W sobotę na Rancho była impreza. Skończyła się w niedzielę rano.
Szaman przywiózł gości. Indianka trochę z nimi posiedziała, ale szybko wymiękła, bo niezwyczajna do trunków. Goście zaś balowali do rana :)
Skoro się impreza udała, Indii postanowiła zaaranżować nowy kącik do grilla, w innym, bardziej magicznym i ustronnym miejscu ogrodu. Ma dwa paleniska do grilla, więc da się urządzić takie dwa miejsca :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!