poniedziałek, 28 maja 2018

Mój sposób hodowli i chowu

Ja sama hoduję stada zwierząt, ale robię to w taki sposób, by zapewnić ich dobrostan. Nauczyłam je pić ze strumyka, wykopałam im ogromny wodopój całoroczny, bele siana i sianokiszonki tak stawiam i udostępniam, by wszystkie jednocześnie mogły się najeść. U mnie w stajniach czysto, bo zwierzęta głównie załatwiają się w zagrodzie, na wybiegu, a nie w stajni.
W stajni śpią i chłodzą się w upalne dnie lub chowają przed śniegiem i deszczem w zimne pory roku i dnie.
Latem w deszczu czują się jak ryba w wodzie i chętnie pasą się właśnie w czasie deszczu. Deszcz je obmywa. Są czyste, wytarzane, wypłukane przez deszcze. Jest to chów naturalny, zgodny z naturą.
 
--

Naturalistyczna hodowczyni koni, owiec, kóz:

Izabella Redlarska

Rancho Romantica de Rebelle

Czukty 1

19-420 Kowale Oleckie

tel. 511945226



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!