Jedwabne oszustwo

Gdy sowieci wkroczyli do Polski Wschodniej, Żydzi witali ich kwiatami i budowali im bramy powitalne.

Podlizywali się do Sowietów i pokazywali, gdzie mieszkali polscy urzędnicy, policjanci, nauczyciele, księża, żołnierze.

Sowieci całą polską inteligencję mordowali od razu albo wysyłali do łagrów czyli ruskich obozów śmierci.

Polacy stawiali opór i byli mordowani.
Żaden Polak nie stawiał bram powitalnych dla powitania komunistów.

Żydzi i owszem, bo to była 5 kolumna. Zdrajcy, którzy od lat ukradkiem kolaborowali z sowietami.

Żydzi-zdrajcy dostawali po Polakach stanowiska od Sowietów i rządzili pozostałymi Polakami w imieniu sowietów i robili z Polakami co chcieli, w tym brali udział w deportacji Polaków w głąb Rosji.

Przychodzi do domu Polaków razem z komunistami sowieckim, wyciągali ich z domów, okradali, wywozili pociągami w głąb Rosji i tak samo się stało w Jedwabnem.

Potem się front przesunął, bo Hitler zaatakował Stalina i odmienił się los ludności Jedwabnego.

Przyjechali samochodami Niemcy, bo wcześniej odparli zbrojnie Sowietów i w mieście byli tylko Polacy, Żydzi i folksdojcze.

Folksdojcze zrobili to samo Żydom, co Żydzi wcześniej Polakom, czyli zrobili listy i pokazali gdzie mieszkają Żydzi.

Niemcy spędzili tych Żydów na plac i robili sobie z nich jaja. Kazali im rękoma wyrwać trawę z placu. Żydzi to zrobili.

A potem Niemcy zarządzili "pogrzeb Lenina" . Zmusili Żydów, by wynieśli pomnik Lenina za miasto "pochować go". Niemcy kazali im pomnik Lenina wynieść z miasteczka i zanieść do stodoły.

Żydzi wynieśli i wykopali dół na "pochówek Lenina".  Do dołu wstawili pomnik Lenina.

Wtedy Niemcy zamknęli drzwi stodoły i oblali stodołę paliwem. Podpalili i żywcem spalili Żydów. Część Żydów wyskakiwała ze stodoły. Wtedy Niemcy puścili serię z karabinów. Niemieckie kule są w kościach Żydów. Znalazł je profesor Kola po latach podczas wykopaliska.

Rabini, gdy się dowiedzieli, że Polacy dokopali się do dowodów, że mordercami Żydów byli Niemcy i że nie poległo Żydów  tam tysiące, jak sciemniają Żydzi, lecz 150 osób, zabronili wykopywać dalsze dowody niewinności Polaków, bo chcą wyłudzić kasę pod ten wyssany z palca rzekomy pogrom Żydów przez Bogu ducha winnych Polaków.

Poza tym sporo niewinnych Polaków zostało skazanych na więzienie przez żydowskie sądy, więc ludzie mogliby domagać się odszkodowania za niesłuszne skazania i szykany. Zeznania były wymuszane. Polacy byli bici by się przyznać do zbrodni Niemców.

Niemcy, którzy zamordowali Żydów w Jedwabnem przyznali się do tego na procesach w Norymberdze, ale żydokomuna w Polsce nie była zainteresowana tym.

Żydzi po prostu chcieli wtedy wrobić Polaków w zbrodnie Niemców, bo mieli określone cele polityczne i potrzebowali pretekstu, aby z jednej strony uzyskać pomoc Zachodu w utworzeniu Izraela, a z drugiej pretekstu, aby izolować Polaków od pomocy Zachodu pod pretekstem rzekomego antysemityzmu.

Teraz bajka o Jedwabnem jest wykorzystywana do szkalowania Polaków na całym świecie, by przekonać opinię publiczną, że Polacy są winni Holokaustu Żydów i muszą zapłacić Żydowskim organizacjom 300 miliardów dolarów.

Indianka