wtorek, 19 maja 2020

śledzę dyskusję I przepychanki z ekoterrorystami

Mam aktualnie blokadę na Facebooku na miesiąc czasu, ale śledzę dyskusję I przepychanki z ekoterrorystami.

Izabella Redlarska Problem zasadniczy to zamach na wolności i prawa człowieka. Podstawowym prawem człowieka jest prawo własności. Ta ustawa o ochronie zwierząt robi zamach na prawo własności rolników i hodowców.

Możliwość ingerowania przemocowego w cudzą własność powinna być wykluczona.

Jeżeli rząd, sejm - generalnie władze i ich organy dopuszczają ingerencję w prawo własności obywateli to stawiają się w pozycji właściciela cudzej własności, przy czym nie ponoszą ani kosztów ani ryzyka hodowli zwierząt, a tylko przyjeżdżają po gotowe zwierzęta żeby je przejąć i spożytkować dla własnych celów, a w skrócie taka działalność to jest po prostu kradzież.

Ktoś może argumentować, że dobro zwierząt wymaga ingerencji w cudzą własność, w cudze gospodarstwo - ale taka ingerencja generuje krzywdę ludzką, ludzkie dobro jest naruszone, a państwo i jego organy zostały powołane przez naród, aby go chronić, a nie napadać i okradać. Rząd ma płacone za ochronę obywateli i tylko tym powinien się zajmować. Zwierzęta rządowi nie płacą za ochronę, lecz ludzie. 

Ingerowanie w indywidualne dobro obywatela to nadużycie, zwłaszcza w sytuacji, gdzie dochodzi do krzywdy ludzkiej, bo osoby interweniujące nagminnie naginają prawo i procedury oraz po prostu kłamią i mataczą, żeby przejąć cudzą własność. 

Ryzyko nadużywania ustawy o ochronie zwierząt jest ogromne, dlatego należy zlikwidować możliwość wywożenia zwierząt wbrew woli właścicieli.

Przede wszystkim jednak, prawo własności właścicieli zwierząt jest naruszone i to jest dobry powód żeby tą ustawę albo całkowicie zlikwidować albo mocno przerobić.

W kraju prawdziwie wolnym, gdzie obywatele są prawdziwie wolni, taka ustawa nie miałaby racji bytu, bo to jest zamach na podstawowe wolności obywatelskie. 

