny może znajdować się co najwyżej 5 mikrogramów benzo(a)pirenu. Od września dopuszczalna ilość zmniejszy się 25 razy.

 
 

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Podsumowanie najważniejszych wydarzeń 2013 roku

Grabież pieniędzy z OFE, ćwiczenia ataku na Polskę przez wojska rosyjskie, sięgająca szczebli ministerialnych infoafera, największy deficyt budżetowy w historii III RP, wyprzedaż przez rząd przynoszących spore zyski PKO BP, Azotów Tarnów czy PKP Cargo...

 

Przypomnijmy w skrócie najważniejsze decyzje i wydarzenia mijającego roku. Zero tematów zastępczych i przykrywkowych. Tylko sprawy istotne dla Polski i Polaków:

 

  1. Przeforsowanie w Sejmie przez PO-PSL oraz podpisanie przez prezydenta Komorowskiego ustawy o grabieży 151 mld zł oszczędności zgromadzonych w OFE

  2. Wzrost zadłużenia Skarbu Państwa do kwoty 940 mld zł

  3. Największa w historii III RP dziura budżetowa

  4. Decyzja o zawieszeniu funkcjonowania budżetowego progu ostrożnościowego

  5. Zabranie przez rząd z Funduszu Rezerwy Demograficznej kolejnych 2,5 mld zł

  6. Najwyższe bezrobocie od 6 lat (luty 2013: 14,4 proc.) - Ja myślę, że jest dwa razy większe niż wykazują sondaże.

  7. Ujemny przyrost naturalny (pierwszy raz od czasu II wojny światowej) - Polki boją się rodzić - brak warunków do utrzymania dzieci.

  8. Nowa fala emigracji zarobkowej - bezrobocie w Polsce i brak perspektyw.

  9. Infoafera; ustawianie wielomilionowych przetargów na szczeblu ministerialnym - podatnicy za to płacą

  10. Paraliż rządu w sprawie ustaw regulujących kwestię wydobywania gazu łupkowego w Polsce - Jest nam potrzebna niezależność energetyczna

  11. Opóźnienia przy rozpoczęciu budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej (przesunięcie oficjalnej daty oddania do użytku elektrowni z 2020 na 2025 rok) - tego mi nie żal - nie chcę drugiego Czarnobyla.

  12. Decyzja o nie podwyższeniu (5. rok z rzędu) kwoty wolnej od potrąceń podatkowych - w Polsce kwota wolna od podatku to zaledwie ok. 5000zł.W UK - to ok. 50.000zł rocznie. W UK możecie zarobić 50.000zł rocznie i nie płacić od tego podatku.

  13. Decyzja o likwidacji ulgi budowlanej - kolejny gwóźdź do trumny sektora budowlanego w Polsce.

  14. Decyzja o utrzymaniu podwyższonych stawek VAT (23 proc.) przez kolejne 3 lata - miał oto być chwilowe podwyższenie, tymczasem wygląda na to, że jest na stałe lichwiarski VAT wprowadzony na towary i usługi. Nadmierne podatki niszczą gospodarkę - hamują wzrost gospodarczy.

  15. Ćwiczenia wojsk rosyjskich i białoruskich ataku na Polskę i kraje nadbałtyckie - a nasze wojska wysłane na obcą misję - nikt nie broni naszych granic, ale my nadal płacimy na utrzymanie polskiego wojska, które realizuje amerykańskie interesy na bliskim wschodzie - naszym kosztem.

  16. Rozmieszczenie rosyjskich rakiet strategicznych przy granicy z Polską - zagrożenie obronności kraju. Nikt nas nie broni. Nasze wojsko wyjechane.

  17. Odrzucenie w Sejmie głosami PO-PSL obywatelskiego projektu dot. zachowania przez państwo pakietu większościowego akcji Grupy Lotos - kolejny kluczowy zakład polski oddany w obce ręce.

  18. Odrzucenie w Sejmie głosami PO-PSL obywatelskiego projektu dot. referendum w sprawie posyłania do przedszkoli 6-latów i przywrócenia normalnego kursu historii w szkołach średnich - no po co się konsultować z tymi "burakami Polakami" oni przecież nie mają prawa wychowywać dzieci po swojemu. Rząd i sejm wie "lepiej" co dziecku trzeba.

