Indianka wkurwiona. Nie da mu dzisiaj żryć.
Przyniosła wiadra wody do kuchni.
Napaliła w piecu. Gotuje obiad i grzeje wodę do zmywania naczyń i do kąpieli.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Głupia, przecież sama pisałaś, że on jest ciężko chory to może potrzebuje więcej snu jak ma uszkodzony mózg. Kretynka! Sama też nie żryj bo jesteś leniwa :)
OdpowiedzUsuńSam żeś głupi :) Może jego choroba ma wpływ na długie spanie, ale też faktem jest, że siedzi do północy na moim laptopie i ogląda filmy zamiast iść spać.
OdpowiedzUsuńPoza tym jak chce mu się jarać to nagle cudownie rześki się robi i pomyka po papierosy na drugą wieś.
Ja leniwa? Chyba z konia spadłeś :)
Ja żreć co moje będę i nie muszę się nikogo o zgodę pytać.
A on niech sobie zarobi na żarcie, a nie mnie obżera. I tyle.
Dziś się wygadał, że gdy był w Kętrzynie, to jego własna rodzina go nie nakarmiła. A ja obca, uboga rolnicza mam karmić?
Otrzeźwiej!
Indianko ,dlaczego Ty dyskutujesz z chamskimi anonimowymi??
OdpowiedzUsuńLiiviio, bo wydaje mi się Liiviio, że tego typa znam, ale masz rację, nie powinnam dyskutować z chamem. Generalnie ignoruję wszelkie chamskie czy złośliwe lub napastliwe wpisy. Ostatnio te także zwyczajnie nieprzyjazne i nieżyczliwe, gdyż nie chcę kalać nimi mego bloga i psuć sobie nastroju... :)
OdpowiedzUsuńa co z tymi trenerami do koni?
OdpowiedzUsuńPani trenerka miała się zastanowić i odezwać, ale się nie odezwała, a PAN ma rękę w gipsie. Zatem trenerów żadnych na ten moment nie ma.
UsuńTy, anonimowy. Drugiego twego chamskiego komentarza nie puszczę, tym bardziej, że widać po nim, jaki jebnięty, ograniczony, negatywny i prymitywny cham i ćwok jesteś.
OdpowiedzUsuńSzkoda na ciebie czasu. Duś się w swoich własnych oparach twojej nudnej tępoty. Kurna, co za czub! Wypad z mojego bloga, buraku!