sobota, 7 września 2019

Wyjazd był nieplanowany.


 Jeśli chodzi o bierne prawo wyborcze (czyli prawo do bycia wybieranym) to są tylko 3 przypadki kiedy obywatel nie może kandydować:

1) bycie skazanym prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe 
2) posiadanie prawomocnego wyroku pozbawiającego praw publicznych (skazanie przez sąd np na skutek przestępstwa lub ubezwłasnowolnienie osoby umysłowo chorej)
3) nie posiadania ukończonych 21 lat do sejmu i 30 do senatu w dniu wyborów

Sprawy w toku, posiadane długi, komornik na majątku, bicie żony (bez wyroku i oskarżenia publicznego czyli prokuratora) niezapłacone podatki nie przeszkadzają. Jest to jakiś tam problem wizerunkowy, więc zależy kto kandyduje. U pani Izy nie wiem czego się bardziej wystraszyli, jej wielkiego kreatywnego potencjału, czy tego, że ma sprawy w sądzie w nieciekawej i wrażliwej publicznie sprawie.

Pani Izo, ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego musiała pani spędzić noc w Warszawie na ulicy. Przecież dopiero co wysyłała pani przyjacielowi w Warszawie setki jajek i tak się pani odwdzięczył? Niestety jak się planuje podróże to trzeba sobie zapewnić nocleg. Dopiero wybranym posłom przysługuje darmowy pobyt w domu poselskim. 


Wyjazd do Warszawy był nagły i nieplanowany. Nie było czasu się do niego przygotować. Pojechałam tak jak stałam. No prawie - jeszcze przed wyjazdem się wykąpałam.

Mówiąc szczerze to ja sądziłam, że po przyjeździe do Warszawy ktoś z Konfederacji się mną zaopiekuje - zapewni jakiś nocleg i kolację.

U pani Izy nie wiem czego się bardziej wystraszyli, jej wielkiego kreatywnego potencjału, czy tego, że ma sprawy w sądzie w nieciekawej i wrażliwej publicznie sprawie.


Trudno zgadnąć czy się przestraszyli medialnej konkurencji czy uwikłania mnie w nieciekawą sprawę sądową, ale ta sprawa sądowa to jest doskonały pretekst żeby nagłośnić patologię branży prozwierzęcej w Polsce.

Jakby się media wzięły za atakowanie mnie pod kątem tej sprawy, no to ja bym powiedziała jak to wygląda naprawdę i cały świat by o tym usłyszał, cała Polska.
Konfederacja zmarnowała mi niepowtarzalną szansę, żeby naświetlić problem społecznie.

Jest jeszcze jedna sprawa, a mianowicie totalne zamilczenie Konfederacji w mediach publicznych. Myślę, że gdybym kandydowała i stała się tym targetem do atakowania Konfederacji to by wszystkie media w Polsce pisały o tej krwiożerczej Izabelli z Konfederacji i dzięki temu wszyscy ludzie w Polsce dowiedzieli by się, że jest coś takiego jak Konfederacja.

A tak nikt nie wie. Tylko ci, którzy w internecie śledzą to wiedzą, że jest świetna, prawicowa Konfederacja, a większość społeczeństwa, większość 40 milionów Polaków nie wie, że jest prawicowa partia bardzo fajna o nazwie Konfederacja i warto na nią głosować.

 TVP Info pokazał po raz pierwszy Konfederację, ale w sposób tak kretyński, że aż żal - po prostu ośmiesza Konfederację - przedstawia kandydatów Konfederacji jako Muminki.

No to ja bym była przedstawiona jako krwiożercza Lady, która rozrywa na strzępy konie 😂 to byłoby ciekawe 😎👍

Taka antyreklama zmusiłaby ludzi do sprawdzenia co to jest ta Konfederacja 😎



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!