  19. Wyprzedaż należących do Skarbu Państwa akcji przynoszącego wielkie zyski Banku PKO BP (za 5,2 mld zł) - kto kupił? Pewnie większośc akcji kupili obcy. Czyli ostatni polski bank już nie jest polski.

  20. Sprzedaż przez rząd, mimo ostrzeżeń ABW, 12,1 proc. akcji Azotów Tarów rosyjskiej firmie Arcon
  21. Sprzedaż PKP Cargo - 2. co do wielkości na świecie spółki transportu kolejowego - która przynosiła milionowe zyski. - wielki ekonomiczny błąd. Nie sprzedaje się kury znoszącej złote jaja, któa w dodatku jest kluczowym zakładem krajowym.

  22. Przyjęcie głosami PO, PSL, RP i SLD paktu fiskalnego

  23. Przyjęcie ustawy śmieciowej - wzrost opłat za wywóz śmieci nawet o 50 proc. - Musisz płacić obojętnie, czy odbierają śmieci czy nie. Ode mnie nie odbierają od pół roku, tylko rachunki przysylają do zapłaty.

  24. Rezygnacja przez USA z budowy polskiego elementu tarczy antyrakietowej - amerykanie nas nie chronią, ale z naszego wojska za darmo korzytają. Na nasz koszt. Wiz do USA nadal nie znisśli. Nie mamy żadnego interesu w tym by sponsorować wojny amerykańskie.

  25. Osiągnięcie 212 miejsca na świecie (na 222 klasyfikowane kraje) pod względem dzietności kobiet - Polki nie mają w kraju warunków do godziwego urodzenia i wychodzania dzieci.

  26. Osiągnięcie 124 miejsca na świecie pod względem jakości infrastruktury drogowej - dno i wodorsty. Na to płacimy takie potężne podatki? Zamiast nowych dróg - kolorowe misie z suszarkami na drogach co kawałek. Zarabiają dodatkowe pieniądze dla tuskorządu.

  27. Szkolenia Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w Moskwie - pojechali się szkolić jak fałszować wybory. Następne wybory znowu wygra PO.

Frau Merkel!

Gubernia polska nie zgadza się na zakaz wędzenia!
My Polacy chcemy jeść nasze wyśmienite, tradycyjne, wędzone w prawdziwym dymie drzewnym wędzonki polskie!
Wy - jak chcecie - możecie żreć mięcho maczane w chemii.
To wasz problem. Najwyżej prędzej wyzdychacie i zrobi się w Europie luźniej :)

Najstarszy człowiek świata był Polakiem, rolnikiem.
Kapitan Kowalski dożył 113 lat!
Całe życie jadał wędzonki polskie osobiście wędzone - pasjami. Przeżył 3 wojny i komunę. Jest dowodem na to, że polska żywność to najlepsza żywność na świecie!

Won z naszego kraju ty przebrzydła, zakłamana homopropagando korporacyjna!

niedziela, 5 stycznia 2014

Niech każdy kibic w sercu to wyzna: Bóg, Honor i Ojczyzna!

"Ok. 5 tys. kibiców przybyło na Jasną Górę w VI Patriotycznej Ogólnopolskiej Pielgrzymce.Hasłem spotkania były słowa:  ”Chwała prawdziwym zwycięzcom”. Tegoroczną pielgrzymkę zadedykowano bowiem bohaterskim powstańcom Warszawy (w tym roku przypada 70. rocznica narodowego zrywu). Gośćmi specjalnymi były dzieci Żołnierzy Wyklętych.
 
W południe Eucharystii dla fanów sportu przewodniczył w Kaplicy Matki Bożej ks. Leszek Zioła. Homilię wygłosił ks. dr Jarosław Wąsowicz, duszpasterz kibiców. Podkreślił, że dla polskich kibiców powstańcy warszawscy są prawdziwymi zwycięstwami, o czym „wielokrotnie dawaliśmy przekonanie chociażby poprzez okolicznościowe oprawy na wielu stadionach”.
 
Dodał, że polskim patriotom zarzuca się „babranie w martyrologii", a dla nas męczeństwo nie jest niczym wstydliwym,  wręcz przeciwnie,  jest ono świadectwem heroicznej miłości do Boga i Ojczyzny” – powiedział ksiądz doktor Jarosław Wąsowicz.
 
