niedziela, 23 lipca 2017

Wojna dezinformacyjna

Polacy są faszerowani przez wrogów demokratycznego rządu, fałszywymi wiadomościami mającymi na celu obalenie reformatorskich władz.


https://wpolityce.pl/polityka/349984-organizatorzy-antyrzadowych-protestow-niosa-nam-taka-sama-wolnosc-jak-armia-czerwona-w-1944-roku?utm_campaign=Feed:%20wPolitycepl%20(wPolityce.pl%20-%20Najnowsze)&utm_medium=feed&utm_source=feedburner

„Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem", ekscytują się artyści na ulicznej scenie, a zebrany tłum podchwytuje pieśń wpadając w natchniony trans. Ani jednym, ani drugim nie przyjdzie do głowy, że gdyby tej wolności rzeczywiście nie było, nie stali by na najbardziej reprezentacyjnej ulicy w Warszawie przed Pałacem Namiestnikowskim, siedzibą prezydenta i nie protestowali w niewybredny sposób przeciwko legalnej władzy. I nie przeszkadza im, że wspaniałymi orędownikami wolności na scenie są politycy PO odpowiedzialni za urządzanie prowokacji podczas Marszów Niepodległości 11 listopada czy za strzelanie z broni gładkolufowej do górników. Kanalie przedzierzgnęły się w gołąbki pokoju i bezwstydnie obnoszą się ze swoim politycznym dziewictwem. Notabene można się dać zmanipulować, że zagrożona jest niezawisłość sądów i trójpodział władzy.To oczywiste bzdury, ale wlewane sumiennie do głów przez krajowe Fejk Media mogą zrobić spustoszenie w co bardziej podatnych na propagandę ptasich móżdżkach. Jednak, żeby mieć za idoli tak zblamowane postacie jak Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz, Ryszard Petru i platformersko-nowoczesne przyległości, to trzeba się zupełnie rozstać z rozumem, a przede wszystkim z przyzwoitością, na którą tak ochoczo powołują się przeciwnicy PiS.

Protestujący są szpikowani ideologicznym dopalaczami. Wpojono im, że znaleźli się po lepszej stronie mocy. To oni właśnie walczą o wolność, to oni upominają się o demokrację, to oni są strażnikami konstytucji, to oni uratują sądy przed siepaczami Ziobry podnoszącymi rękę na nasz jakże wspaniały wymiar sprawiedliwości.

Jednym z elementów jest zawłaszczanie symboli narodowych. Senatorowie opozycji śpiewający hymn podczas posiedzenia senatu z jednej strony wyglądają groteskowo, z drugiej strony to zwykła podłość poniewierać pieśń, która towarzyszyła Polakom w naprawdę dziejowych chwilach, gdy się przebywa w wygodnej sali parlamentu podczas obrad.

Dalej jeszcze poszła opozycyjna gwiazda z odzysku Władysław Frasyniuk. Ten przemawiając w piątek na Placu Krasińskich pod pomnikiem Powstania Warszawskiego porównał senatorów opozycji, właśnie do Powstańców Warszawskich. Też polegną, prorokował. Cisną się oczywiście adekwatne słowa na taką ordynarną profanację, ale oczywiście nie pasują do tego artykułu. Każdy je może sobie użyć w zaciszu domowym.

Dorota Stalińska zawodząca knajacko „Wyrwij murom zęby krat", ma oczywiście wprawić zebranych w rewolucyjną gorliwość i skłonić do walki z opresyjną dyktaturą. Tutaj mamy do czynienia wyłącznie z żałosną tandetą. Choć bierze zdziwienie jak można coś takiego robić Jackowi Kaczmarskiemu.

Dziś mamy 22 lipca, rocznicę Manifestu Lipcowego, ogłoszonego przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (jaka ładna nazwa) izobaczmy jak wtedy obrabiano Polaków w sposób ideologiczny.

„Emigracyjny „rząd" w Londynie i jego delegatura w Kraju jest władzą samozwańczą, władzą nielegalną… „Rząd" ten hamował walkę z okupantem hitlerowskim, swą awanturniczą polityką pchał Polskę ku nowej katastrofie."

Czyż to nie oddaje ducha dzisiejszej walki z polskim rządem. Wielkie agencje marketingowe sponsorowane przez naszych zaciekłychwrogów wiele więcej nie wymyśliły.

Też ten rząd jest nielegalny. To nic, że wybrany w demokratycznych wyborach, ale my go uważamy za nielegalny i samozwańczy i to musi wystarczyć.

Do tego pcha Polskę do katastrofy. Takiej współczesnej katastrofy. Zabierze Woodstock, a potem Youtuba, Insta, Fejsa i Snapa, paszporty i Starbusia.

Można ironizować, ale sytuacja wbrew pozorom jest poważna. Poważna o tyle, że rząd nie ma żadnych instrumentów, żadnych fachowców do PR–u, żeby w tej wojnie informacyjnej skutecznie się przeciwstawiać. Wyręczające władze w tym boju nieliczne tytuły gazetowe (w tym wSieci), parę portali internetowych, Wiadomości TVP i TVPInfo, Republika i Trwam, to wbrew pozorom małe siły przeciwko zmasowanej machinie bombardującej nieustannie Polaków trującym kłamstwem.

Rynek medialny u nas się nie zmienił. Michał Karnowski w swoim artykule na tych łamach opisał jak instytucje rządowe hojnie dotują media, które praktycznie biorą udział w obalaniu rządów.

Rada Mediów Narodowych i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji to nieruchawe wydmuszki, niesłużące w żaden sposób w tamowaniu fejkniusów.Nie może być tak, by niektóre gazety, rozgłośnie, telewizje, portale oficjalnie nawoływały do puczu i bez krępacji go wspierały.

Przede wszystkim jednak pilnujmy naszych świętości i sztandarów. Przeciwstawiajmy się ich nagminnemu wykorzystywaniu przezatakującychnas barbarzyńców.

------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!