Od wczoraj się czuję bardzo źle, bolą mnie stawy, mięśnie, nie mogę się poruszać.
Zapadłam też w śpiączkę popołudniu i obudziłam się dopiero o północy.
Zaczęło się od tego, że we wtorek nie mogłam skorzystać z windy dla niepełnosprawnych by wjechać na zajęcia i zjechać po nich na dół. Ktoś złośliwie zablokował windę plastikiem najpierw na górze, a potem na parterze.
W związku z tym byłam zmuszona wejść po schodach i potem musiałam zejść po nich. Podczas wchodzenia i schodzenia podrażniłam sobie stawy, bolało mnie gdy wspinałam się po tych schodach, a potem gdy schodziłam na dół. Ledwo weszłam a potem ledwo zeszłam po tych schodach z wielkim trudem i bólem.
Następnie z trudem doszłam do autobusu, a po przyjeździe na stancję w akademiku zasłabłam i zasnęłam na wiele godzin.
Dzisiaj tj. 19 czerwca 2024 nie jestem w stanie iść na zajęcia. Chyba mam stan zapalny stawów. Wyczuwam też w lewym kolanie grudę. Czuję się ogólnie osłabiona. Boli też mnie głowa i nie mogę się na niczym skupić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!