Duszpasterz kibiców odniósł się również do bieżących problemów Polaków oraz walki z polską, chrześcijańską tradycją.- Dzisiaj z patriotyzmem walczą wszyscy. Od decydentów począwszy, poprzez rugowanie historii, klasyki polskiej literatury z programów szkolnych i akademickich. To media – jak pokazują ostatnie publikacje – nie przypadkowo zainteresowane są ucinaniem lustracji własnego środowiska, wybielaniem zbrodni komunistycznych i wyśmiewaniem tych, którzy kochają Polskę. Podobnie walczy się z religią – podważa się Boże prawa, obecność w życiu chrześcijańskich i katolickich wartości. Walczy się z najświętszymi symbolami naszej wiary,  niejednokrotnie dopuszczając się barbarzyńskich profanacji. W imię nowoczesności, już od przedszkola, deprawuje się nasze dzieci. Takim praktykom  mówimy stanowcze NIE, bo sprawa nasza to sprawa Boga – powiedział ks. dr Jarosław Wąsowicz.

Duszpasterz kibiców zwrócił również uwagę na fakt, że dziś próbuję się zmienić barwy naszej niepodległości.- Nasza niepodległość jest biało-czerwona, a nie tęczowa, co próbuje się nam natrętnie narzucać w ostatnich latach. Walka o wolność to nie była zabawa, ale walka! – powiedział ks. dr Jarosław Wąsowicz.

Pod koniec Eucharystii uczestnicy pielgrzymki zawierzyli się  Matce Bożej. Podczas wymawiania aktu zawierzenia wszyscy kibice wznieśli klubowe szaliki.
Na zakończenie trzykrotnie zabrzmiał okrzyk:
„Niech każdy kibic w sercu to wyzna: Bóg, Honor i Ojczyzna”.
 
Następnie poświęcone zostały szaliki kibiców. Po Eucharystii kibice uczestniczyli w wykładzie dr. Leszka Żebrowskiego. Historyk mówił o machinie zakłamywania Powstania Warszawskiego i opluwania żołnierzy Armii Krajowej w okresie PRL i czasach współczesnych.
 
Następnie odbyła się prezentacja wybranych stowarzyszeń kibicowskich i  patriotycznych transparentów. W miejscu centralnym pojawił się znak Polski Walczącej z napisem:
„1 sierpnia PAMIĘTAMY”. Zapłonęły flary, wystrzelono race. Kibice odśpiewali Hymn Polski – wszystkie cztery zwrotki, a następnie wznieśli okrzyki, m.in.: „Cześć i chwała bohaterom!”, „Bóg, Honor i Ojczyzna”.Pielgrzymkę zakończył koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu Tadka Polkowskiego.
 
RIRM/Jasna Góra"
 
 
 
Dodam, że media publiczne w Polsce nie są polskie, lecz niemieckie, więc nic dziwnego że walczą z polskością pod każdą jej postacią. To zaplanowana akcja mająca na celu wynarodowienie Polaków.

Policja spisuje członków i sympatyków ONR

Obóz Narodowo Radykalny z Warszawy skarży się:

 

ONR Brygada Mazowiecka:

"Coraz częściej Policja spisuje naszych członków i sympatyków. Na ulicach Warszawy można spotkać sporo osób, które nie wstydzą się chodzić w barwach narodowych lub organizacyjnych. Symbole takie jak biało-czerwona opaska, szalik z barwami narodowymi czy zielona opaska z falangą, od razu prowokują naszych stróżów prawa do działania. Według moich informacji, osoby z wyżej wymienioną symboliką są spisywane i rewidowane. Z relacji mojego znajomego, wynika że nawet falanga funkcjonariuszom źle się kojarzy. Stwierdziwszy że to symbol zakazany (sic!) ponad kwadrans konsultowali się ze swoimi przełożonymi . Po otrzymaniu radiowej dyspozycji że jednak nie, odpuścili.

To nie jedyny taki przypadek ostatnio. Nasze źródła podają, że funkcjonariusze POlicji przeszli szkolenie w symbolice używanej w środowisku narodowym. A także wytyczne że tacy osobnicy są potencjalnie niebezpieczni i podlegają szczegółowym kontrolom.

W normalnym państwie prawa, nic podobnego nie mogłoby się wydarzyć. Ale my widocznie nie żyjemy w normalnym państwie. A Konstytucja przecież obowiązuje. Widocznie jesteśmy zagrożeniem tak wielkim że bezustanne kontrolowanie nas i inwigilacja elektroniczna są potrzebne. Ciekawe jak się będą tłumaczyć, wtedy kiedy zostaną przywrócone praworządne rządy ?
Eichman też twierdził że wykonywał tylko rozkazy."

