wtorek, 1 czerwca 2021

Indianka posadziła cztery odmiany jagody kamczackiej

Krzewy jagody kamczackiej naczekały się, ale wreszcie się doczekały i zostały posadzone równo razem przy płocie w miejscu żyznej gleby. Powinny w tym roku owocować, bo kwitły. Posadzone razem z bryłą korzeniową, więc nie będą wycieńczone aklimatyzacją i powinny dać owoce.
 
Także jedno malutkie drzewko owocowe doczekało się nowego miejsca. Jest to jabłoń, albo ałycza. Sądząc na podstawie miejsca występowania to byłaby jabłoń, ale z wyglądu to raczej śliwa ałycza. Na pewno drzewo owocowe, bo kolczaste.
Jakie by nie było - to na pewno drzewo owocowe i na pewno wyrośnie na duże drzewo kwitnące i owocujące.
 
Na polu za siedliskiem zakwitł kasztanowiec i rozsiewa piękne zapachy wokół. 
 
Przed domem zagospodarowana ostatnia rabata. Jutro tam posadzona będzie malwa i łubin.
 
Poza tym na podwórku posadzona cebula na szczypior - taka kupna ze sklepu. Indianka wybrała najmniejsze cebule i posadziła je, by mieć szybko szczypior w znacznych ilościach i by chronić pietruszkę i marchew przez robalami.
 
Na jutro naszykowane do posadzenia dwie maleńkie jabłonki wysokopienne. 
 
Dzisiaj posadzone kilka cukinii przy stajni Hiacyntówce. 
 
Jutro będą sadzone podkiełkowane ziemniaki. Dostaną miejsce na kompoście. 
 
Wiem kochani, że czekacie na zdjęcia, ale nie mam czasu latać z aparatem. Tu się pracuje od rana!

1 komentarz:

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!