Strony

niedziela, 21 maja 2017

Plany nie zrealizowane

Dziś nie starczyło czasu na wszystkie plany.
Indii musiała poświęcić czas na inne rzeczy, które wynikły.
Najpierw rano trzeba było uwolnić kozła totalnie zaplątanego w siatkę.
Zajęło to godzinę.

Potem trzeba było zająć się suczką, która się oszczeniła.
Urodziły się maluchy podobne do niej, więc się przydadzą. Indianka wydoiła kozę i dała suczce i kotom mleka.
Suczki Indianki sprawdzają się w hodowli drobiu. Odganiają skutecznie lisy.
Są niezwykle ruchliwe, odważne, wręcz brawurowe, zawzięte i szczekliwe. Potrafią się rzucić na zwierzę 100 razy większe od nich (np. konia).
Odkąd suczki penetrują podwórko i okolice siedliska, żaden lisiura nie porwał drobiu. Kury bezpiecznie dziobią na łące przed domem. Zatem szczeniaczki w typie matki zostają. Małe pieski niewiele jedzą, więc Indii nie powinna mieć problemu z ich wykarmieniem. Gdy dorosną, będą strzegły ogrodu przed zającami i bobrami.

Dzisiaj zaginęła indyczka z indyczętami 😟 Dwa indyczęta Indianka znalazła w dziurze w ziemi. Reszty - ani widu, ani słychu. Obeszła hektar ogrodzonej szczelnie łąki. Nie ma! Znalazła tylko duże indycze pióro obok dziury w ziemi, gdzie wpadły dwa indyczęta. Złe podejrzenia dopadły Indii. Lisiura?? Z tej strony psów nie ma. Mógł się podkraść.

Zmartwiona wracała już do ogródka, rozmyślając o potrzebie zainstalowania dodatkowych psów w pobliżu indyczki z pisklętami, gdy dzięki Bogu usłyszała pisk piskląt i głos indyczki. Są! Jak daleko zawędrowały! Aż pod samą miedzę! Indianka poszła po skrzyneczkę, wróciła i troskliwie pozbierała do niej maluchy, wykazując się refleksem, gdyż ledwo kilkudniowe indyczęta całkiem chyżo pomykają po trawie.

Dziś posiała chińską rzodkiewkę i czarną rzepę z odrobiną koperku oraz przygotowała sobie rowki do siewu na jutro.

Namoczone w domu nasiona kiełkują. Trzeba jutro je zapakować do gleby.

Brunhilda pojechała na wycieczkę. Będzie jutro wieczorem.

- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
   Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 😇😇😇
                    PiS & Love
           Ku chwale Rancho! 🙋

Polska Prawych i Sprawiedliwych
- Kraj Kwitnącej Demokracji 🌷🌷🌷

2 komentarze:

  1. Komu mozna skladac gratulacje z okazji szczesliwych narodzin, soltysce, czy Warszawiakowi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sołtysce. To już drugie narodziny na mojej farmie, za sprawą jej psa. Pierwsze zakończyły się tragicznie, utratą mojej dalmatyńskiej suki, w wyniku donosu sołtyski i spiskujących z nią lesb z Krakowa (tych co wyłudziły u mnie darmowy pobyt poprzez CouchSurfing).

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!