sobota, 26 maja 2018

Wójt pasożytuje na mojej pracy i dorobku

Kilka lat temu kupiłam dwa stadka podstawowe owiec, rozmnożyłam owce w duże, fajne, różnokolorowe stado,
ponosiłam koszty utrzymywania stada przez kilka lat, 
opiekowałam się owcami kilka lat,
przezimowałam ostatniej zimy owce na 60 belach siana i sianokiszonki i gdy nadeszła wiosna by je strzyc z runa, podkarmić po wykotach na trawie i sprzedać - wójt ukradł mi stado. :(((

Mało tego, mimo, że mam mnóstwo paszy u siebie, wójt wywiózł moje zwierzęta na głodówkę u innego rolnika i każe mi zapłacić za utrzymanie na cudzej farmie. :(((

Sztucznie generowane koszty przekroczą wartość stada!

Indianka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!