czwartek, 24 grudnia 2015

Gniazdo Indianki


Jest ciepło i w miarę wygodnie w gnieździe Indianki.
Piec grzeje. Na piecu gotuje się wieczerza na dziś i jutro.
Indianka nie głodna. Na obiadokolację zjadła galaretę własnego wyrobu, a na deser czekoladę z paczuszki ;)

Na piecu gotuje się barszcz czerwony, ziemniaki z wody, piecze się kurczak. Grzeje się woda do zmywania naczyń i mycia.

Dopiero jutro ubierze choinkę. Za to dziś zrobiła obchód swoich zwierzątek i części włości. Wszystkie zwierzątki są w komplecie :) 

Jutro trzeba będzie pościelić owcom. Kozy i konie mają pościelone na bogato. Trzeba ziemniaki uporządkować w piwnicy. Papiery w gabinecie. Jak zwykle się Indianka nie będzie nudzić. Tym razem nic na siłę. Będzie robiła to na co będzie miała ochotę.

Jeśli jutro się uda tablecik podładować, to sobie coś poczyta.
Np. jak sobie radzą ludzie Prawa i Sprawiedliwości. Indianka zadowolona i pełna uznania, że energicznie zabrali się za niezbędne porządki w państwie i przywracanie demokracji. Tak trzymać :)

Indianka

2 komentarze:

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!