Oczywiście siatka leśna bez prądu, nie jest ogrodzeniem kompletnym.
Wąs powinien o tym wiedzieć, miał to powiedziane, nie reaguje, ale dotrze to do niego, gdy mu stado dzików lub jeleni rozerwie w strzępy jego siatkę.
Siatka leśna jest zbyt żadka, miękka, słaba. Zwierzęta będą się w nią wbijać, forsować, dewastować.
Indianka planuje w swoją siatkę wkręcić izolatory. Trzeba będzie jeszcze dodatkowo prąd wzdłuż niej puścić, aby zwierzęta nabrały respektu i ją omijały.
100 czerwonych izolatorów czeka na wkręcenie w słupy oraz na drut z prądem. Dodatkowo 20 nowych żółtych tyczek przenośnych do druta oczekuje na swoje zastosowanie. Pastuch elektryczny 12 voltowy i akumulator też czekają na podpięcie do solara. Pastuch elektryczny zostanie uruchomiony już w maju, zaraz, po zakończeniu budowy ogrodzenia. Budowa ogrodzenia to bardzo pracochłonne zajęcie. Mozolnie posuwa się do przodu.
- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 😇😇😇
PiS & Love
Ku chwale Rancho! 🙋
Sława dzielnej Słowiance! 💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!