Wczoraj spadł śnieg. Było mokro i zimno.
Okna w domu umyte. Dobry obiad ugotowany.
Duszone, pikantne skrzydełka z ziemniakami i rukolą.
Potem śnieg stopniał. Dziś znowu ciepło.
Na łąkach nadal zielona trawa.
Okna w domu umyte. Dobry obiad ugotowany.
Duszone, pikantne skrzydełka z ziemniakami i rukolą.
Potem śnieg stopniał. Dziś znowu ciepło.
Na łąkach nadal zielona trawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!