wtorek, 25 kwietnia 2017

Siatka to nie wszystko

Oczywiście siatka leśna bez prądu, nie jest ogrodzeniem kompletnym.
Wąs powinien o tym wiedzieć, miał to powiedziane, nie reaguje, ale dotrze to do niego, gdy mu stado dzików lub jeleni rozerwie w strzępy jego siatkę.

Siatka leśna jest zbyt żadka, miękka, słaba. Zwierzęta będą się w nią wbijać, forsować, dewastować.

Indianka planuje w swoją siatkę wkręcić izolatory. Trzeba będzie jeszcze dodatkowo prąd wzdłuż niej puścić, aby zwierzęta nabrały respektu i ją omijały.

100 czerwonych izolatorów czeka na wkręcenie w słupy oraz na drut z prądem. Dodatkowo 20 nowych żółtych tyczek przenośnych do druta oczekuje na swoje zastosowanie. Pastuch elektryczny 12 voltowy i akumulator też czekają na podpięcie do solara. Pastuch elektryczny zostanie uruchomiony już w maju, zaraz, po zakończeniu budowy ogrodzenia. Budowa ogrodzenia to bardzo pracochłonne zajęcie. Mozolnie posuwa się do przodu.

- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
   Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 😇😇😇
                    PiS & Love
           Ku chwale Rancho! 🙋
           Sława dzielnej Słowiance! 💗

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!