wtorek, 6 lutego 2018

Moczando


Dziś wieczór, korzystając z nieobecności Brunhildy, która swoim ustalonym zwyczajem udała się na dłuugi spacer, Indii wypluskała się i wymoczyła w spokoju w czarnej kaście ustawionej na tę okoliczność przy piecu. Umyła też swoje odrastające włosy.

Teraz pora na zdrowy sen w wygodnym, czystym łóżku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!