niedziela, 10 listopada 2019

Droga gminna prowadząca do mojego gospodarstwa


Stan drogi w dniach 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 listopada 2019. Sucho i twardo. Dojazd idealny.

Izabella INDIANKA Redlarska

6 komentarzy:

  1. Do którego miejsca jest ona gminna? Kto dba o nią? Jaki status ma droga przebiegająca przez wieś, ta aktualnie remontowana. Jeśli to również gminna powinnaś wówczas wystąpić o remont dojazdu do ciebie. Finansowanie z podatków mieszkańców i dlatego trzeba się upominać. Płacisz podatki i co w zamian?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała ta droga co widać jest gminna.
    Nie jest źle. Dawniej droga była znacznie gorsza.

    Tylko kawałek drogi w centrum wsi został wyasfaltowane - taki newralgiczny. Dobre i to na początek. Wszystkie drogi na kolonie raczej nie będą asfaltowane, przynajmniej nie teraz.
    Ta jedna droga do Baran mogłaby być wyasfaltowana lub wybrukowana,bo ludzie jeżdżą nią do miasta samochodami.

    Teraz w Baranach jest asfalt i w Czuktach, ale pomiędzy nimi - nie i na koloniach - nie.

    Ciekawostką jest to, że upominanie się o remont drogi zaskutkowalo zemstą urzędu gminy w postaci kradzieży moich zwierząt i sfałszowania dokumentacji weterynaryjnej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urząd Gminy sfałszował dokumentację weterynaryjną i ukradł Ci zwierzęta. Urząd nie mógł tego zrobić bo to instytucja. Zrobił to ktoś konkretny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fundacja sfałszowała dokumentację. Kozłowska wystawiła fałszywe opinie na temat moich zwierząt i mnie. Kłamstwo na kłamstwie.

    Urząd Gminy współpracuje z oszustką, nie dopuszcza moich dowodów tylko opiera decyzję na oszczerstwach Kozłowskiej i inspektorów weterynarii. Żaden protokół weterynaryjny niepodpisany przeze mnie na przestrzeni lat nie jest wiarygodny. Brak mojego podpisu oznacza mataczenia w protokołach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli była u mnie przeprowadzona kontrola weterynaryjna i inspektorzy nie dali mi do przeczytania i do podpisu albo napisali w protokole nieprawdę to ten protokół nie był przeze mnie podpisany chyba że poprawili lub uzupełnili treść to wtedy podpisywałam.

    Oni praktycznie nigdy nie pisali całej prawdy na temat moich zwierząt bo unikali jak ognia pisania o tym że moje zwierzęta są w doskonałej kondycji.

    Zawsze tam było mędzenie, a że nie ma kolczyków i w środku lata mędzenie, że nie mam paszy na zimę w czerwcu czy lipcu kiedy ja kupuję zazwyczaj na jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjeżdżali wielokrotnie w różnych porach roku na moje gospodarstwo i zawsze zwierzęta były w doskonałej kondycji - to nigdy skurwysyny nie napisały, że zwierzęta są w doskonałej kondycji.

    Coś tam najwyżej cedzone przez zęby było lub w domyśle, że zwierzęta są prawidłowo odżywione czy "zadawalająco" i zaraz bezpodstawne mędzenie, że zimą na pewno będą w złej.

    Przyjeżdżali i zimą i zwierzęta były w dobrej kondycji. Zawsze szukali pretekstu żeby się dojebac, ale nigdy nie było do czego poza unijną biurokracją na którą nie mam czasu ani ochoty.

    Oni po prostu od lat na siłę szukali dziury w całym.

    A jak nie było do czego się przyczepić to zakazali weterynarzom przyjeżdżać na moje gospodarstwo i robić usługi by spreparować zarzuty, że zwierzęta nie mają opieki weterynaryjnej.

    Gdy zostało zagryzione przez psy sąsiada 6 owiec - bez oglądania i badania tych owiec inspektor już szerzył oszczerstwa, że te owce padły z głodu albo podczas porodu.

    Sam Salamon zaczął rozpuszczać plotki, że ja weterynarzom nie płacę za usługi, a to jest nieprawda - zawsze za wszystkie usługi było zapłacone.

    Tutaj na tych urzędach państwowych pracują krętacze, którzy nadużywają swoich uprawnień i nie ma nad nimi żadnego bata, bo prokuratura olecka wspiera takie działania.

    Podczas przesłuchania w sądzie wychodzą ich manipulacje i ściemy.

    Szkoda, że sędzia ingeruje w zadawanie pytań przeze mnie, bo bym znacznie więcej z nich wyciągnęła. Sędzia utrudnia mi przesłuchiwanie świadków, ciągle na mnie najeżdża i mnie straszy karami za stawianie pytań, a świadkom zabrania odpowiadać. Dlatego poprosiłam o zmianę sędziego rozpatrującego tę sprawę. Mam prawo do uczciwego procesu.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!