czwartek, 18 maja 2017

Dzień siewny

Indii niewiele posiała, ledwo dwa kolejne rzędy rzodkiewki i buraków liściowych.
Musiała zająć się indyczętami i pozmywać w domu oraz przynieść wodę do nagrzania.
Wykąpała się w chłodnej rzece, ale głowę chciała umyć w domu, w ciepłej wodzie.
Już zmęczona jest. Umyje głowę jutro. Może Słońce za mocno przygrzało?
Duszno jej i sennie.
Trzeba znaleźć kapelutek. Dwa kapelutki. Dla siebie i Brunhildy. Brunhilda na razie dostała od Indii białą koszulę.

- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
   Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 😇😇😇
                    PiS & Love
           Ku chwale Rancho! 🙋

Polska Prawych i Sprawiedliwych
- Kraj Kwitnącej Demokracji 🌷🌷🌷

4 komentarze:

  1. Nie chce Cie martwic, ale z rzodkiewki chyba nic nie bedzie. Teraz dzien jest juz dlugi i rzodkiewka, zamiast zawiazac bulwy, wybije w kwiatostan. Mialam tak w zeszlym roku.
    Moze jednak masz jakis gatunek rzodkiewki, ktory da rade? Rzuc okiem na opakowanie nasion.

    http://niepodlewam.pl/rzodkiewka-kiedy-jak-gleboko-siac/

    Ostatecznie, Brunhilda moze wykorzystac liscie mlodej rzodkiewki do Vega-salatek. Sa bardzo zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooh... 😟
    Zmartwiłaś mnie z tą rzodkiewką... 😟
    Taką mam chęć na chrupką, orzeźwiającą rzodkiewkę...
    Brunhilda zresztą też. To zamiast rzodkiewek będę miała tylko nasiona? Dobre i to, ale szkoda. Może jednak kilkanaście rzodkiewek zbulwi się, zanim wypuści pędy nasienne? A może przycinanie pędów wymusi bulwienie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam różne odmiany rzodkiewek. Poexperymentuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nasiona przeważnie w opisanych torebkach i sieję te, które się mieszczą w terminach lub prawie mieszczą.
    Moczę też niektóre gatunki nasion by przyśpieszyć kiełkowanie.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!