Żydzi zadamawiają się w Polsce?

Czyżby Żydzi uznali, iż nadszedł odpowiedni czas by przejąć jawnie władzę w Polsce?
Najwyraźniej czują się jak u siebie. My, Polacy - coraz mniej czujemy się u siebie.
A oni odwrotnie...
"Obrady żydowskiego parlamentu o nazwie Kneset w Krakowie odbędą się 27 stycznia 2014 r.
Będzie to wyjątkowe wydarzenie w stosunkach międzynarodowych, bo jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by parlament jakiegoś kraju obradował na terytorium innego państwa.
Wizycie członków Knesetu będą towarzyszyły nadzwyczajne środki ostrożności. Do tej pory bowiem nie zdarzyło się nigdy, by jednocześnie aż tak wielu przedstawicieli władz Izraela przyjechało do Polski.
Swoich funkcjonariuszy przyśle do Małopolski agencja wywiadowcza Mosad. Będzie ona dbała o bezpieczeństwo izraelskich polityków
Według słów szefa organizacji "From the Depths" do Auschwitz na obchody 27 stycznia ma przybyć co najmniej 60 posłów z Knesetu, reprezentujących największe partie. Wśród gości ma być szereg członków rządu, w tym ministrowie finansów, handlu czy wiceminister obrony, ale nie będzie samego premiera Benjamina Netanjahu. Na czele delegacji ma stanąć Edelstein, oraz dwaj naczelni rabini Izraela, Yitzhak Yosef oraz David Lau.
Po uroczystościach w Auschwitz politycy mają przejechać do Krakowa, gdzie odbędzie się specjalna sesja wyjazdowa Knesetu. Według słów Danielsa, będzie to największe takie wydarzenie poza granicami Izraela w historii. W uroczystych obradach mają wziąć udział nie tylko Żydzi, ale również zaproszeni przedstawiciele władz rożnych krajów świata."
/źródło: Gazeta.pl. kraków, Tvn24/

Czyli co? Będą się dzielić Polską? Tymi resztkami naszego majątku narodowego co jeszcze został??? Na spółkę z Chujnią korporacyjną??

Unia zwalcza polską żywność tradycyjną

Kary za produkcję mleka powyżej ograniczeń narzuconych nam odgórnie przez Unię są faktem.

Za produkcję zdrowego mleka polskiego - jeśli rolnik przekroczy wyznaczoną mu kwotę mleczną - płaci karę.

Fabryka która fałszuje mięso robiąc z kilograma mięsa trzy kilogramy przy udziale rozmaitego chemicznego i genetycznie modyfikowanego syfu - nie ponosi żadnych kar.

Teraz rolnik lub masarz za wyrób tradycyjnej, polskiej wędzonej kiełbasy czy innej wędliny - także będzie ponosił kary. A może i do więzienia Unia korporacyjna wsadzi? No bo wszak Unia co miała reprezentować narody europejskie - w rzeczywistości reprezentuje chciwe korporacje nastawione na zysk za wszelką cenę.

"Pachnąca dymem złocista kiełbasa, szynka, polędwica, wędzony oscypek, kurczak czy ryba... od września przejdą do historii. Wszystko przez Unię Europejską, która przy udziale naszych władz wprowadza nowe normy zawartości substancji smolistych w wyrobach spożywczych. Co to oznacza? Że znikną tradycyjne wędzarnie, a wędliny będzie się malować chemicznym świństwem z plastikowych baniaków, tak jak to robią masowo wielkie koncerny spożywcze! Kto na tym zarobi?

– To dla mnie koniec działalności – mówi, załamując ręce Michał Kreczkowski (59 l.), właściciel znanej na Warmii masarni w Miłakowie, stosującej głównie tradycyjną metodę wędzenia drewnem. I dodaje, że będzie musiał zamknąć zakład i zwolnić pracowników z masarni i swoich firmowych sklepów.

Komisja Europejska przy braku sprzeciwu polskich ministerstw zaczęła majstrować przy wędzonkach kilka lat temu. Eurokraci wymyślili sobie, rzekomo dla naszego dobra, że metoda wędzenia – czyli naturalnej konserwacji mięsa, serów, pieczywa – stosowana od wieków nagle stała się bardzo szkodliwa i trzeba jej w tej formie zakazać. Urzędnicy bez sprzeciwu naszych władz wprowadzili tak surową normę zawartości substancji smolistych, że wędzenie stało się praktycznie niemożliwe.

