poniedziałek, 14 stycznia 2019

Żadnej klaczy do rzeźni nie wysłałam

Klacz, która była dźgnięta nożem kilka lat temu przez bandytę przeżyła i urodziła mi źrebaka.

Żyje i ma się dobrze.
Jest ze mną nadal tutaj. Zdrowa. 

2 komentarze:

  1. Przecież to nie o ta kobyłę chodzi, tylko o Hossę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hossy też nie wysłałam do rzeźni. to kolejne pomówienie kto tak twierdzi?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!