RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
niedziela, 2 listopada 2014
Uciekajacy pracownicy?
3 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Ja nie w temacie tego akurat posta, ale najwygodniej mi tutaj napisać. Indianko, czytałam o takim bardzo prostym dociepleniu okien na zimę, jeśli masz pomieszczenia, w których nie potrzebujesz mieć "widoku' na zewnątrz: folia bąbelkowa i woda. Poczytaj tutaj, może się przyda ta linka: http://www.ecosilesia.com/eco-i-ty/item/418-docieplanie-okien-przy-pomocy-folii-babelkowej
OdpowiedzUsuńDzieki. Mam styropian i folie babelkowa, a takze siano i bedzie sloma.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, bo są nawet profesjonalne (często bardzo drogie) folie izolacyjne oparte właśnie na foli bąbelkowej.
OdpowiedzUsuń