 

wędzarniaDym wędzarniczy w płynie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zostaje jedynie metoda malowania wyrobów do tej pory wędzonych tzw. preparatem dymu wędzarniczego – chemicznym wyciągiem aromatów drewna. Metoda ta została do Polski przywieziona przez wielkie koncerny spożywcze. Urzędnicy unijni nie wzięli pod uwagę gustów odbiorców z rynków wschodnich, na który duża część produkcji masarskiej, ryb i serów jest sprzedawana. W przypadku załamania się tego rynku może zostać zlikwidowany w kraju nawet co piąty zakład masarski.

– Rosjanie nie chcą jeść malowanych wędlin, są tak jak my przyzwyczajeni do osmolonych wędzonek, a nie malowanych podróbek. To dla nas koniec działalności – mówi Michał Kreczkowski."

źródlo:

 
A Ja właśnie zbuduje sobie wielką, piękną wędzarnię i będę wędziła w dymie olchowym mięsiwa dla siebie i rodziny :) Żaden chu.. unijny nie zabroni mi jeść tego co lubię.
 
Przeszkadzają im rzekome substancje smoiiste zawarte czy osadzone na wędlinach (o ile są takie substancje osadzone, bo to może być totalny bajer albo mocno naciągana ocena) - a nie przeszkadzają im substancje smoliste zawarte w dymie papierosów? Dlaczego ChUjnia nie zakazuje sprzedaży papierosów? Ile one zawierają substancji smolistych? Tysiąc razy wiecej niż taka wędlinka??? 10.000 razy więcej? Ale Unii korporacyjnej papieros nie przeszkadza, tylko polska wędlina? Hit polskiej branży spożywczej uwielbiany na całym świecie? Polska kiełbasa jest słynna od dziesięcioleci na całym świecie łącznie z USA. Znają i doceniają!
 
A u nas chce ChUjnia korporacyjna zrobić kipisz i zabronić nam wyrabiać i jeść to co lubimy? Wara od naszego jadła! Sprzedawczyki korporacyjne pierxxxxxe!

Słowo na niedzielę

W kazaniu wygłoszonym 31 października 1982 roku Ksiądz Popiełuszko mówił:

“Aby pozostać człowiekiem wolnym duchowo, trzeba żyć w prawdzie. Życie w prawdzie, dawanie o niej świadectwa na zewnątrz, to przyznawanie się do niej i upominanie się o nią w każdej sytuacji. Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą. Czy nie na tym polega w zasadzie nasza niewola, że poddajemy się panowaniu kłamstwa, że go nie demaskujemy i nie protestujemy przeciw niemu na co dzień. Nie prostujemy go, milczymy lub udajemy, że w nie wierzymy. Żyjemy wtedy zakłamani. Odważne świadczenie prawdy jest drogą prowadzącą bezpośrednio do wolności. Człowiek, który daje świadectwo prawdzie, jest człowiekiem wolnym nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia, nawet w obozie czy więzieniu. Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy (...) stalibyśmy się narodem wolnym duchowo już teraz. (...)

Zasadniczą sprawą przy wyzwoleniu człowieka i narodu - mówił Ksiądz Popiełuszko - jest przezwyciężenie lęku. Lęk rodzi się przecież z zagrożenia. Lękamy się, że grozi nam cierpienie, utrata jakiegoś dobra, utrata wolności, zdrowia czy stanowiska. I wtedy działamy wbrew sumieniu, które jest przecież miernikiem prawdy. Przezwyciężamy lęk, gdy godzimy się na cierpienie lub utratę czegoś w imię wyższych wartości. Jeżeli prawda będzie dla nas taką wartością, dla której warto cierpieć, warto ponosić ryzyko, to wtedy przezwyciężymy lęk, który jest bezpośrednią przyczyną naszego zniewolenia. Chrystus wielokrotnie przypominał swoim uczniom: Nie bójcie się. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą (Łk 12,4)".

Polska umiera

Przykro mi, że mój Kraj, moja Ojczyzna – na moich oczach marnieje - jest rozkradana, zadłużana, niszczona. Polski Naród okradziony z wielopokoleniowego majątku zostanie niebawem wyślizgany nawet ze swojej ziemi, ze swego domu rodzinnego.

