piątek, 2 czerwca 2017

Rozprzężenie

Po całym intensywnym tygodniu nadszedł czas rozprzężenia organizmu.
Indiankę bardzo ścięło dziś z nóg. Po regeneracji, po południu, wstała i ogarnęła indyczęta, a potem z Brunhildą wymieniła kawałek zniszczonej siatki Wąsa, oraz wkopały dodatkowy, jebitny słup wzmacniający ogrodzenie.

Następnie Indianka uporządkowała ganek. Przymierza się do jego wybielenia od środka.

- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
   Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 😇😇😇
                    PiS & Love
           Ku chwale Rancho! 🙋

Polska Prawych i Sprawiedliwych
- Kraj Kwitnącej Demokracji 🌷🌷🌷

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!