poniedziałek, 1 grudnia 2014

Gdyby... ;)


"Gdyby gdyby gdyybyyy!" wsiowe burki nie przepedzily Bolka,
Indianka i Kamyk by sie nie poznali... ;)
Burkom teraz gul skacze i gnije watroba :D
Chcialy zaszkodzic, a tu tymczasem poprawily sytuacje ;)
Nie udalo sie swinstwo buraczanym dupkom... ;)))
Teraz zamiast tchorzliwego dziadka Boleslawa - na rancho zamieszkal mlody i odwazny Kamyk :) Hurra! :D
Indianka zyskala dzielnego Przyjaciela o niezlomnej duszy indianskiej takiej w jaka sama jest wyposazona :)

Indianka

1 komentarz:

  1. Jaka sytuacja u was po wyborach? Udało się choć trochę rozbić czerwony beton?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!