czwartek, 20 lipca 2017

Grzyyyyyyyb!

Brunhilda nazbierała kurek i usmażyła sobie je. Narobiła Indiance smaku na grzyby.

Indianka zaś wyhodowała mega wielkiego grzyba, przesmaczną, o smaku mięsa - kanię.
Grzyb wielkości dużego talerza. 😎
Zdrowy, nie robaczywy :)
Przyrządziła go jak kotlety schabowe i miała potrawę na 3 dni :)

Kania Indianki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!