RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 20 sierpnia 2015
Śpiączki Indianki
12 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
A Kamyk to co zapadł w głęboki sen zimowy czy co ? Niech on w czymś ci pomoże - gonić lenia a nie tylko pozwalać mu na wioskowe i poza wioskowe randki . Aga.
OdpowiedzUsuńKamyk jak kot chodzi swoimi drogami, ale na randki nie chodzi.
OdpowiedzUsuńZaślepiła go obsesja na punkcie Indianki :-)
A pewna jesteś że to tarczyca? Śpiączka/sennosc to pierwszy objaw cukrzycy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
Tez myslalam, ze to cukrzyca, ale zrobilam badania i wykazały niedoczynnosc tarczycy. Spiączka to także objaw niedoczynności tarczycy. Ciagle chce mi sie cholernie spac.
OdpowiedzUsuńPomyśl o suplementacji jodem w postaci np płynu lugola, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA rodzinna lekarka nie może dać ci recepty na leki? Do leczenia niedoczynności nie trzeba koniecznie endokrynologa, przy złych wynikach lekarz pierwszego kontaktu powinien od razu przepisać leki. Moja nie robi żadnego problemu (syn choruje na tarczycę)
OdpowiedzUsuńNie wiem. Umówię się na wizytę gdy będę w mieście.
UsuńPłyn lugola - słyszałam o nim.
OdpowiedzUsuńKupię go gdy będę w mieście.
No i na pewno sól jodowaną.
Sól jodowana to ściema. Po otwarciu torebki ten dodawany jod szybko się ulatnia i to co się zdąży spożyć nie ma wartości leczniczej, bo to o wiele za mało.
UsuńSól trzeba używać kamienną nieoczyszczoną, niemanipulowaną żadnymi dodatkami, antyzbrylaczami. Nieoczyszczona, czyli z kilkudziesięcioma pierwiastkami, w tym z jodem, jest himalajska. Droższa, ale ma mikro i makrooelementy, których wszystkim brakuje. Np. osobom zestresowanym brak zawsze Mg. Nasza kłodawska też jest wspaniała, pod warunkiem, że nieprzetwarzana (dawno takiej nie spotkałam w sklepie), bo wtedy podbierają z niej co cenniejsze minerały i dla nas zostaje NaCl, czyli to co słone ale najmniej wartościowe, szkodliwe w nadmiarze i ten dodany lotny jod, z którego nie ma korzyści.
Soli morskiej nie polecam, bo morza zatrute okrutnie metalami ciężkimi.
O soli Jerzy Zięba:
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich serdecznie, dziś w Minikowie koło Bydgoszczy na dużej wystawie rolniczej wystawiała swoje produkty kopalnia soli w Kłodawie i co odkryłem że w Kłodawie wydobywają też sól różową która niczym nie różni moim skromnym zdaniem od soli Himalajskiej różowej. Dowiedziałem sie co kopalnia soli w Kłodawie robi z wydobytą solą różowa , a więc teraz usiądźcie mieli ja bardzo drobno i sprzedaje tylko do sypania dróg , ręce mi opadły sól o takich wartościach odżywczych do dróg a nie dla ludzi. Fakt wydobywają też sól biała, której nie jodują (zdjęcie w opakowaniu) chwała im za to bo to samo zdrowie , ale niestety czy też stety sól różowa ma więcej dobroczynnych składników potwierdził to przedstawiciel ze mna rozmawiający i sam dokładnie nie umiał mi wytłumaczyć dlaczego jej nie ma w obrocie jako sól dla ludzi bo nie ma żadnych w sumie przeciw skazań, to o co tu chodzi dlaczego jej nie ma na rynku spożywczym. Podarował mi dwie bryłki soli różowej jedna ciemniejsza druga jaśniejsza załączone za zdjęciach którymi to postanowiłem sie z wami podzielić a także informacjami że i u nas jest taka ale Polska sól różowa. Przedstawiłem swoje zdrowe uwagi na temat tej soli gdzie naprawdę uważnie słuchał i powiem wam szczerze nie miał pojęcia że sól różowa ma takie zdrowotne właściwości dla organizmu nie jodowana to podkreślałem i że mogą stworzyć niezła konkurencję dla soli Himalajskiej która to do tanich nie należy nasza pewnie była by tańsza i też tak samo chętnie kupowana co himalajska. Także wysłuchał mnie uważnie a że go bardzo to co mówię zainteresowało podarował mi tą sól przedstawioną na zdjęciach i powiedział że będzie rozmawiał o tym ze swoimi przełożonymi żeby ja wprowadzić na nasz rynek. Czy nieźle by było kto jest za ? Może taki apel by do nich skierować. Proszę więc pisać w tej sprawie przedstawiając same dobre argumenty za wprowadzeniem polskiej soli różowej dlatego podaje link do nich by pisać i przekonywać, czym bedzie nas wiecej tym lepiej bo może wtedy da im to domyślenia.
http://www.sol-klodawa.com.pl/pl/38/65/obsluga_klienta
cd.
OdpowiedzUsuńA o to odpowiedź na mojego maila z Polskiej kopalni soli Kłodawa warto przeczytać i dzielić sie tą wiedza ze wszystkimi.
Bardzo cieszy nas Państwa zainteresowanie tematem naturalnej bogatej w mikroelementy soli
Generalnie aby wyjaśnić
Kopalnia Soli Kłodawa jest przedsiębiorstwem górniczym wydobywającym z głębokości około 700m
Naturalną bogatą w mikroelementy sól kamienną o zabarwieniu od białego poprzez szary, różowy na niebieskim skończywszy.
