czwartek, 15 czerwca 2017

Pierwsza sałata w tym roku

Indiańskie warzywa ;)

Warzywa rosną powoli: późne siewy, było wpierw długo zimno i przymrozki, potem długo sucho.

Wiele nie wzeszło w ogóle, np. marchew i pietruszka oraz buraki liściowe i szpinak, ale rośnie rzodkiewka, boćwina, japońskie rzodkiewki, rzepa i zaczyna dojrzewać sałata. W puste miejsca zostaną dosiane nowe warzywa.
Brunhilda wczoraj wypieliła wspólną grządkę. Zrobiła miejsce na nowe warzywa. Dziś tam Indii posieje koper i coś jeszcze.
Dziś do śniadania rzodkiewki i sałata.

A na polu rośnie majeranek, posiany przez Indii lata temu. 
Doskonała przyprawa do zup i sosów. Wczoraj Indii ugotowała pożywny rosół na kuchni polowej w ogrodzie, na otwartym ogniu. Oczywiście dodała świeżego majeranku :) 

- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
   Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 
                    PiS & Love
           Ku chwale Rancho! 

Polska Prawych i Sprawiedliwych
- Kraj Kwitnącej Demokracji 

3 komentarze:

  1. Indianko, ktoś wrzucił do sieci Twoje dawne zdjęcia- widać kaukaza i kilka dalmatyńczyków i szczeniaki mieszańce dalmatyńczyka, co się z nimi stało? :( :( :(

    OdpowiedzUsuń
  2. A propos przypraw wieloletnich, czy masz lubczyk? Bez lubczyka rosol to nie jest to.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, soczysta rzodkiewka i świeżutka sałata :)
    Aż chciałoby się schrupać :)

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!