Patrioci, nie pozwólcie na to! My, Naród polski musimy mieć swoją ziemię, swoje terytorium, swój kraj. Nie możemy stać się narodem tułaczym – pogardzanym i przeganianym z kraju do kraju, jak Żydzi byli przez wieki pogardzani i przeganiani... :(

sobota, 4 stycznia 2014

Wyprzedawanie za grosze majątku narodowego w obce ręce


Wyprzedawanie za grosze w obce ręce majątku narodowego wypracowanego przez pokolenia Polaków - to osłabianie potencjału gospodarczego Polski, to miliony bezrobotnych, to upadek gospodarczy kraju. To cofanie się wstecz.
Dane znalezione w sieci:
JAKA I CZYJA JEST POLSKA
Oto ile zakładów sprzedano za poszczególnych rządów:

1.Rząd Mazowieckiego UW od 12.09.1989r. rządził 16 m-cy, Przygotował ustawę o tzw. restrukturyzacji i prywatyzacji, która do dziś zabija naród i gospodarkę.

2. Rząd Bieleckiego KLD od 04.01.1991 do 6.12.1991 rządził 11 m-cy i 11 dni. Sprzedał obcym 1208 zakładów.

3. Rząd Olszewskiego ROP od 6.XII.1991-5.06.1992 rządził 6 miesięcy 18 dni Zatrzymał prywatyzację ale oddal Włochom nowoczesny zakład Fiata w Bielsku. Został odwołany.

4. Rząd Suchockiej UD od 11.07.1993-25X1993r rządził 15 m-cy i 14 dni. Sprzedał obcym 21 strategicznych zakładów.

5. Rząd Pawlaka PSL od 26X.1993r rządził 16 m-cy i 12 dni. Sprzedał obcym 2269 strategicznych zakładów. Od 6 VI -10 07 1992 nie powołał rządu

6. Rząd Oleksego SLD od 7.03.1995 do 7 02 1996r. rządził 14 miesięcy. Sprzedał 598 strategicznych zakładów.

7. Rząd Cimoszewicza SLD 7II.1996 ? 31X1997r rządził 20 m-cy, 18 dni. Sprzedał 992 strategicznych zakładów.

8. Rząd Buzka AWS od 31.X.1997 ? 19 X 2001r rządził 47 m-cy 19 dni. Sprzedał 1311 strategicznych zakładów.

9. Rząd Milera SLD od 19X.2001 do 2 05 2004r. rządził 30 m-cy 15 dni. Sprzedał 548 strategicznych zakładów.

10. Rząd Belki SLD od 2 V 2004r do 31 X 2005r rządził 17 m-cy 29 dni. Sprzedał obcym 477 strategicznych zakładów.

11. Rząd Marcinkiewicza PIS 31X05r do14.08.2006r rządził 8 m-cy 15 dni. Sprzedał 271 strategicznych zakładów

12. Rząd Kaczyńskiego PIS od 14 07 2006r do 16.06.2007r rządził 15 m-cy i 24 dni. Sprzedał zaledwie 18 strategicznych zakładów.

13. Rząd Tuska PO ? PSL rządzi od 7.XI.2007r i rządzi nadal. Sprzedał 724 strategicznych zakładów. Maja zamiar sprzedać nawet państwowe lasy. Do tego dochodza nasze wspaniale dobra KURORTY.

Sprzedają polskie dobre firmy które mogą produkować i przynosić zyski i kupują za granicą na koszt podatnika stary złom za miliardy dolarów. Zadłużają nas w tempie kosmicznym!

Prymas kard. Stefan Wyszyński ostrzegał o groźbie zawiązywania układów międzynarodowych, które zwodziły by Polskę i prowadziły do katastrofy. Ostrzegał, jeżeli rządy zaczną wydziedziczać Naród z własności państwowej i prywatnej, tj. fabryk i ziemi, przekazując je obcym, oznacza to, że Polska ma rządy zdrady narodowej i należy je bezwarunkowo zmienić, zanim Polskę przejmą obcy.

Błogosławiony Jan Paweł II powiedział w 2001 r.: "Stając się członkiem wspólnoty Europejskiej, Rzeczpospolita Polska nie może tracić niczego ze swych dóbr materialnych i duchowych, których za cenę krwi broniły pokolenia naszych przodków."