Uwaga! Żydzi próbują przejmować nieruchomości metodą „na grób rabina”

https://wprawo.pl/2019/07/24/uwaga-zydzi-probuja-przejmowac-nieruchomosci-metoda-na-grob-rabina/

Izraelski dziennik „Haaretz" opublikował entuzjastyczny artykuł o „żydowskim Jamesie Bondzie", który walczy o odzyskanie żydowskiej własności w Polsce. Tym „Bondem" jest Meir Bulka poszukujący w Polsce nieruchomości, na których miały znajdować się nieistniejące już żydowskie cmentarze. Bulka twierdzi, że takie nieruchomości to własność żydowska i należy odebrać je obecnym właścicielom, żeby oddać Żydom.

Bulka założył organizację J-nerations, która zajmującej się ochroną żydowskich miejsc pochówku w Europie. W Polsce Bulka pojawił się w 2015 roku. – Szukam cmentarzy, które zostały przekształcone w boiska sportowe, parkingi, parki i baseny. Miejsc, w których zostało zrobione wszystko, by wyeliminować pamięć o cmentarzach – mówi Bulka.

Pierwszym osiągnięciem Bulki było postawienie grobowca rabina Meira Jechiela w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nagrobek został otoczony płotem i służy jako miejsce pielgrzymek. Bulka pojawił się też w Kazimierzu Dolnym, gdzie – jak twierdzi – odnalazł grób zmarłego w połowie XIX wieku rabina Rebe Jechekelka. Obecnie znajduje się tam boisko szkolne, ale Bulka domaga się oddania tej nieruchomości.

To jest nasza ziemia i chcemy ją odzyskać, żeby wybudować tutaj dom modlitwy. Teren boiska był cmentarzem żydowskim. Znajdowało się tutaj ponad 200 pochówków. Dla nas to jest święta ziemia i nie zgadzamy się, żeby bawiły się na niej dzieci. W ten sposób nie nauczymy ich tolerancji i szacunku – tłumaczył Bulka. Sprawa trafiła do sądu i niedługo odbędzie się pierwsza rozprawa.

Obecnie Bulka usiłuje doprowadzić do wywłaszczenia właściciela posesji w Końskowoli koło Lublina. „Żydowski James Bond” twierdzi, ze znajduje się tam grób zmarłego w 1831 roku rabina Itamara Wohlgelerntera. Miejsce pochowku określił na podstawie analizy starych map, archiwalnych zdjęć satelitarnych, rozmów z miejscowymi oraz sprawdzenia terenu przy pomocy dronów. Bulka chciał też użyć radaru penetrującego grunty, aby dokładnie zlokalizować stare groby, ale właściciel posesji nie zgodził się, więc prawdopodobnie sprawa trafi do sądu.

– Są ludzie, którzy zajmują się wybielaniem przeszłości i nigdy nie przyszło im do głowy, że pewnego dnia Żydzi wrócą tutaj, by szukać swoich nagrobków – mówi Bulka i deklaruje, że nadal będzie przebywał w Polsce i szukał kolejnych cmentarzy, po których nie ma śladu. Po ich odnalezieniu będzie domagał się oddania tych nieruchomości Żydom.

Mój komentarz: Po Polsce krąży Żyd, który próbuje przejmować nieruchomości metodą „na grób rabina”. Jest na tyle bezczelny, że pokazuje palcem, gdzie według niego taki grób był i mówi, że Polacy mają natychmiast oddać daną nieruchomość Żydom. Oczywiście o żadnej rzetelnej weryfikacji mowy nie ma. Przecież nie chodzi o to, żeby ekshumować szczątki i godnie pochować je na istniejącym cmentarzu lub w Izraelu. Chodzi o to, żeby przejąć daną nieruchomość pod pretekstem „świętości miejsca”.

W 1997 roku weszła w życie ustawa o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich. Na mocy jej przepisów gminy mają prawo wystąpić o przekazanie im żydowskich cmentarzy, w całości lub w części. Jeśli jest to niemożliwe sprawa ulega umorzeniu. Meir Bulka ma to w nosie. On po prostu żąda przekazania nieruchomości, co do których twierdzi, że był tam cmentarz żydowski. Nie interesuje go, że na wskazanym przez niego terenie cmentarza już nie ma (o ile w ogóle był). Nie interesuje go, że polskie prawo nie przewiduje wywłaszczania właścicieli nieruchomości na podstawie twierdzenia, że kiedyś był tam grób. Bulka jest ponad to.

A co będzie, jeśli w ramach „walki z antysemityzmem” polskie sądy klepną odbieranie nieruchomości metodą „na grób rabina”? Założę się, że Bulka znajdzie setki takich grobów i zażąda wydania nieruchomości Żydom. „To jest nasza ziemia” – powie Bulka pokazując palcem na czyjąś działkę. I nie ma żadnego znaczenia, czy na tej działce kiedykolwiek był grób rabina. Bulka mówi, że tak było i tak ma być. A spróbujcie powiedzieć mu, że jest inaczej, to zaraz będzie wrzask o polskim antysemityzmie tak, jak miało to miejsce podczas żydowskiej nagonki na Polaków po nowelizacji ustawy o IPN. O tej antypolskiej nagonce piszę obszernie w mojej książce „Żydzi, gender, multikulti, czyli oszustwo i szajba”. Książkę możecie zamówić w internetowym sklepie wPrawo.pl TUTAJ.

Źródło informacji: haaretz.com

https://wprawo.pl/2019/07/24/uwaga-zydzi-probuja-przejmowac-nieruchomosci-metoda-na-grob-rabina/