To nic, że jest napisana tak przekonywująco, że niby ma chronić zwierzęta, ale w tej ustawie zawarty jest ogromny zamach na podstawowe prawa człowieka w Polsce.
2
  • Maria Tylicka-figaj Izabella Redlarska żenujące argumenty mam tolerować znęcanie się nad zwierzęciem i zagrożenie jego życia by uszanować wolność oprawcy ?zwierzę jest częścią ekosystemu tak jak człowiek a wyższość praw ludzi wymyślił sobie nawiedzony święty i podchwycili rolnicy biznesmeni.im bardziej poznaję ludzi tym bardziej wolę zwierzeta- to Bernard show stwierdził a nie ja panie ardanowski - jeśli będzie pan mnie cytował.wiec wolę barana niż pana.
    1
  • Jan Krzysztof Ardanowski Maria Tylicka-figaj Szanowna Pani, wybór między mną, a baranem należy oczywiście do Pani. Czy wybierając tego drugiego chce Pani udowodnić znaną tezę, że każdy szuka towarzystwa na swoim poziomie intelektualnym? Pozdrawiam i życzę głębokich więzi duchowych z wybrankiem.
    1
  • Maria Tylicka-figaj Jan Krzysztof Ardanowski dziekuje wiezi duchowe mam z ekologami, towarzystwo barana nadal wole.panstwu łacznie z panem Jurgielem polecam intensywna nauke jezykow obcych moze dzieki temu dowiedza sie panowie jak odnosi sie sukcesy w walce z ASF.
    1
  • Jan Krzysztof Ardanowski Maria Tylicka-figaj Szanowna Pani, na pewno łatwiej utrzymywać związki towarzyskie z baranem (odkrywam z Pani wypowiedzi jakieś głębsze więzi i powinowactwo intelektualno-duchowe z tym stworzeniem) znając języki obce, szczególnie mowę baranów. Związkumiędzy językami, a zwalczaniem ASF nauka europejska do tej pory nie stwierdziła. Może jednak się myli, bo Pani zechce podzielić się swoją wiedzą, choć, jeżeli jest ona na poziomie wiedzy barana, to cudów się nie spodziewam...
    1
  • Maria Tylicka-figaj Jan Krzysztofwiedzs Ardanowski
    1
  • Maria Tylicka-figaj Mógłby pan wymyślić cóż bardziej merytorycznie,jakieś fakty jak Słowacja Czechy i inne ktore dały sobie radę z asf .jak do .tego przymierzają się Niemcy bo wiedzą że u nas choroby się niezatrzy.ma.prosze się nie martwic o mnie studia i nauka postudiach zajela mi dużo lat i pozwala i mogę sobie pozwolić na finansowanie oprócz baranów także ekologów.szkoda mi czasu na dalszą dyskusje wolę knuć z ekologami przeciw lecz ardanowski więc nie odpowiem .proszę nadal uczyć się języków aby uniknąć kompromitacji chociaż językowej jako np.nastepca pana jurgiela.martwie się naprawdę o to co zrobiliście że stadnina koni.o liczbę zdrowych dzików niepotrzebnie zabitych,o opinie jaka mamy w świecie ekologów ale wiem że pan ma to w nosie,bo liczą się głosy wyborcze.prosze się zająć praca zamiast glupawymi odp.tutaj.do widzenia
    1
  • Jan Krzysztof Ardanowski Maria Tylicka-figaj Szanowna Pani, dość bezsensownej wymiany zdań z osobą, która podkreśla swoje wykształcenie („studia i nauka postudiach”), a tak nieporadnie posługuje się językiem polskim. Czy z tym wykształceniem to jakaś ściema? Byk na byku. Chyba, że te byki intelektualnie konweniują z baranami. Szkoda czasu na wyjaśnianie sytuacji w Czechach, czy na Słowacji z African Swine Fever (ASF). Jeżeli chciałaby Pani poznać szczegóły rozwoju epidemii na świecie i działania związane ze zwalczaniem w Polsce, to proszę skontaktować się z Głównym Lekarzem Weterynarii, ale chyba szkoda i jego czasu...
    1
  • Zdzislaw Jozwiak Maria Tylicka-figaj < Kobietko > zamaskowana, chyba z BIEBRZY zdewastowanej. > Tylko bredzisz pustakami z piaskownicy. 🍄 Merytorycznie=OO. - Kury szczać prowadzać - powiedział wielki przywódca Polski. Nie zasługujesz, aby byki obrażać w swojej HOMILII. Dowodu matury > nie wydadzą w br. Szkoda czasu - AMEN...!!!


Maria Tylicka-figaj Izabella Redlarska żenujące argumenty mam tolerować znęcanie się nad zwierzęciem i zagrożenie jego życia by uszanować wolność oprawcy ?zwierzę jest częścią ekosystemu tak jak człowiek a wyższość praw ludzi wymyślił sobie nawiedzony święty i podchwycili rolnicy biznesmeni.im bardziej poznaję ludzi tym bardziej wolę zwierzeta- to Bernard show stwierdził a nie ja panie ardanowski - jeśli będzie pan mnie cytował.wiec wolę barana niż pana.

Pani Mario, to pani jest żenująca. Pani twierdzi, że wolno się pani znęcać nad człowiekiem, żeby wywieźć jego zwierzę. Moje zwierzę jest nie tylko moją własnością, ale także jest częścią mojego ekosystemu, jest wrośnięte w mój ekosystem od wielu lat, a pani sobie rozporządza moim mieniem i każe się nade mną znęcać. Pani jest potworem. 😤 Co do baranów to też wolę moje barany niż panią, bo nie lubię chamskich, roszczeniowych ekoterrorystów takich jak pani i wolę się otaczać moimi zwierzętami.

Co do wyższości ludzi nad zwierzętami to nie jest rzecz nowa tylko to jest prawda od tysięcy lat i ta prawda zostawiła ślad nawet w naszym języku słowiańskim, gdzie słowo pasterz (Lah) jest równoznaczne ze słowami Pan, Bóg.

Oznacza to, że pasterze czyli inaczej mówiąc hodowcy to są istoty boskie, pochodzące od Boga i nikt nie ma prawa na nas napadać i robić tam krzywdy, żaden sparszywiały komunista udający ekologa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!