poniedziałek, 29 lipca 2019

Metoda drobnych kroczków



Indii jest jeszcze osłabiona. Nie ma siły jechać do miasta, ani nigdzie.


Codziennie podlewa i pieli ogród. Zbiera plony. Szykuje sałatki i lekkie obiadki. Pierze na dworze ciuchy i pościel. Robi przemeblowanie w domu.
Kąpie się na dworze. Fajnie jest mieć własny staw :)

Indianka naturalna


6 komentarzy:

  1. Deszczu nadal nie ma? Co to będzie z grzybami. Słyszałaś coś, ta niemiecka dzikuska może widziała lub we wsi słyszała co miejscowi mówią. Daj cynk jak coś wiesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sucho. Upał.
    Jaka dzikuska? Niemka jest na wakacjach. Co miała słyszeć lub widzieć?

    OdpowiedzUsuń
  3. To nic nie slyszałas? Cała wieś bębni o twoim sąsiedzie.Nawet w Olecku o tym głośno. Chodzi o krowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic nie słyszałam. Nie wiem co się stało. Opowiedz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Na ostatnim zdjęciu widzę fragment przywrotnika. Pięknie wygląda w bukietach kompozycjach kwiatowych.

    OdpowiedzUsuń
  6. O co chodzi z tymi krowami i sąsiadem? Wiesz już coś?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!