wtorek, 12 czerwca 2018

Wizja lokalna czyli rozprawa na Rancho

Pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłam. Na wniosek mojego adwokata, została przeprowadzona wizja lokalna na moim gospodarstwie. Przyjechał sędzia i protokolantka, oraz mój pełnomocnik.
Rancho zostało obejrzane dokładnie, w tym zwierzęta, owce, koza i oczywiście konie.
Dał się zauważyć też zadziorny indyk - szeryf podwórka.

Molosy Adopcje już nie podskoczą ze swoimi oszczerstwami. :P

2 komentarze:

  1. To nie sen? Naprawde sedzia pofatygowal sie na rancho?
    Jezeli tak, to moze to jest swiatelko w tunelu dla odnowy wymiaru sprawiedliwosci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez cierpienia,do zwycięstwa" - tak się cieszę Indianko!

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!