My naszą sól wydobywamy w tradycyjny sposób :
Ładunkami wybuchowymi odstrzeliwujemy kawałek skały solnej przewozimy to do kruszarni i mielimy
Zmieloną sól pakujemy w opakowania w zależności od potrzeb i uwaga nie jest to wspomniany przez Państwa NACL 99.9% czyli czysty chlorek sodu
Czysty chlorek sodu czyli białą sól kuchenną uzyskuje się poprzez rozpuszczenie soli za pomocą wody wydobycie rozpuszczonej solanki odparowanie i uzyskanie wtedy właśnie jałowej czystej soli kuchennej.
Taka sól dodatkowo aby zapobiec zbrylaniu się jest traktowana tzw antyzbrylaczem czyli ŻELAZOCJANKIEM POTASU
To tak na marginesie dlatego w sklepach na półkach wygląda ładnie miękko i biało natomiast każda sól kamienna czy to z Kłodawy czy z Himalajów zawsze będzie się zbrylała i po kilku dniach na półce sklepowej będzie przypominała „cegiełkę”
Wracając jednak do tematu
Sól kamienna produkowana jako sól kuchenna dla łatwiejszego stosowaniu mielimy ją do postaci ziarenek około 05-1mm przy takim zmieleniu zapewniam Państwa że nawet sól różowa będzie wyglądała jak biała lub szara.
Fakt posiadamy też sole o uziarnieniu większym tzw 2s i 5s czyli ziarenka 2mm i 5 mm i takie sole produkowane są też na zamówienie i niestety z uwagi na proces produkcji jest ona trochę droższa
Dodatkowo przepisy Państwa Polskiego wymagają na producentach zwłaszcza takich jak my czyli dużych zakładów dodatkowego jodowania soli
Nasza sól kamienna w składzie chemicznym posiada naturalny jod a my musimy go dodatkowo wzbogacać . ten wymóg dotyczy soli spożywczej do bezpośredniego spożycia w opakowaniu do 1kg musi być jodowana.
My w tym roku obeszliśmy ten przepis wypuszczając na rynek sól w opakowaniu 1,1kg czyli o 100gram więcej niż wymaga przepis.
W tym opakowaniu otrzymacie Państwo właśnie naturalną bogatą w mikroelementy sól kamienną z okresu cechsztyńskiego wydobywaną z głębokości 700m NIE WZBOGACANĄ NIE CZYSZCZONĄ , NIE UZDATNIANĄ , BEZ ANTYZBRYLACZA
(mój dopisek: warto szukać tej soli w sklepach)
cd.
OdpowiedzUsuńKolor jej uzależniony jest bezpośrednio od złoża czyli koloru ściany solnej.
W praktyce wygląda to tak, że generalnie sieci handlowe wymagają produktów ładnych białych miękkich bo one ładnie prezentują się na półkach sklepowych
I w ten sposób w Polsce na 1 kg soli kamiennej sprzedaje się 10 kg soli warzonej (płukanej)
Jeśli więc istnieje lobby ludzi zainteresowanych naturalną solą musi być akcja skierowana do pośredników aby „CHCIELI” sprzedawać zdrowe produkty. My jako producenci nie jesteśmy w stanie przebić się na rynku .
Jest to przykre dla nas jak i dla konsumentów.
Przemysł wymaga soli białej bo jest z nią mniej problemów czysty NaCl to brak części nierozpuszczalnych czyli tych właśnie mikroelementów które zapychają filtry
Sól kamienna o składzie 96-97% NaCl powoduje że zastosowanie powiedzmy 100kg soli do zalewy śledziowej da różną słoność wyrobu a przy produkcji setek tysięcy produktów nie można sobie pozwolić, żeby produkt dziś był mniej bardziej słony od produktu z wczoraj a to niestety ryzyko naturalnej soli kamiennej.
Tak jak wspomniałem cieszy nas inicjatywa zarówno Państwa jak i znanych Kucharzy namawiających do stosowania soli kamiennej a nie warzonej.
Niestety te głosy gdzieś zanikają lub pojawiają się na forach internetowych ale w prasie czy telewizji giną.
Światowa gospodarka opiera się na soli warzonej produkowanej przez zachodnie koncerny.
Podobna sytuacja występuje w szerzonym ostatnio micie o soli morskiej
Każda sól w naturze musiała powstać z morza
Nasza dla przykładu powstała z odparowania morza w epoce cechsztynu czyli 250mln lat temu
Proszę porównać skład morza w tamtym okresie z morzem np. Martwym
Ile ścieków, ile odpadów, detergentów śmieci ropy i innych wylewanych jest do obecnych mórz
Ile kurortów zasila ściekami chemicznymi wody Morza Martwego gdzie odpady odprowadzane są z pływających po nich statków.
Taka woda poddawana jest procesowi odparowania i mamy sól morską zdrową super
A gdzie zanieczyszczenia gdzie chemia, gdzie detergenty
Ale sól morska jest najlepsza słyszę często ….. a gdy tłumaczę że nasza sól kamienna też pochodzi z morza czystego naturalnego bez zanieczyszczeń cywilizacyjnych gdzie mikroelementy ukształtowały się przez miliony lat do nikogo to nie dociera i to jest przykre
Zamiast naturalnej soli kamiennej za 0,45zł kupują sól morską za 8-9zł za 1 kg