wtorek, 7 kwietnia 2015

Pracowity wtorek

To był niezwykle pracowity wtorek.
Indianka zarówno ogarnęła obrządek jak i pisma procesowe.
Wdała się w emocjonalną polemikę z sędzią, który nie chce rozpatrywać wniosków Kamyka, a także nie chce przydzielić mu pełnomocnika z urzędu, który by Kamyka w Sądzie reprezentował i chronił jego interesy prawne. Indianka uważa, że dzieje się wielka krzywda i niesprawiedliwość Kamykowi. Ona nie może przejść obok krzywdy obojętnie. Musi walczyć o jego prawa, o jego dobro. Ktoś powinien się za nim wstawić i go bronić. Kamyk ma tylko ją. Ona go nie zawiedzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!