Arabiątko na indiańskiej wolności :-) Aaa mówiłam, że przygarnę? :-) :-) :-) Indianka zawsze dotrzymuje słowa. |
Śliczny ma do dyspozycji jedenaście zielonych hektarów, dwa strumienie i specjalny, naturalny wodopój na łąkach. Nocuje w ogromnej stajni (tej drugiej, w dobrym stanie technicznym), na grubej, puszystej warstwie słomy.
Ma tam siano do skubania na noc, lizawkę solną i wiadro świeżej wody.
Do towarzystwa śliczny arab czystej krwi ma na rancho indiańskie klacze, owce, kozy, koty, kury, indyki i psy.
Arabiątko całe szczęśliwe :-) Uwielbia być głaskane i przytulane przez Indiankę 💝💝💝
Indianka też ubóstwia, gdy młodziutki się do niej przytula i ociera o nią.
Taki kochany, łagodny, inteligentny pieszczoch. Chodzi za Indianką jak wierny psiak 💝💝💝
Cudnie 😊 w końcu coś się ruszyło. 😊
OdpowiedzUsuńOby tak dalej 😊
Jeśli kwitną jeszcze u Ciebie bzy to nazrywaj kwiecia, oczyść z gałązek, ciasno ubij w słoiku, wystaw na słońce na 2-3 godziny. Potem rozłóż w przewiewnym miejscu do wyschnięcia. Będziesz miała super herbatę na zimę.
OdpowiedzUsuńTo samo możesz zrobić z liśćmi bzu czarnego. Sfermentować i ususzyć. Równie skuteczna herbatka na przyziębienia jak sok z jego owoców.
Przecież bez kolorowy jest trujący?
OdpowiedzUsuńCzarny, okay. Z kwiatów bzu czarnego mogę zrobić herbatę.
Ale wystarczy kwiaty wysuszyć w cieniu, w przewiewnym miejscu.
Słońce zabija witaminy, tj. suszenie w Słońcu.
Dzisiaj w Słońcu będę suszyć co innego.
OdpowiedzUsuńRuno!
Lu, nie "się ruszyło", tylko Ja ruszyłam. Łatwo gęgać nad kimś, kto nie ma pieniędzy na realizowanie swoich planów.
OdpowiedzUsuńW dodatku oszczerstwa syfiarzy nie pomagają wyjść z impasu.
Oni doskonale wiedzą, po co wypiusują te brednie na mój temat.
Ich cel jest jasny - zniszczyć mnie. To podłe kreatury bez sumienia, a ty się z nimi bratasz Lu.
Zrozum ich intencje. To samo zło. Nie zadawaj się z takimi śmieciami. Jesteś od nich o niebo lepsza.
Dzisiaj mam zapieprz w domu. Do skończenia to co wczoraj zaczęłam.
OdpowiedzUsuńLU, zrozum, że ci skurwiele planowo sabotują moje gospodarstwo.
OdpowiedzUsuńDaj sobie z nimi spokój. To nie jest towarzystwo dla przyzwoitych ludzi. A Ty jesteś przyzwoita, mimo, że czasem błądzisz i brednie wypisujesz.
Ja piję herbatę z bzu - lilaka. Poczytaj Różańskiego. To encyklopedia wiedzy o roślinach.
OdpowiedzUsuńNo dobra LU. Sprawdziłam.
Usuńhttp://www.herbiness.com/herbatka-z-kwiatka-czyli-karmelowy-smak-lilaka/
To dobra herbata, a karmel to mój ulubiony smak. Zaraz narwę tego kwiecia cały słój.
I chuj :D
Wiesz Indianko co jest dla mnie bardzo smutne,że Ty musisz koniecznie używać dosadnych słów-przekleństw,wiem że lepiej się czujesz gdy przeklniesz,ja też to czasami mam,ale gdy przeklinasz tych,którzy nie są Tobie przychylnie nastawieni,wyrządzasz tylko sobie krzywdę a nie tym ludziom,po nich spływa to jak woda a Ty wzmacniasz w sobie kody-nawyki przeklinania,niczego dobrego to Ci nie przyniesie,bo im tym nie zaszkodzisz :-)
OdpowiedzUsuńAndrzeju-hipokryto :-) Czym ty się smucisz? :-) :-) :-)
UsuńGdybyś był prawdziwym facetem, dojebajbyś tym chujom z syfiarni tak, że Indianka nie musiałaby się wkurwiać ich szczuciem na nią całego świata.