niedziela, 28 lipca 2019

Biografia rotmistrza Pileckiego podbiła światowe media




Nareszcie Polska Prawdziwa Historia zaczyna przebijać się przez ten żydowski bełkot o rzekomym udziale Polaków w Holokauście. Zastanawia mnie tylko dlaczego żaden polski historyk nie podjął się opisania biografii wielkiego polskiego bohatera, tym bardziej, że został powołany Instytut Witolda Pileckiego i są pieniądze na to z budżetu państwa. Ciekawi mnie też sama zawartość tej biografii i sposób w jaki została napisana. Czy została napisana z perspektywy polskiej czy z perspektywy żydowskiej, a może brytyjskiej?

Pomijając ten zastanawiający fakt, dlaczego żaden polski historyk nie opracował biografii  najszlachetniejszego człowieka wszechczasów, naszego rodaka, i to przez tyle lat Polski powojennej, aż po dzień dzisiejszy, dobrze się stało, że tę książkę stworzył brytyjski korespondent wojenny, a nie ktoś tak nikczemny jak Grabowski lub Gross.

Indianka

Biografia rotmistrza Pileckiego podbiła światowe media


Biografia Witolda Pileckiego „The Volunteer”, napisana przez brytyjskiego korespondenta wojennego Jacka Fairweathera przy współpracy Instytutu Pileckiego, odniosła sukces na amerykańskim i brytyjskim rynku wydawniczym - poinformował w piątek PAP Grzegorz Mazurowski z Instytutu Pileckiego.


Rzecznik prasowy Instytutu Grzegorz Mazurowski podał, że obszerne i bardzo pozytywne recenzje opublikowały m.in. w USA „The Wall Street Journal”, a w Wielkiej Brytanii - „The Times”, „The Spectator” i radio BBC.
Niewiele książek oczarowało mnie, rozdrażniło i zaniepokoiło tak, jak uczynił to +The Volunteer+. Były momenty, gdy czułem się zmuszony odłożyć tę książkę, były też takie, gdy całe godziny czytania wydawały się krótkimi chwilami. (…) Cieszę się, że tak znakomity pisarz i niestrudzony badacz jak Jack Fairweather podjął się tej pracy. To historia, która od dawna zasługiwała na solidne i wierne opowiedzenie, a on tego dokonał
— napisał Neal Bascomb w recenzji pt. „A Noble Hero in a Savage New World” („Szlachetny bohater w Okrutnym Nowym Świecie”) w „The Wall Street Journal” (12 lipca 2019).
Czytając „The Volunteer” Jacka Fairweathera szybko orientujemy się, że Pilecki był człowiekiem wielkiej odwagi popartej nieugiętym poczuciem służby i duchem patriotyzmu. Książka świetnie radzi sobie z wyzwaniem, jakim jest opowiedzenie tej niezwykłej historii
— ocenił Robbie Millen w tekście „The fighter who chose to enter Auschwitz” („Wojownik, który zdecydował się wejść do Auschwitz”), który opublikował w dzienniku „The Times” (12 lipca 2019).
To, co wyróżnia „The Volunteer”, to wnikliwe podejście Fairweathera do dokładności opisywanych faktów. Spędził on pięć lat w archiwach polskich, brytyjskich, amerykańskich, izraelskich i niemieckich wydobywając rodzinne dokumenty i rozmawiając z pozostającymi przy życiu ludźmi, którzy walczyli wraz z Pileckim
— podkreśliła w swojej recenzji pt. „The „rumours” we chose to ignore” („Pogłoski, które zdecydowaliśmy się zignorować”) Caroline Moorehead w „The Spectator” (13 lipca 2019).
Fascynująca w jego książce jest nie tylko historia Witolda Pileckiego i jego bohaterskich przyjaciół, czy drobiazgowa kronika jego raportów wysyłanych do aliantów, ale przede wszystkim światło, które rzuca ona na wczesny okres istnienia Auschwitz, zanim obóz stał się centrum masowej zagłady europejskich Żydów”
— oceniła, dodając, że „choć może zdawać się, że nic już nie pozostało do odkrycia na temat Holokaustu, porywająca książka Fairweathera dowodzi, że jest inaczej”.
Książka „The Volunteer” ukazała się na przełomie czerwca i lipca, jednocześnie po dwóch stronach oceanu. Wersję brytyjską opublikowało wydawnictwo Penguin Random House, a amerykańską - Harper Collins. Obecnie powstaje 7 przekładów biografii pióra Jacka Fairweathera.
Przygotowywane już tłumaczenia książki na polski, holenderski, czeski, rosyjski, litewski, hiszpański i portugalski pozwalają mieć nadzieję, że dzięki postaci Pileckiego opisanej przez utalentowanego biografa czytelnicy z kolejnych krajów będą mieli okazję zafascynowania się historią Polski”
— poinformował Mazurowski.
Napisana przystępnym i barwnym językiem, ale starannie udokumentowana biografia po raz pierwszy tak szeroko przedstawia postać Witolda Pileckiego czytelnikom anglojęzycznym. Jej autor, Jack Fairweather, to Brytyjczyk, znakomity i wielokrotnie nagradzany korespondent wojenny prasy brytyjskiej i amerykańskiej”
— napisano w komunikacie.
Mazurowski zwrócił uwagę, że dzięki międzynarodowej popularności książki Fairweathera „najnowsza historia Polski i Polaków oraz ich oporu wobec dwóch okrutnych totalitaryzmów wreszcie trafia do świadomości czytelników anglojęzycznych”.
Fairweather mieszka obecnie w stanie Vermont. Ukończył Uniwersytet Oksfordzki i był korespondentem „The Washington Post” i „The Daily Telegraph” w Iraku. Został wyróżniony British Press Award (brytyjski odpowiednik nagrody Pulitzera). Jest autorem książek „A War of Choice” i „The Good War”.
Premiera książki miała miejsce 24 czerwca w polskim konsulacie w Nowym Jorku, a następnie autor wyruszył we współorganizowaną przez Instytut Pileckiego trasę promocyjną obejmującą Waszyngton, Chicago, Londyn i Warszawę, w której uczestniczył również dyrektor Instytutu Pileckiego dr Wojciech Kozłowski.
Instytut Pileckiego jest instytucją badawczą, która została powołana, aby prowadzić międzynarodowe badania nad historią XX w., a także tworzyć archiwum cyfrowe gromadzące dokumenty z Polski i archiwów zagranicznych. Instytut służy upamiętnianiu, dokumentowaniu i badaniu historii XX w., ze szczególnym uwzględnieniem polskiego doświadczenia i losów obywateli polskich. To miejsce stworzone na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX-wiecznych totalitaryzmów.
PAP


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!