wtorek, 21 marca 2017

O, słoneczko wyszło :)


Jednak pierwsza połowa dnia była pochmurna i deszczowa. Padało aż do teraz, więc Indii zajęła się przygotowaniem palet i doniczek do siewu i sadzenia. Glebę potraktowała wapnem, bo kwaśna. Powinna odczekać do jutra z siewem, ale po drzemce ma zamiar jeszcze coś posiać. Póki co, posadziła mieczyki, iksje, lilię, jaskry...

Indianka siewna :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!